Basement uchyla rąbka tajemnicy. Każdy może już na własne uszy przekonać się, czego możemy się spodziewać po debiucie płytowym będzińskiego Basement. Na swojej stronie internetowej i profilu MySpace zespół zamieścił dwa utwory z nowej płyty, która wciąż szuka wydawcy. Dwa udostępnione do odsłuchania kawałki to znany już z Promo 2009 utwór "Qital" i zupełnie nowy, można powiedzieć "sztandarowy" numer zespołu zatytułowany dość przewrotnie - "Basement". Jak zapewnia grupa - te dwa utwory nie oddają w pełni klimatu i mocy płynącej z albumu jako całości, ale mogą dać zainteresowanym ich płytą jakiś obraz tego, co otrzymają wraz z debiutanckim wydawnictwem Basement.
Żadnych złudzeń fanom sludge metalowego Down nie pozostawił jego lider - Phil Anselmo, który w jednym z wywiadów zapewnił, że grupa owszem pracuje nad kawałkami na kolejny album jednak efektów prac nie należy spodziewać się w najbliższym czasie. "Być może na początku przyszłego roku lub kto wie za rok o tej porze coś się zacznie klarować" - dodał. Oznacza to, że na następcę wydanego trzy lata temu "III - Over the Under" przyjdzie fanom kapeli z Nowego Orleanu jeszcze trochę poczekać. Zamiast czwartej w swym dorobku płyty Down proponuje fanom bogate, bo składające się z jednego DVD i dwóch krążków CD, wydawnictwo "Diary of a Mad Band" zawierające prawie 120 minutowy film muzyczno-fabularny oraz sporo materiału zza kulis. Premiera 1 października.
Nie tak dawno pisaliśmy na łamach DP o niezidentyfikowanej chorobie, z powodu której lider Behemotha Adam Darski trafił na oddział hematologii i transplantologii do jednego z gdańskich szpitali. Plotka głosiła, że powodem złego stanu zdrowia muzyka jest białaczka. Teraz już wiemy, ale plotka okazała się być prawdziwą informacją, a stan zdrowia Nergala jest gorszy niż można było przypuszczać. Choroba okazuję się być w takim stadium, w którym chemioterapia nie jest już wystarczająco skutecznym remedium i konieczny jest przeszczep szpiku. Wiadomo także, że wybranka serca Darskiego - Dorota Rabczewska już oddała swój szpik, ale nie ma żadnej gwarancji, że DNA jej szpiku będzie dopasowane do DNA Darskiego. O dalszym przebiegu leczenia Nergala będziemy informować na bieżąco.
Komentarze Ceiphied : Ciągle poszukiwany jest szpik dla Nergala. Właśnie jest już po pierwsze...
cHrzanek : oddawać to sobie można. szpiki są anonimowe, więc i tak nie wiadomo,...
travis_bickle : jesli Doda oddala swoj szpik to nic z tego nie bedzie, wroze szybkie odejscie wi...
Norwegowie z death/brutal metalowego Execration są już na półmetku prac nad drugim albumem pełnometrażowym, któremu nadano tytuł "Odes Of The Occult". Następca wydanego dwa lata temu długograja "Syndicate Of Lethargy" będzie składać się z dziewięciu obłędnie death metalowych i bezkompromisowych nagrań. Jednocześnie "Odes Of The Occult" rozstaje się z perkusyjnym stylem z poprzedniego krążka na korzyść szerszego zasięgu wpływów - począwszy od death i doom metalu po potężne blackmetalowe blasty. Muzycy skandynawskiej grupy dodają: "50-minutowy materiał sprawi, że Twoje uszy będą broczyć krwią od okrutnego brutal/doom/death metalu pozbawionego wszelkich nowoczesnych deathmetalowych sztuczek".
Skupiony na promocji polskiej sceny dark electro niezależny label Halotan Records będzie wydawcą debiutanckiego wydawnictwa jeleniogórskiego dark electro/EBM/industrialnego czynu Unsinn. Projekt z powodzeniem można nazwać nadzieją polskiej sceny dark independent - startują z dużym wykopem, mają energię i szansę równoprawnego konkurowania z produkcjami zza naszej zachodniej granicy. Mocne beaty, zniekształcone wokale i melodyjne, acz agresywne linie syntezatorów to znak rozpoznawczy tego projektu. EPka o roboczym tytule "A Time Past", na której znajdzie się siedem oryginalnych kompozycji oraz remiksy autorstwa między innymi RSM oraz H.exe, zostanie wydana w formie elektronicznej oraz jako CD-R we wrześniu.
