Criminal Element to projekt przez, który przewinęła się cała gama muzyków ze znanych amerykańskich zespołów death metalowych. Jego korzenie sięgają Dying Fetus, bowiem to dwaj członkowie tego zespołu postanowili stworzyć poboczną kapelę, która przekształciła się w pełnowymiarową maszynerię i zabrała na pokład Terrance Hobbesa i Dereka Boyera z Suffocation. Kto by jednak myślał, że Criminal Element będzie się wzorować na wyżej wymienionych markach byłby w błędzie, ponieważ jest to odmienny pogląd na muzykę ekstremalną spod znaku brutal death metalu.
Dwa lata kazał na siebie czekać jeden z nielicznych trip-hop'owo / dark ambientowych projektów działających w Polsce. Milczenie tej zagadkowej grupy przerywa publikacja krótkiej, animowanej formy wizualnej "Lost Tape no. 10", utworu pochodzącego z debiutanckiego podwójnego albumu "Holy Rain", wydanego w 2011 roku nakładem niezależnej wytwórni Ahead Records. To czwarta z pięciu zapowiadanych już wówczas przez zespół krótkich opowieści tworzących jedną spójną historię. Mirrorman, lider projektu: „Lost Tape no. 10“ to przedostatni element, kolejny krok w podróży przez historię opowiadaną przez Black Glass. Wielokrotnie powtarzałem, że ten projekt jest z gatunku tych, które potrafią żyć latami w zawieszeniu, swoistej hibernacji by aktywować się w dogodnym, niewymuszonym czasie.
Angelwing : Oczywiście odpowiedź brzmi: Zespół Turbo obchodzi swoje 30 urodz...