31 października ukaże się nowy studyjny album multi platynowej formacji Flyleaf. Czwarte w dorobku kapeli dzieło będzie zatytułowane „Between The Stars” i znajdzie się na nim aż 18 utworów. Zespół tworzą Kristen May (wokal), Sameer Bhattacharya(gitara), Jared Hartmann (gitara), Pat Seals (bas) oraz James Culpepper (perkusja). Do pracy przy produkcji muzycy zaprosili Dona Gilmore’a, który ma na koncie współpracę z takimi artystami, jak Linkin Park, Pearl Jam, Bullet For My Valentine, Three Days Grace czy Avril Lavigne. Kristen opowiada: „Mam nadzieję, że ludzie będą słuchali tej płyty latami. Włożyliśmy w nią całe nasze serca i dusze, i chcę, żeby wszyscy to usłyszeli”.
„7th Symphony” to jak nie trudno się domyślić siódmy album Apocalypticy. Ten rozwijający się od lat zespół prezentuje się kolejny raz w tym samym składzie trzech wiolonczel i perkusji wzbogaconym tradycyjnie całą gamą gości. Cały repertuar jest autorski i składa się z czterech piosenek z wokalem i sześciu instrumentalnych kompozycji.
Kolejna wizyta w naszym kraju Seana Jude'a (jako Leafblade) oraz jednego z założycieli i wieloletniego gitarzysty/wokalisty Anathemy - tym razem solowo - Danny'ego Cavanagh. Mroźny, zimowy wieczór, spowity wiszącym w powietrzu śniegiem - wydawało się, że atmosfera dla akustycznego koncertu brytyjskich muzyków będzie idealna. Tym bardziej, że mając w pamięci świetny, magiczny koncert Antimatter sprzed bodajże dwóch i pół roku, w dodatku w tym samym miejscu, byłam przekonana, że tak będzie i teraz.
Za dwa tygodnie przyjedzie do Polski z wizytą Daniel Cavanagh, z pewnością świetnie znany wielbicielom zespołu Anathema. Jego akustyczna podróż po Polsce zacznie się 9 lutego w Gdyni, następnie muzyk zagra w Warszawie 10 oraz w Poznaniu 11 lutego. Mamy dla was konkurs, w którym możecie wygrać podwójną wejściówkę na poznański koncert w Johnnym Rockerze. Wystarczy jedynie wymienić nazwy innych projektów muzycznych, w których Daniel Cavanagh udzielał się w swojej dotychczasowej karierze. Pisząc odpowiedź na adres konkurs@darkplanet.pl prosimy nie zapominać o
darkplanetowym nicku. Na odpowiedzi czekamy do poniedziałku- 8 lutego do północy.
Nie muszę się zakładać, żeby wiedzieć jak wielu oddanych fanów w Polsce ma brytyjska Anathema. Niebawem - w dniach 9, 10 i 11 lutego - fragment jednej z najbardziej rozpoznawalnych rockowych kapel ostatnich lat w postaci Daniela Cavanagh pojawi się kolejno w Gdyni, Warszawie i Poznaniu z akustycznymi koncertami. Towarzyszyć na scenie jednemu z braci Cavanagh będzie Sean Jude ze swoim Leafblade.
Kolejna, trzecia już edycja Art Rock Festival w Poznaniu odbyła się w sobotni wieczór 19 kwietnia 2008 roku w klubie Eskulap. Tym razem zaprezentowało się pięć zespołów z pogranicza muzyki art i progressive rockowej. Gwiazdą wieczoru ogłoszono Antimatter z Mickiem Mossem na czele, jednak zapowiadany udział Duncana Pattersona w tym składzie nie doszedł do skutku, co już na wstępie ochłodziło emocje związane z eventem.
Już w kolejną sobotę - 19 kwietnia - zapraszamy na 3rd Art Rock Festival do poznańskiego klubu Eskulap. Gwiazdą wieczoru bezapelacyjnie będzie Antimatter z Mickiem Mossem na czele. Niestety, z nieznanych jeszcze przyczyn nie wystąpi zapowiadany Duncan Patterson. Przed Antimatter zagra zespół Leafblade, natomiast po ekipie Mossa zobaczymy trzy kolejne składy: polski After, holenderski Mangrove oraz brytyjski Galahad.
Antimatter znowu w Polsce! Na specjalnie zaproszenie Gothart.pl Mick Moss postanowił zrobić wyjątek i zagrać ten jeden jedyny koncert pomimo przerwy w graniu zaplanowanej na rok 2008. DarkPlanet pragnie wszystkich serdecznie zaprosić na wyjątkowy i jedyny w tym roku na świecie występ formacji Antimatter.
18 września 2007 roku w poznańskim klubie Johnny Rocker mieliśmy okazję wziąć udział w akustycznej uczcie dla uszu, a to za sprawą pochodzących z Liverpoolu formacji Leafblade i Antimatter. Szczególnie ten drugi gość, reprezentowany przez Micka Mossa, był przez fanów najbardziej oczekiwany. Koncert miał rozpocząć się o godzinie 19:30. O tej porze przed klubem zebrały się prawdziwe tłumy, jak się potem okazało zbyt spore w stosunku do pojemności sali Johnnego Rockera. Niezwykła jak na koncert akustyczny frekwencja zaskoczyła mile organizatorów. Trzeba wspomnieć, iż bilety nie były drogie - koszt 20 zł.