Byłam wczoraj na koncercie KATa w Lochness i muszę przyznać że bardzo mi się podobało pomimo tłoku i problemów z dostaniem biletów...Naprawdę było warto tydzień uganiać się za biletam- zwłaszcza że kosztowały tylko 25zł... Szkoda że KAT nie gra częściej w Krakowie