Nie wiem jak innym, ale mnie zespoły, w których frontman dobiera sobie coraz to nowy line-up zmieniający się właściwie z każdym kolejnym albumem, kojarzą się z absolutnym geniuszem, wizjonerstwem i paniką na dźwięk słowa „rutyna”. Tak właśnie postępuje Steve Austin i taki właśnie jest Today is the Day, dinozaury noise’u, zespół w pewnych kręgach kultowy.
Na Kostaryce też grają metal - przypomina o tym jeden z najlepszych pochodzących stamtąd zespołów metalowych - December's Cold Winter. Ostatnio do grupy dołączył dodatkowy wokalista, Alfredo Guzman (z Fallen Memories). Poza tym już niedługo, zapewne około września bieżącego roku, ukaże się nagrywana od lutego druga płyta długogrająca zespołu, zatytułowana "Ablaze All Shrines". Krążek poddany zostanie masteringowi przez Colina Davis'a w studiu Imperial, znanego ze współpracy m.in. z Deeds Of Flesh, Exhumed, Alas czy Disgorge.