1 listopada b.r. światło dzienne ujrzy najnowszy rozdział mrocznej historii Cradle of Filth. Zatytułowany "Darkly, Darkly, Venus Aversa" dziewiąty album zespołu, prowadzonego przez niesławnego Daniego Filtha, bez dwóch zdań jest najszybszym i najbrutalniejszym krążkiem w ich karierze. Jak zauważyła osoba z kręgów bliskich zespołowi: "to jak naćpane Iron Maiden na anielskim cmentarzu". Dani dodaje: "Ten album będzie naszym najbardziej zepsutym i ponurym opowiadaniem, gotyckim horrorem, krwawą przechadzką pośród perwersji i orkiestrowym melodramatem, widowiskową, kinową produkcją, pełną wściekłych riffów, rozdzierających wokali i potwornych, nieprzerwanych perkusji. Album "Darkly, Darkly, Venus Aversa" ukaże się pod marką Peaceville Records, dzieckiem rodzimej wytwórni Cradle Of Filth - AbraCadaver, a 9 listopada pod szyldem Nuclear Blast Records.
Komentarze lordbeherit6666 : "Darkly,Darkly Venus Aversa" to nic innego jak kawał pieprzonej ekstremalne...
Freakstranger : Fenomenalna okładka. Dla mnie najlepsza. Zgadzam się. :) Ogóln...
Ceiphied : W sumie dobry tekst : '"to jak naćpane Iron Maiden na anielskim cmentarzu". Re...
Nieco ponad rok temu, dnia 13 czerwca 2009 roku amerykański SlipKnoT wystąpił jako jedna z głównych gwiazd odbywającej się wówczas siódmej edycji brytyjskiego Download Festival. Będący w doskonałej formie zamaskowani muzycy dali wtedy jeden z najbardziej wstrząsających i potężnych koncertów w swojej karierze, czego świadkami było prawie 80 tysięcy zebranych w parku Donington fanów. Dla zespołu przywiązującego tak ogromną wagę do wydarzeń tej rangi,
oczywistym było więc zarejestrowanie występu na taśmach. I tak już 28 września ukaże się DVD "(sic)nesses" zawierające pełny zapis wspomnianego koncertu, jak również garść przyciągających bonusów. Wydawcą materiału będzie Roadrunner Records.
Muzycy amerykańskiego Trivium dopinają szczegóły związane z rozpoczynającą się w trzecim tygodniu października sesją nagraniową kolejnej płyty studyjnej. Zespół wybrał już miejsce gdzie odbędzie się sesja nagraniowa - studio Audiohammer na Florydzie, oraz ludzi odpowiedzialnych za produkcję materiału. Będą nimi Colin Richardson i Martin "Ginge" Ford - pierwszy współpracował m.in. z Bullet for My Valentine, SlipKnoT czy z samym Trivium przy okazji krążków "Shogun" z 2008 czy "The Crusade" z 2006 roku. Drugi manipulował przy nagraniach Funeral for A Friend czy Bullet for my Valentine. Gotowe wydawnictwo powinno ukazać się w początkowej fazie 2011 roku. Piąty długograj Trivium ma być, według słów gitarzysty, Corey'a Beaulieu: "bardziej spójny, chwytliwy i pozbawiony siedmio-ośmiominutowych nagrań".
Nie ucichły jeszcze echa po fenomenalnym, ubiegłorocznym krążku "Everything Is Fire", a Nowozelandczycy z Ulcerate mają już gotową część materiału na kolejne, trzecie już deathmetalowe dzieło. Póki co wiadomo jedynie, że roboczy tytuł nadchodzącego albumu to "The Destroyers Of All", a muzycy mają oględnie przygotowane siedem kompozycji, które powinny trafić na nadchodzące wydawnictwo. Niestety nie jest znany jeszcze termin, ani miejsce, w którym nowe utwory zostaną zarejestrowane i poddane mixowi i masteringowi. Wiadomo natomiast, ze poprzeczka ustawiona na "Everything Is Fire" jest na tyle wysoko, że muzycy z Antypodów będą musieli się mocno postarać, aby ją przeskoczyć.
Komentarze humanic : nudy, kopia ostatniego albumu. ni ma tego polotu. jak dla mnie na minus....
DEMONEMOON : Tak troche tez ich slucham od paru dni:),i powiem ze juz na poprzedniej plycie ci...
