22 marca to dzień premiery nowego albumu Robina Trowera, który będzie nosił tytuł "Coming Closer To The Day". Krążek promuje utwór "Tide Of Confusion". Robin Trower to 73-letni legendarny muzyk, który zaczynał swoją karierę w latach 60-tych i po dziś dzień cieszy się popularnością i uznaniem wśród fanów gitarowego grania. Po pięciopłytowej przygodzie w zespole Procol Harum, w 1974 roku Trower opublikował swój solowy album, zatytułowany "Bridge Of Sights", który szybko pokrył się złotem.
Szykował się ciekawy wieczór z muzyką instrumentalną. Po zapoznaniu się z próbkami twórczości obu projektów nastawiałem się na najlepsze. Międzynarodowa formacja z prowokacyjną nazwą zdawał się wykonywać jazzowy post metal. Z kolei polski duet robił wrażenie nieco jajcarskie. W składzie tych drugich wypatrzyłem jednak nazwisko poruszającego się sprawnie po różnych gatunkach muzycznych perkusisty, który moim zdaniem gwarantował, że ewentualny kicz będzie tylko pozorny. Łącznie dawało to zapowiedź koncertu finezyjnego, może i wirtuozerskiego, z ewentualnymi niespodziankami.
Stary holenderski Pestilence już długo działał w metalowym półświatku i niejedną thrash/death metalową płytę wydał, zanim przeszedł przemianę stając się zespołem progresywnym. W 1993 roku odlecieli w kosmos za sprawą albumu „Spheres”, ale na szczęście nie zapomnieli przy tym o swoich ciężkich korzeniach. Efekt wyszedł co najmniej bardzo dobry.
Nadchodzący pełnowymiarowy album zespołu Brain Connect, zatytułowany „Think Different”, trafi do dobrych salonów muzycznych oraz sprzedaży cyfrowej 21 września 2015 roku, wcześniej jednak będzie dostępny w przedsprzedaży, która rusza już za kilka dni. Na debiutanckim krążku znalazło się osiem utworów, zgodnie z jego tytułem, każdy z nich jest „przemyślany inaczej” i łączy odmienne muzyczne bieguny oraz części urojone w realną całość. Scalając indywidualne cechy i upodobania, finalnie stanowi dźwiękową, melodyjną, wielobarwną opowieść.
Knock Out Productions ogłasza dwa koncerty w Polsce trasy gdzie co-headlinerami są zespoły Animals As Leaders oraz Tesseract. Tego typu wydarzenia zazwyczaj (niestety) omijały Polskę dlatego radzimy zanotować sobie te dwie daty fanom nowoczesnego, technicznego łojenia. Zapraszamy: 9 października (Warszawa, Proxima) oraz dzień później (Kraków, Fabryka). Bilety na koncerty: 65 zł przedsprzedaż oraz 75 zł w dniu koncertu.
Trio The Aristocrats wystąpi na dwóch koncertach w Polsce: 15 marca w warszawskiej Progresji oraz 16 marca w krakowskim klubie Lizard King. Termin „supergrupa” został już odmieniony przez wszystkie przypadki w kręgach muzyki instrumentalnej i działa jako próba na spasowanie i opakowanie kilku wirtuozów i zlepienie z nich zespołu. Jednak od czasu do czasu znaczenie słowa „zespół” staje się wymiernym i rzeczywistym. Tak też jest w przypadku The Aristocrats, gitarzysta Guthrie Govan, basista Bryan Beller i perkusista Marco Minnemann z wielką radością rozprawiają się ze stereotypem supergrupy, sprawiając przy tym wielką przyjemność publiczności i fanom na całym świecie katalizując nadprzyrodzoną chemię poszczególnych członków zespołu.
Muzyka i taniec - nierozerwalne, posiadające różne oblicza i historię. Na portalu króluje niezaprzeczalnie muzyka mroku, lecz taniec chce jej dorównać.
Taniec. Od wieków człowiek "pląsał" w rytm muzyki, taniec miał i ma znaczenie, symbolikę i korzenie. Dla niektórych jest to hobby, dla innych sposób zrzucenie kilogramów, a tak naprawdę taniec to sztuka, poprzez którą człowiek staje się szczęśliwszy, dokonuje niemożliwego i ma kontakt z sacrum. Zresztą zapytajcie tancerzy, dla których taniec to życie. Nie o tym będzie.
