„…And Nothing Is Endless” jest drugą płytą podkarpackiego Kalt Vindur. Została ona wydana przez Witching Hour Productions w digipacku, choć bardziej wyrafinowani słuchacze mogą sięgnąć również po kasetę. W programie znajduje się siedem black metalowych kawałków z instrumentalnym rozpoczęciem i zakończeniem, co razem daje trzydzieści pięć minut muzyki.
Chorwacki Pogavranjen istnieje już parę lat na tym padole i „Jedva Ćekam Da Nikad Ne Umrem” jest ich trzecią płytą. Niezależnie od tytułu utwory są po angielsku, choć nie należy się nastawiać na jakieś zwarte piosenki. Pogavranjen jest zespołem wykonującym post metal, któremu najbliżej do black metalu, tyle, że mocno awangardowego.
M.I.R.E.K. to trzeci album francuskiego La Division Mentale. Muzyka to mroczna, katastroficzna i nieprzyjemna, ale jednocześnie czasem spokojna i kojąca. Przez to wszystko ciężka jest do sklasyfikowania. Sami autorzy zwą ją industrialnym black metalem i to miano faktycznie wydaje się najbardziej adekwatne. Zaczyna się bardzo delikatnie, z zawodzącym śpiewem i od razu nasuwają się mocne skojarzenia z późnymi dokonaniami Arcturus. Później jednak wchodzą suche gitary i brzmienie z kolei zaczyna przypominać specyficzną manierę Khold.