Anathema - We're Here Because We're Here Wysłany: 2010-03-21 18:56 Zmieniony: 2010-03-21 18:57
Tego Ville Valo to mogliby nie brać... on jest popularny ale bez przesady... podobnie wzięli go na zaśpiewanie czegoś u Apocalypticy myślę że wizerunkiem nie przystaje do Anathemy która kojarzona jest z dość poważną twórczością... może i wyszło fajnie (zobaczymy) ale jakoś to mi nie pasuje... a może chodzi o większą sprzedaż fani HIM wykupią troszkę płytek Anathemy :P
Chociaż i tak pewnie będę w posiadaniu tej płyty... może nie od razu bo ciężko z $$
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-03-21 19:00
Boba Dylana mogli zaprosić, lub Krzysztofa Krawczyka
.
Anathema Wysłany: 2010-03-21 19:07
Krzysiu jest ok prosze sie odczepić :P A tak patent z gosciem może poprawić sprzedajność albumu :)
Ja niestety (z bólem serca stwierdzam), że Anathema nie nagrała choćby dobrego materiału od 2000 roku więc i do tej płyty jestem dość sceptycznie nastawiony ;/
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2010-03-21 19:13
[quote:e64f2c6044="Harlequin"]Boba Dylana mogli zaprosić, lub Krzysztofa Krawczyka [/quote:e64f2c6044] Roberta Zimmermana (Dylan ) z powodzeniem mogliby zaprosić ma dobre teksty... także o cierpieniu :) Chociaż wokalnie to on marudzi do jego muzyki to pasuje podobnie jak jęczący Neil Young i za to go lubię... a swoją drogą to już Krawczyk bardziej by pasował :P
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-03-21 20:49
nie mogę się doczekać tej płytki
Anathema - We're Here Because We're Here Wysłany: 2010-03-26 17:03
[quote:a58ba620c8="wolfj23"]Tego Ville Valo to mogliby nie brać... on jest popularny ale bez przesady... podobnie wzięli go na zaśpiewanie czegoś u Apocalypticy myślę że wizerunkiem nie przystaje do Anathemy która kojarzona jest z dość poważną twórczością... może i wyszło fajnie (zobaczymy) ale jakoś to mi nie pasuje... a może chodzi o większą sprzedaż fani HIM wykupią troszkę płytek Anathemy :P
Chociaż i tak pewnie będę w posiadaniu tej płyty... może nie od razu bo ciężko z $$[/quote:a58ba620c8]
ciężko się z Tobą nie zgodzić ;/
pan V.V wydaje się strsznie manieryczny...i taki ...zblazowany (!?), nie wiem jak to ując, w kazdym bądz razie jest w nim cos co odstrecza i zaproszenie go do goscinnego wystepu to pomyłka
a z nowej płytki wielce sie cieszę :)
Każdego ranka, każdej nocy Dla męki ktoś na świat przychodzi. Jedni się rodzą dla radości, Inni dla nocy i ciemności.
Wysłany: 2010-05-07 18:31
No i juz jest :) przyjemna płytka, ładnie się słucha, ale brakuje mi tu głębi :/ 7 lat czekania na zaledwie "dobry" album - troche niedosyt jest. Ale z drugiej strony ciężko było sie spodziewac po tej płycie czegos odkrywczego.
.
Wysłany: 2010-05-14 13:20
nie myślałem, że to jeszcze możliwe ale moim zdaniem swoją płytką zdecydowanie przebili ostatnie "dzieło" katatoni - niestety
kąt padania równa się kątowi odbicia
Wysłany: 2010-05-14 15:14
http://promo.fatdrop.co.uk/e/14284115474wURwGW02Tmqfxah4YgP2pU80TLeDzJHK do posłuchania na stronie wytwórni :)
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P