Harlequin : Słuchałem sobie tej płyty wczoraj do snu, jak i teraz jej słucham w pr...
Muzycy Killing Joke udostępnili okładkę nadchodzącego, nowego 14 już, studyjnego wydawnictwa "Absolute Dissent". Grafika przedstawia krzyż, (co w obecnych polskich realiach może nieco szokować), na którym znajdują się kolumny. Album nagrany w oryginalnym składzie ukaże się 27 września. Przypominamy, że 9 października na jedynym koncercie w naszym kraju - w warszawskim klubie Palladium, będzie można zobaczyć i posłuchać Brytyjczyków w akcji. Za organizację koncertu odpowiada agencja Propaganda Concerts, a nasz serwis patronuje wydarzeniu. Na deskach Palladium obok legendy alternatywnej sceny wystąpią Agressiva 69 i Made In Poland.
Nakładem francuskiej wytwórni M-tronic ukazała się właśnie piąta pełnometrażowa płyta katowickiego C.H. District zatytułowana "Conclusion". Studyjne prace nad albumem hołdującym tradycjom muzyki industrialnej z współczesnymi produkcjami z kręgów tzw. "inteligentnego electro" trwały pięć lat. Płyta jednoosobowego projektu pod dowództwem Mirosława Matyasika to 10 nowych utworów składających się na 40 minut muzycznej opowieści spod znaku szeroko pojętej nowej elektroniki. Na płycie gościnnie pojawili się synta[XE]rror oraz Tom Tylor z łódzkiej formacji Controlled Collapse. Szatą graficzną albumu w całości zajął się Grzegorz Sołowiński. W najbliższych miesiącach album "Conclusion" swoją premierę będzie miał w Ameryce Północnej i Południowej za pośrednictwem chicagowskiego Tympanik Audio.
Znamy coraz więcej szczegółów dotyczących pierwszego od 17 lat albumu Atheist. Przewidywana data premiery "albumu "Jupiter" to listopad. Na płytę, która wyda label Season Of Mist trafiło osiem kompozycji, które - jak zapowiadają muzycy - są wściekłe, inteligentne i cholernie ciężkie, dokładnie takie, do jakich Atheist przyzwyczaił słuchaczy. Sesja nagraniowa miała miejsce w lipcu w LedBelly Studios, a prace koordynował Matt Washburn. Za mixy odpowiedzialny był Jason Suecof znany z takich formacji jak Trivium czy Capharnaum. Warto przypomnieć, że za wszystkie partie na "Jupiter" odpowiedzialny był gitarzysta Jonathan Thompson, który przejął obowiązki po Tonym Choyu, który niedawno opuścił szeregi Atheist.
Nathashah zaczęła miksować muzykę pod koniec 2005 roku. Jednocześnie sięgnęła po inne środki wyrazu, uzupełniając muzykę obrazem. Jej sety charakteryzują się ciężkim, bezkompromisowym brzmieniem. Toksyczny klimat dźwięków uzupełniają wizualizacje o tematyce fetish/erotica/destruction/army. Silne kontrasty między poszczególnymi kadrami są głównym założeniem jej pracy. Tworzy swoisty kolaż ikon popkultury, erotyki, wojny oraz zniszczenia. W takiej formie prezentuje muzykę z gatunku industrial/noise.
15 września ma się ukazać pierwszy od 15 lat album kultowej, rodzimej formacji Magnus. "Acceptance Of Death" będzie pierwszy z dwóch albumów, jakie grupa ma nagrać w ramach świeżutkiego kontraktu z Witching Hour Productions. Wiadomo już, że na płytę trafiło 13 premierowych kompozycji, z czego utwór "False God" jest do odsłuchu na stronie wytwórni i na profilu MySpace zespołu. Album był rejestrowany w trzech miejscach - Tower Studio, DSP Studio i ATK Studio. Miksem i masteringiem zajął się Marcin Bors w studio Fonoplastykon.
Selfmadegod Records z duma informuje, że wkrótce ukaże się kompaktowa edycja debiutanckiego albumu amerykańskich death/doommetalowców z Encoffination. Utworzoną rok temu formację tworzą dwaj muzycy - Ghost (udzieljaący się takzż w Festered) odpowiedzialny za partie wokalne, gitary i bas oraz perkusista Elektrokutioner (także Decrepitaph, Festered, Tombstones, Beyond Hell oraz Scaremaker).
