Przemoc i bluźnierstwo… Hell yes! Nasz rodzimy Witchmaster atakuje wszystko co zawiązane z wiadomą religią, i robi to w świetny sposób. "Violence And Blasphemy" wydana w 2000 roku narobiła sporo zamieszania. Krytyka oceniała płytę za niemal idealną dla każdego wyjadacza ostrego łojenia, nie tylko w instrumenty.