Jak to jest, że utalentowani polscy sportowcy czy muzycy muszą wyjeżdżać na Zachód, żeby móc się rozwijać? A jak już się tam rozwiną to okazuje się, że w naszym kraju mało kto o nich słyszał. Fakt ten przyjął się jako tak oczywisty, że przykłady można by mnożyć. Ale może powoli sytuacja zacznie się zmieniać. Np. dzięki zdobyczom techniczno-cywilizacyjnym, które wyrównują nieco poziom światowego undergroundu. Za dużo mniejsze pieniądze niż jeszcze 10 lat temu można dziś kupić sprzęt muzyczny niewiele ustępujący najlepszym, ustawić brzmienie a'la Petrucci i czynnikiem różnicującym jakość są już coraz częściej tylko umiejętności i determinacja samych muzyków, obojętnie skąd pochodzą i gdzie mieszkają.
Nie ma to jak spotkać się od czasu do czasu ze znajomymi i zrobić coś
fajnego, np. nagrać jeden utwór dobrej jakości i zgłosić się na jakiś
konkurs. Czterech fusion/progmetalowców z Estonii zrobiło tak 2,5 roku
temu i wygrali, w dodatku, zaskoczeni bardzo pozytywnym odzewem ze strony
jurorów i słuchaczy, postanowili popracować nad całym albumem. W skrócie
tak oto powstał zespół X-Panda, który nagrał i we wrześniu 2011 roku
wydał płytę "Flight of Fancy".
Kanadyjczycy z Unit 187 dzięki swej industrialnej płycie "Capital Punishment" zyskali międzynarodowe uznanie. Teraz artyści ze Skinny Puppy, Front Line Assembly, Mindless Faith, Ivardensphere, 16 Volt i Necrotek postanowili zremiksować ścieżki z ich ostatniego ostatniego albumu - "Out for Blood". Płyta z remiksami zatytułowana "Transfusion" ukaże się poprzez Vendetta Music 27 marca.
14 pazdziernika legenda światowej sceny deathmetalowej, szwedzkie Hypocrisy, wyda swoje trzecie DVD pod tytułem „Hell Over Sofia - 20 Years Of Chaos And Confusion”. Będzie to zapis z koncertu, który odbył się 27 lutego 2010r. w stolicy Bułgarii – Sofii w tamtejszym klubie Blue Box. Na płycie, oprócz samego zapisu wideo, fani będą mogli nabyć wersję audio owego występu podzieloną na dwa nośniki CD.
Mieszanka rocka progresywnego, funku, rapu, jazzu i fusion - tymi słowy muzycy Nook reklamowali swoje debiutanckie wydawnictwo zatytułowane "The Stand". trudno przejść obojętnie wobec takiej reklamy, dlatego też z ogromną ciekawością sięgnąłem po to wydawnictwo i muszę powiedzieć, że nie zawiodłem się.
Na oficjalnej stronie deathmetalowej legendy Cynic pojawiła się informacja, że panowie Masvidal i Reinert postanowili podziękować za współpracę basiście Robinowi Zielhorstowi i gitarzyście Tymonowi Kruidenierowi. Głównym powodem zakończenia blisko trzyletniej współpracy były problemy logistyczne utrudniające wspólną pracę - Masvidal i Reinert mieszkają w Stanach, zaś pozostali muzycy w Holandii. Jako, że materiał na trzeci pełny album Cynic (a drugi w barwach Season Of Mist) jest dopiero w fazie przedprodukcjyjnej, filary zespołu nie rezygnują z pisania i szlifowania stworzonych kompozycji i liczą, że płyta ukaże się latem przyszłego roku. Opróćz tego grupa planuje wydanie zremiksowanej reedycji klasycznego debiutu "Focus".
