Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin
Recenzje :

Anathema - Pentecost III

Pentecost III, Anathema, Darren White, doom metal, death metal

„Pentecost III” nie jest uznawany za pełny album Anathemy, choć na takie miano z pewnością zasługuje. Utworów wprawdzie formalnie tylko pięć, ale w większości długaśnych, więc w sumie jest ponad czterdzieści jeden minut muzyki. Muzyki, która zamyka pewien rozdział w historii zespołu. Po raz ostatni bowiem na wokalu wystąpił Darren White i po raz ostatni możemy usłyszeć doom metal w ich wykonaniu.

Więcej Komentarz
Recenzje :

Anathema - The Silent Enigma

The Silent Enigma, Anathema, Pentecost III, metal, Warren White, rock, Vincent Cavanagh

„The Silent Enigma” to druga płyta Anathemy, ale chwilę przed nią zespół wydał jeszcze obszerną EPkę „Pentecost III”, która równie dobrze mogłaby być traktowana jako pełny album. Na tym etapie jednak Anathema odpłynęła już w inną przestrzeń i tamten materiał nie pasował widocznie do aktualnej koncepcji artystycznej. A ta uleciała w stronę kosmicznych przestrzeni i oddaliła się znacznie od metalowych korzeni.

Więcej
Komentarze
lord_setherial : Dla mnie Eternity jest najlepsza ;)
Garbaty : o tak ... to jest ich najlepsza płyta :-)
zsamot : Cudowna płyta, o ile Serenady miały lepsze i gorsze fragmenty, to Silent j...