Velvet Thorns to krakowski zespół, który nagrał jedną płytę "Where Demons Rise". Została ona wydana w 1997 roku przez Croon Records na CD i kasecie. Zawiera niecałe trzy kwadranse black/death metalu osadzonego w mrocznych krainach, gdzie potężni czarnoksiężnicy, wraz z niezliczonymi zastępami sił piekielnych, postanowili czynić zło i niedobro, wybić całą anielską rasę oraz raz na zawsze zgładzić światło niesione przez wyznawców Chrystusa.
Dokładnie za 10 dni - 31
marca, zawita do Polski formacja Death
Angel. Zespół zagra 3 koncerty, najpierw we Wrocławiu, 1 kwietnia w
Warszawie i dzień później w katowickim Mega Clubie. Pierwsze dwa
koncerty rozpoczynają się o godzinie 19:00, a o 18:00 można już wchodzić
do klubów. Oprócz Death Angel zagrają także Suicidal Angels,
Resistance, Roots Of Death oraz Adimiron. Bilety na koncerty we
Wrocławiu i Warszawie kosztują 55 złotych w przedsprzedaży oraz 65
złotych w dniu koncertu. Bilety można kupić jak na razie w sieci
Ticketpro, również lokalnie - Shortcut, Ticket Store i Progresja w
Warszawie.
Za nieco ponad półtora miesiąca 31 marca, jak informowaliśmy wcześniej, zawita do Polski formacja Death Angel. Zespół zagra 3 koncerty, najpierw we Wrocławiu, 1 kwietnia w Warszawie i dzień później w katowickim Mega Clubie. Pierwsze dwa koncerty rozpoczynają się o godzinie 19:00, a o 18:00 można już wchodzić do klubów. Oprócz Death Angel zagrają także Suicidal Angels, Resistance, Roots Of Death oraz Adimiron. Bilety na koncerty we Wrocławiu i Warszawie kosztują 55 złotych w przedsprzedaży oraz 65 złotych w dniu koncertu. Bilety można kupić jak na razie w sieci Ticketpro, również lokalnie - Shortcut, Ticket Store i Progresja w Warszawie.
Po pierwszej, bardzo udanej muzycznie i organizacyjnie edycji festiwalu, już dziś organizatorzy mogą ogłosić odsłonę drugą - tym razem utrzymaną w klimacie thrash metalu, która odbędzie 2 kwietnia 2011 w katowickim Mega Clubie. Gwiazdami festiwalu będą: niemiecki Sodom, Amerykanie z Death Angel i Hirax. Ten znakomity skład uzupełnią: niezawodna, śląska maszyna burząca Horrorscope, zdobywający coraz większy rozgłos w Europie, grecki Suicidal Angels oraz słowacki Majter Kat. Nowa falę polskiego thrashu reprezentować będą: uznany już, krakowski Retribution, rybnickie małolaty z The Crossroads, bydgoski Deathinition oraz gliwicki Vates.
Fani klasycznego thrashu mają powody do radości. Nie dość, że w marcu
przyjeżdżają do nas giganci z Overkill i Heathen, to miesiąc później
odwiedzą nas kolejni weterani z Bay Area a mianowicie Death Angel.
Amerykanie zawitają do nas na przełomie marca i kwietnia 2011 roku i będzie
to część trasy promującej najnowszy, szósty krążek zespołu zatytułowany "Relentless Retribution". Ostatni koncert Amerykanie dali u nas 22 maja br. w krakowskim Studio podczas festiwalu United Titans. Informacje o biletach
wkrótce.
"Relentless Retribution" - tym tytułem swój szósty longplay opatrzyli weterani thrash metalu z Kalifornii - Death Angel. Materiał na album nagrywany był w mieszczącym się na Florydzie studiu Audiohammer, muzykom zespołu podczas sesji towarzyszył producent Jason Suecof w przeszłości pracujący z takimi formacjami jak Trivium, August Burns Red, The Black Dahlia Murder czy DevilDriver. O artwork wydawnictwa postarał się sam Brent Elliot White, twórca graficznych prac, które trafiły na frontowe strony okładek krążków Job For a Cowboy, Carnifex czy Whitechapel. I to właśnie głównym artem zdobiącym przód "Relentless Retribution" a nie zawartością albumu najbardziej ostatnimi czasy ekscytują się muzycy Death Angel. Wokalista Mark Osegueda: "Jeszcze żadną okładką Death Angel nie jarałem się tak bardzo jak tą z "Relentless Retribution".
Chiny metalową mekką nigdy nie były. Tym bardziej zaskakuje wiec fakt, że blackmetalowy Chthonic z Tajwanu zdobył tytuł najlepszego międzynarodowego artysty. Zważywszy na fakt, że formacja jest raczej mało znana fakt ten budzi wielkie zdziwienie. Grupę uhonorowano podczas Tibetan Music Awards, które odbyło się 11 października w McLeod Ganj w Indiach. 11 lipca Chthonic wystąpił bowiem w Tajpej podczas koncertu propagującego wolność Tybetu.
Z twórczością Malevolent Creation po raz pierwszy zetknąłem się w 2002 roku, gdy ukazał się ich album "The Will To Kill". Pomijajac fakt, że płyta prezentowała wysoki poziom, deathmetalowa nawałnica w oldschoolowym stylu w wykonaniu tego kwintetu sprawiła, że po dziś dzień uważam, że łyknięcie tego krążka na jeden raz jest wyczynem godnym podziwu. Potem udało mi sie usłyszeć kilka innych, raczej nowszych pozycji w dyskografi MC, ale nie zrobiły one na mnie wrażenia. Jakiś czas temu postanowiłem jednak zapoznać sie z pierwszymi dokonaniami grupy, a pierwszym albumem po jaki siegnałem był "Retribution" - drugi w dorobku grupy album studyjny.
Komentarze Harlequin : Przenosimy offtop do http://www.darkplanet.pl/Kacik-Oldschoolowego-Deathme...
leprosy : Na Legion lekko spłaszczono brzmienie ale i tak album niszczy .Carcass to je...
Harlequin : Mówiac o Deicide, to jednak wole Legiona. Moze i czuc było szatana w pie...
Zespół powstał na przełomie 1999/2000 roku z inicjatywy muzyków nie istniejącej już krakowskiej formacji Velvet Thorns. Muzykę jaką gra Retribution można określić jako nowoczesny thrash metal z wpływami spod znaku Bay Area. Od początku działalności cel dla wszystkich członków zespołu był jasny i taki pozostaje - tworzyć muzykę która ma maksymalną energię i potężnego kopa.