Dzięki tej recenzji się dowiedziałam że Queen nową płytę wydał (dzięki Gniewula :) ). I takie dziwne wrażenie ta wiadomość wywołała - o ile żywię sympatię do Paula Rodgersa i członków zespołu Queen, jeśli występują oddzielnie, to w momencie gdy jednoczą swoje siły, jakoś moja sympatia spadado zera. Przeca ci ludzie pasują do siebie stylistycznie jak pięsc do nosa. Rodgers świetnie sprawdza się co prawda w bluesowym repertuarze, ale przecież Queen nigdy takiego nie grał. Zastanawia mnie fakt, dlaczego May i Taylor zdecydowali się zaprosić go do składu - mogli przecież wybrać bardziej pasująca stylistycznie osobę. Choćby ex-frontmana the Darkness, albo nawet (a niech tam) - byłego lidera the Extreme, (albo nawet braci Cugowskich, którzy się ponoć ostatnio biedzą nad płytą "Tribute to Queen :lol: ).
Inna sprawa, ze nawet z nimi w składzie zespół byłby prawdopodobnie karykaturą samego siebie.

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Święta racja :) Stary_Zgredziku :) słuszne twoje są odczucia myślę tak samo :) , Queen skończył się wraz ze śmiercią Freddiego. :? i tak powinno pozostać :)

[img:feb38f882d]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:feb38f882d]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

A niechby sobie grali dalej - w końcu innym grupom to wyszło - choćby AC/DC, tylko - na litośc boską - niech znajda lepsiejszego wokaliste - bo niestety mr Rogers sucks!

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Mimo wszystko moim skromnym zdaniem :) reaktywacja Queen z jakim kolwiek innym wokalistą nie wyjdzie zespołowi na dobre. Myślę że po śmierci Freddiego grupa nie powinna się reaktywować to już nigdy nie będzie ten Queen który kochamy.Jakoś naprawdę trudno mi wyobrazić sobie Queen z innym wokalistą.

[img:10d1ebeef9]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:10d1ebeef9]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...