Fajnie się czytało. Połowy nie zrozumiałam Ale podoba mi się, jak gładko nawiązujesz i powiązujesz, z teorii strun przechodzisz do opowieści o swojej gitarze, tak samo z mitologii znów do swojego instrumentu :)

P.S. Pokochałam słowo "brumanie". Nie wiem, co znaczy, ale jest śliczne

P.S. 2: Gdzie się podział Twój wpis o Finlandii?

No bo takie było zamierzenie - żeby artykuł w miarę pasował do Darkplanet. Na forum dla lutników-amatorów musiałbym nie tyle przeredagować, co napisać od nowa, bo tam by nic nie zrozumieli - mało konkretów/dużo lania wody.

"Brumienie" jest wtedy jak podłączysz urządzenie elektryczne do prądu, a ono zanim zacznie działać robi 'brrrr' czy 'bzzzz'. Analogicznie jest z "trzeszczeniem" i "szumem", nazwy są slangowe, ale dość dużo mówią na temat diagnostyki usterki.

A inne artykuły są, tylko głębiej ukryte i stare, więc chyba nie ma co do nich wracać.

od czasu do czasu warto wrócić do źródła

Szukałam i nie znalazłam

Edit: szukałam i znalazłam