Po prawie czterech latach od poprzedniego wydawnictwa, nowy materiał, zatytułowany "Living Holograms", opublikował Undermathic - polski twórca muzyki elektronicznej, związany wcześniej z wytwórnią Tympanik Audio (kiedy ta jeszcze istniała). Jest to zbiór trzynastu utworów tworzonych wyłącznie na syntezatorach analogowych i modularnych.
Undermathic to projekt Macieja Paszkiewicza, a „Indistinct Face” jest jego trzecim albumem. Jest to prawie godzinna dawka indywidualistycznych wizji i emocji ujętych w elektroniczne, ambientowe dźwięki. Jedenaście utworów komponuje się w nostalgiczną podróż po myślach i uczuciach. Tak aby poznać ich głębię i tożsamość. Bo jak mówi motto: Widzimy się codziennie, ale się nie rozpoznajemy. Spróbujmy więc wgłębić się w tą płytę i poznać osobowość niewyraźnej twarzy Undermathic.
Z dniem dzisiejszym dyskografię konińskiego Undermathic wzbogaciła kolejna pozycja - dostępna do bezpłatnego downloadu płyta "Deleted (1999-2006)". Na materiał, jak wskazuje sam jego tytuł, trafiły niepublikowane dotąd utwory projektu i tzw. "odpady" z sesji nagraniowej, które choć nagrywane z przeznaczeniem na płyty studyjne ostatecznie nie zasiliły ich tracklisty. Mimo, że część z 13 tracków z płyty, liczy sobie nawet nieco ponad 10 lat, dowodzą one ogromnej kreatywności i produkcyjnego talentu Macieja Paszkiewicza sygnalizowanych już we wczesnym stadium działalności jego projektu Undermathic. "Deleted (1999-2006)" to zbiór niezapomnianych ambient-IDMowych kawałków przesyconych witalnością i ciepłem.
Undermathic to drugi, po poznańskim [haven], rodzimy projekt szczególnie wyróżniony przez label Tympanik Audio. Undermathic używa bądź to specjalnie nagranych sampli, bądź też przetwarza istniejące już próbki w najbardziej dziwaczny sposób. Wynikiem tego jest powstawanie muzyki z dźwięków, które teoretycznie z muzyką nie mają wiele wspólnego. Video do utworu "Saiph" pochodzi z jego drugiego, bardzo dobrze przyjętego albumu zatytułowanego "10:10pm", który został wydany w zeszłym roku.
Młoda ale prężna chicagowska niezależna wytwórnia Tympanik Audio mająca umiłowanie do wydawania naszych rodzimych artystów ([haven], C.H. District) wydała drugą płytę Macieja Paszkiewicza tworzącego jednoosobowy projekt Undermathic. Maciej debiutował w 2009 roku płytą "Return to Childhood", ale dopiero w "10:10pm" prawdziwie rozwija skrzydła. Na płytę składa się jedenaście lekkich ścieżek będących skrzyżowaniem ambientu i downtempo. O ile poprzedni album mógł się wydawać mieszaniną samodzielnie istniejących dźwięków to najnowsza płyta pozostawia znacznie mniejsze pole do swobodnych interpretacji.
"Tytuł i zawartość tego albumu to hołd oddany okresowi, jakim jest dzieciństwo. Jednak tak naprawdę sama zawartość muzyczna nie pasuje do tego tytułu jakoś szczególnie. Gdybym chciał, żeby tak było stworzyłbym 11 jeszcze bardziej poruszających, bardziej melancholijnych, bardziej tajemniczych, spokojnych i po prostu łatwiejszych utworów z innymi tytułami" - tłumaczył mi nie tak dawno Maciej Paszkiewicz tworzący pod pseudonimem Undermathic. Tym samym polski projekt nie dość, że poszerzył skromną (liczącą zaledwie 2 formacje) polską reprezentację działającą pod szyldem chicagowskiego wydawcy, to jeszcze wpisał się w tradycję labelu polegającą na brzmieniowym i mentalnym pokrewieństwie z resztą reprezentantów wytwórni.
Undermathic (właściwie Maciej Paszkiewicz) - urodził się w Koninie w
1981 roku. Muzykę elektroniczną tworzy od 1999 roku. Gra na gitarze,
perkusji oraz syntezatorach. W marcu 2009 roku podpisał kontrakt ze znaną
chicagowską wytwórnią Tympanik Audio.
Undermathic to drugi, po poznańskim [haven], rodzimy projekt szczególnie wyróżniony przez label Tympanik Audio. Amerykańska wytwórnia wyraźnie zauroczona twórczością obu czynów zdecydowała się na niedawne podpisanie płytowego kontraktu dzięki czemu już 10 listopada światło dzienne ujrzy debiut Undermathic - "Return To Childhood". Pierwsza płyta aktu Macieja Paszkiewicza to śmiały kolaż organicznych rytmów ambientu, downtempo i IDM, delikatnych kompozycji fortepianowych z prawdziwie niezrównaną czystością brzmienia. "Return To Childhood" niewątpliwie urzeka swoim umysłem i w pełni wykorzystuje wszystkie zmysły swojego ciała.