Thus Defiled to raczej mało znany reprezentant sceny blackmetalowej. Chłopaki pochodzą z Anglii. "Wings Of The Nightstorm" jest ich drugim albumem. Cóż jest więc w ich muzyce takiego, że zasługują na zaprezentowanie ich na łamach DarkPlanet?
Chłopaki nie nagrali niczego odkrywczego - niby zwykły black metal w stylu Dimmu Borgir ze "Stormblast". Jest jednak coś co przykuwa uwagę. Utwory pomimo, że nie są utrzymane w ekstremalnych tempach, brzmią bardzo symfonicznie, dźwięki nie zlewają się w jedną, nieczytelną całość, lecz można je łatwo wyszczególnić. Oczywiście sama technika muzyków i szkielet utworów jest dosyć standardowy jak na black metal tego typu - niezbyt urozmaicona, utrzymana raczej w średnim tempie perkusja, "bzyczące", ale czytelne riffy i całkiem dobry wokalista, który czasem ociera się nawet o growling. Fajne jest jednak to, że w ramach tego dosyć schematycznego szkieletu kompozycji, znalazło się miejsce dla kilku bardziej czadowych, bardzo hardrockowych (!) riffów, jak bardzo ładnych, wpadających w ucho akordów klawiszowych tworzących bardzo ciekawe tło. A dodam, że chłopaki zrobili to lepiej niż 99% znanych mi blackowych kapel.Z perspektywy lat można powiedzieć, że album przepadł na rynku, ale kto lubi black metal i będzie miał okazję zapoznać się z tym albumem, to niech skorzysta, na pewno będzie usatysfakcjonowany.
Wydawca: Dark Trinity Records (1999)