Początki Therion datuje się na rok 1988. Na pierwszym demie „Paroxysmal Holocaust” z 1999 roku na wokalu występuje jeszcze Matti Kärki, który później odszedł do Dismember, więc obowiązki wokalisty wziął na siebie gitarzysta i lider zespołu Christofer Johnsson. W ten sposób dokonał się skład, który nagrał płytę „Of Darkness…”. Oprócz Christofera znaleźli się w nim Peter Hansson na gitarze, Oskar Forss na perkusji oraz przybyły z Dismember Erik Gustaffson na basie.
Rok po debiutanckim „Of Darkness…” Therion zabłysnął nowym albumem „Beyond Sanctorum”. W tym czasie zespół opuścił basista Erik Gustafsson, ale na jego miejsce nie został zatrudniony nikt nowy. Nagrywaniem partii basu podzielili się gitarzyści Christopher i Peter. Ale to nie jedyna nowość w Therion. Wprawdzie w dalszym ciągu mamy do czynienia z ciężkim death metalem, ale gdzieś tam można już usłyszeć nieśmiałe zalążki symfonii.
zsamot : Ja Therion poznawałem wstecz od Theli, muszę tym płytom dać czas....