
„Sacred Arts Of Navigation” to piąta płyta amerykańskiego Sunrunner, która zabiera nas w przyszłość, charakteryzującą się jednak wieloma tradycyjnymi elementami, takimi jak progresywność i epickość kompozycji. Album został wydany przez Fastball Music z bogatą oprawą graficzną wskazującą właśnie, że akcja dzieje się w odległym horyzoncie czasowym, a może nawet w zupełnie innym świecie.

Planowany koncert Sepultury, Crowbar oraz Sacred Reich został przeniesiony ze względów bezpieczeństwa. Grupy powrócą do nas 23 października 2022 roku, by wystąpić we wrocławskim klubie A2. Dokonywanie zwrotów i wymiany biletów jest już możliwe w miejscu ich zakupu. Wszystkie posiadane wejściówki będą honorowane w nowym terminie wydarzenia.

12 listopada w warszawskiej Proximie wystąpili amerykańscy thrash metalowcy z Sacred Reich. Zespół powstał w 1985 roku zdobywając uznanie fanów thrash metalu klasyczną już dla tego gatunku płytą "Ignorance" oraz Ep-ką "Surf Nicaragua". Polskie wydanie drugiego longplaya "The American Way" było jedną z pierwszych płyt winylowych, którą zakupiłem we wczesnej młodości. Kolejne wydawnictwa "Independent" oraz "Heal" zaowocowały podążaniem przez grupę w kierunku popularnego w latach 90' groove metalu.

Amerykański Sacred Reich już w listopadzie zawita do Polski na dwa koncerty. Występy odbędą się 12 listopada 2019 roku w klubie Proxima w Warszawie i 13 listopada w klubie Kwadrat w Krakowie. W roli supportu pojawi się zespół Night Demon. Sacred Reich powstał w 1985 roku zdobywając sobie uznanie fanów thrash metalu klasycznymi już dla tego gatunku płytami: Ignorance, The American Way, czy Ep-ką Surf Nicaragua.

Thrash metalowcy z Sacred Reich wystąpią na dwóch koncertach w Polsce: 12 listopada w warszawskiej Proximie oraz dzień później, 13 listopada w krakowskim Kwadracie. Grupa ze Stanów Zjednoczonych przyjedzie do naszego kraju promować swój najnowszy album. Będzie to ich pierwszy krążek po 23 latach przerwy (ostatni studyjny album to “Heal”, wydany w 1996 roku).

Druga edycja Helicon Metal Festival odbędzie się 30 marca w warszawskim klubie VooDoo. Headlinerem tej edycji będzie niemiecki zespół Sacred Steel, który po raz pierwszy (i póki co jedyny) grał w Polsce w 2008 roku. Kapela założona w 1996 roku, z dziewięcioma albumami studyjnymi na koncie, stała się rozpoznawalną marką na scenie epickiego heavy metalu. Charakterystyczny, niezwykły głos wokalisty to znak rozpoznawczy zespołu, podobnie jak niezwykle ostre riffy i świetne melodie.

„The American Way” to druga płyta Sacred Reich, na której zespół znów wypowiada się w tematyce społecznej i politycznej. Widać to już po tytule i okładce. Mamy na niej kolejną parodię amerykańskiego symbolu, który okazuje się być nie do końca takim, za jakiego się go powszechnie uważa. Wszystko to jest podane w czystej thrash metalowej formie.

Patrząc na okładkę drugiej płyty Sacred Steel trudno nie odnieść od razu skojarzenia z Manowar. Pozbawiony grama tłuszczu wojownik siecze wrogów w ferworze walki błyszcząc jednocześnie swoją nienaganną muskulaturą. Dodając do tego tytuł „Wargods Of Metal” chyba nie można mieć wątpliwości, że mamy do czynienia z klasycznym do bólu i dość przewidywalnym heavy metalem.

Peter Murphy, były wokalista kultowego zespołu Bauhaus, powraca z nowym live albumem. Krążek zatytułowany "Bare-Boned and Sacred" ukaże się 10 marca 2017 roku dzięki wytwórni Metropolis Records. Znajdzie się na nim dwanaście utworów zagranych na żywo podczas zeszłorocznej trasy koncertowej "Stripped Tour", w tym cover “Bewlay Brothers” Davida Bowiego.

21 stycznia 2014 roku nakładem wytwórni Sacred Bones Records ukaże się składanka "Killed by Deathrock Vol. 1", na której znajdzie się jedenaście utworów między innymi Twisted Nerve, Glorious Din, Kitchen & The Plastic Spoons czy The Naked and the Dead. Pomysł na składankę zrodził się w 2007 roku, gdy założyciel wytwórni Sacred Bones Records - Caleb Braaten, rozpoczął odkopywanie rzadkich i mało znanych post punkowych, deathrockowych i dark punkowych utworów na ewentualną kompilację. Siedem lat później utwory doczekały się swojego wydania na winylu, CD oraz w formacie cyfrowym, zatytułowanym "Killed by Deathrock Vol. 1".
Skoro podjęłam się recenzji drugiego albumu tej artystki, podejmę się także recenzji trzeciego. Tym razem chciałam się podzielić wrażeniami z przesłuchania (nie jednorazowego!) albumu „Conatus” z września 2011 roku. Ponieważ jest to już trzeci album w dorobku tej pani, miałam co do niego oczekiwania na pewno większe niż do poprzedniego. Czy te oczekiwania zostały spełnione? I tak, i nie.
skoggtroll : Poprzedni album (Stridulum II) był lepszy od Conatus i miał bardziej rozbudo...