Już za dwa tygodnie dwa koncerty w Polsce zagra post-rockowa kapela z Wielkiej Brytanii - Her Name is Calla. Zespół wystąpi w Warszawie i Krakowie. Apokaliptyczny klimat, mroczne i melancholijne utwory - Her Name Is Calla nie rozpieszcza, ale to nie znaczy, że nie wynagradza wytrwałych słuchaczy. Wrażenia jakie dostajemy w zamian zapierają dech. Brytyjczycy nie boją się zaprzęgać do tworzenia niepopularne instrumenty, słychać min. pocieszne banjo, rosyjski cud techniki theremin i staroświeckie organy.
Komentarze lord_setherial : Oby tak było...
cross-bow : Być może :)
bliesa : Zdaje się, że przynajmniej 3 koncerty będą. ;p https://fbcdn-sphoto...
Już w połowie listopada dwa koncerty w Polsce zagra post-rockowa kapela z Wielkiej Brytanii - Her Name is Calla. Zespół wystąpi w Warszawie i Krakowie.
Apokaliptyczny klimat, mroczne i melancholijne utwory - Her Name Is Calla nie rozpieszcza, ale to nie znaczy, że nie wynagradza wytrwałych słuchaczy.
Brytyjczycy nie boją się zaprzęgać do tworzenia niepopularne instrumenty, słychać min. pocieszne banjo, rosyjski cud techniki theremin i staroświeckie organy.
Komentarze Apokaliptyczny klimat, mroczne i melancholijne utwory - Her Name Is Calla nie rozpieszcza, ale to nie znaczy, że nie wynagradza wytrwałych słuchaczy.
Brytyjczycy nie boją się zaprzęgać do tworzenia niepopularne instrumenty, słychać min. pocieszne banjo, rosyjski cud techniki theremin i staroświeckie organy.
bliesa : Nie mieli grać też w Poznaniu? W sumie to nie widzę na stronie Minogi nic...