Wspólna
trasa zespołów Disperse i Division By Zero w towarzystwie grupy
Dianoya rozpocznie się 8 października w Krakowie. Całość przedsięwzięcia pod nazwą Progressive 3D Tour Vol. III dotrze do 10 miast. Zespoły zagrają swoje regularne koncerty oraz będą gośćmi podczas dwóch występów Iron Butterfly w Polsce - 23 i 24 października. Grupy Disperse i Dianoya zagrają także podczas drugiego weekendu lubelskiego festiwalu ACK Electric Nights 12 i 13 listopada. Trasę zespołów medialnie wspiera serwis Darkplanet.
Na początku października rozpocznie się wspólna trasa zespołów Disperse i Division By Zero w towarzystwie grupy Dianoya. Całość przedsięwzięcia pod nazwą Progressive 3D Tour Vol. III rozpocznie się 8 października w Krakowie. Tymczasem mamy dla użytkowników serwisu Darkplanet konkurs, w którym do wygrania jest zestaw płyt: Disperse "Journey Through The Hidden Garden" i Division By Zero "Independent Harmony". Wystarczy odpowiedzieć na następujące pytanie: Kto jest wydawcą wymienionych płyt? Odpowiedzi wraz z podaniem darkplanetowego nicka prosimy nadsyłać do 30 września na adres: konkurs@darkplanet.pl.
Progressive Tour Vol.3 - pod taką nazwą odbędzie się seria jesiennych koncertów progresywnie grających grup: Division By Zero, Disperse oraz In The Twilight. Dwa pierwsze zespoły będą promowały swoje najnowsze wydawnictwa, których premiera odbyła się w kwietniu tego roku. W ramach trasy zespoły zagrają także u boku Iron Butterfly - będą to koncerty 23 października w łódzkim klubie Wytwórnia oraz dzień później w warszawskiej Progresji. Bilety w regularnej trasie w cenie 15 złotych w przedsprzedaży - 25 złotych w dniu koncertu. Serwis Darkplanet objął trasę patronatem medialnym.
Death metal, progmetal, fusion, jazz metal - niech każdy etykietuje sobie muzykę Cynic jak mu się podoba. Nie da się jednak zaprzeczyć, że pomimo zaledwie dwóch pełnych albumów na koncie Cynic jest jednym najbardziej niezwykłych zjawisk w historii muzyki rockowej i metalowej. O EPce "Re-Traced" zawierającej reinterpretacje własnych utworów mówiono już od dawna. Sami muzycy nie ukrywali tego, że wydawnictwo to ma mieć charakter bardzo eksperymentalny, więc nie było chyba lepszego królika doświadczalnego niż własne kompozycje.
Po wielu latach ponownie zeszły się drogi muzyków amerykańskiej legendy death/tech metalowego grania - Atheist. Co ważne, jak wynika ze słów perkusisty składu - Steve'a Flynna, pierwszorzędnym zadaniem jakie w najbliższym czasie mają do wykonania członkowie grupy jest... nagranie materiału na czwarty album studyjny! Tak, tak - album studyjny, który będzie pierwszym wydawnictwem pełnometrażowym formacji od 17 lat! "Nie mogę uwierzyć, że w końcu bierzemy się na nagrywanie nowej płyty!" -
ekscytuje się wokalista Kelly Shaefer. "Pracujemy nad kawałkami od
prawie roku i uwierzcie, że w ich powstanie włożyliśmy masę wysiłku.
Jakie one są? Okrutne, inteligentne i ciężkie jak cholera. To
po prostu Atheist!".
Pod absurdalna nazwą Uda kryje się trójka krakowskich muzyków, którzy swoja twórczość określają mianem mieszanki fusion i modernistycznego rocka. Po zapoznaniu się z debiutanckim materiałem zatytułowanym "Hurtownia Przebiśniegów" ciężko jest się z tą opinia nie zgodzić, choć paleta inspiracji jest o wiele szersza.
W dzisiejszych czasach i obecnych realiach na rynku
muzycznym "świat" metalu obfituje w coraz to bardziej zaskakujące zespoły i
całkiem nowe brzmienia. Również rynek progresywny nie śpi i pozwala zakosztować
nowych doznań słuchowych za pośrednictwem choćby takiego PsyOpus czy
Behold...The Arctopus. Jednym słowem granice zaszły już dosyć daleko, choć na
pewno są jeszcze tacy, dla których te normy nie zostały jeszcze przekroczone.