Prawdopodobnie w okolicach sierpnia lub września przyszłego roku ukaże się kolejny album studyjny olsztyńskiego zespołu Vader. Prace nad płytą o roboczym tytule "Return to the Morbid Reich" ruszą w marcu-kwietniu w białostockim studiu nagrań Hertz. Na pierwszy rzut oka tytuł krążka sugerować może ewentualny powrót formacji do surowego metalowego brzmienia z wydanego w 1990 roku dema "Morbid Reich". Jednak w wywiadzie udzielonym krótko przed rozpoczęciem trasy
koncertowej "Głosy z Otchłani: 15 Lat De Profundis" lider grupy - Peter
zaznacza: "Niemożliwe i bezsensowne jest nagrywanie takiego samego albumu po raz
kolejny. Jestem pewien, że nawet gdybyśmy nagrali drugi "Morbid..." czy "De Profundis" - płyta taka nie zyskałaby takiego
jak wówczas odbioru. Zmieniły się czasy, ludzie i metal...".
Komentarze MrGoregrind : Tekst o tym, że polski death metal jest beznadziejny jest nie na miejscu. Jest s...
Harlequin : Yep, zgadzam sie, Vader juz swój czas miał, a czarowanie słuchaczy...
zsamot : A może sfrustrowany dupku powiesz, co ty takiego zrobiłeś dla sceny p...
17 września nakładem Nuclear Blast Records ukaże się jubileuszowa kompilacja pod tytułem "Magic & Mayhem: Tales From The Early Years" wydana z okazji 20-lecia działalności fińskiego Amorphis. Wydawnictwo wypełnią wyselekcjonowane przez muzyków nagrania z pierwszych trzech albumów formacji - "Karelian Isthmus" z 1992 roku, "Tales From The Thousand Lakes" z 1994 roku oraz z wydanego dwa lata później "Elegy". Wszystkie utwory nagrane na nowo przez muzyków aktualnie tworzących skład Amorphis poddane zostały kilku zmianom - ulepszono ich jakość, brzmienie oraz aranżacje.
Komentarze zsamot : Amorphis- permanentny rozwój, ale pytanie, czy ożywią utwory czy tylk...
amorphous : 17 września - brzmi jak prezent na urodziny. ja również jestem cieka...
Ineskos : 17 września - brzmi jak prezent na urodziny. ja również jestem cieka...
Znakomite recenzje debiutanckiego albumu szwajcarskiego Triptykon - "Eparistera Daimones" zmotywowały Toma Gabriela Fischera (ex-Celtic Frost, Hellhammer) do opublikowania drugiego w tym roku wydawnictwa jego nowego projektu. I tak, już 25 października, osiem miesięcy po wypuszczeniu pierwszej płyty, na rynek muzyczny trafi EPka "Shatter" zawierająca m.in. trzy premierowe utwory - "Shatter", "I Am The Twilight" i "Crucifixus" powstałe podczas sesji nagraniowej "Eparistera Daimones". Prócz nich, wydawnictwo wypełnią dwa covery w wersjach live - "Circle Of The Tyrants" oraz "Dethroned Emperor". Pierwsze nagranie pojawiło się na wydanym w 1985 roku albumie Celtic Frost - "To Mega Therion", drugie zaś na wydanej w tym samym roku EPce "Emperor's Return".
W związku z niektórymi komentarzami, które pojawiły sie po opublikowaniu informacji o zespole Vena Valley w serwisie Kozaczek.pl, muzycy oraz menedżerka postanowili zająć stanowisko i odnieść sie do krzywdzących i nieprawdziwych opinii.
Zespół postanowił wystosować oświadczenie po publikacji w serwisie newsa, w którym wokalistkę Vena Valley, Justynę Krysiak, porównywano do Dody, zaś w komentarzach sugerowano, że chce ona zrobić karierę posługując się pseudonimem sławniejszej koleżanki po fachu.
Na brak weny twórczej nie narzekają muzycy niemieckiego blackmetalowego Helrunar, którym podczas ostatniej sesji nagraniowej udało się zarejestrować ponad 100 minut premierowego materiału na kolejny w ich karierze album studyjny pod tytułem "Sól". Zespół nie chcąc rezygnować z żadnego utworu postanowił wszystkie opublikować ale... na dwóch płytach - "Sól I: Der Dorn im Nebel" oraz "Sól II: Zweige der Erinnerung". Jak mówi wokalista formacji, Skald Draugir: "To będzie nasz najbardziej ponury, nihilistyczny a zarazem najbardziej uduchowiony materiał ze wszystkich dotychczasowych". Wydawcą obu części "Sól" będzie
Lupus Lounge.