??? Wysłany: 2010-11-06 22:26 Zmieniony: 2010-11-06 22:27
Być może czas na emeryturę.? Ja zaczynałem z Kanibalami znajomość od "Eaten..." na mg i jakoś nie widzę powodów do narzekania. Wszechsłuchalny album. Polecam fanom, malkontenci nadal żyją przeszłością, gdzie zresztą ich miejsce.
ps. super recenzja.
Krótki opis, nie mający powiązania z Właścicielem profilu;)
Wysłany: 2010-11-06 22:36
Dla mnie album bomba. Piękna kontynuacja po "Kill". Panowie nie próżnują i nie marnują naszego czasu - chyba, że ktoś jest fanem starych brzmień Bardzo fajne kompozycje i bardzo chętnie wracam do tej płyty. Szczególnie utworu tytułowego. Panowie nie eksperymentują i nie kombinują. Trzymają się swojego brzmienia oraz stylu i nie nudzą.
"God made me a cannibal to fix problems like you."