Nigdy nie byłem miłośnikiem folkowego grania. Raczej mało prawdopodobnym było więc, aby sięgnął do twórczości Haggard samodzielnie. Ale jak to w życiu bywa, są osoby, które takie granie lubią i usilnie zachęcą do przesłuchania. Tak tez i było w przypadku trzeciego jak dotąd ostatniego krążka Haggard. W tym przypadku asertywność poszła na spacer i posłuchałem "Eppur Si Muove".
Dziesięć utworów (w tym "Herr Mannelig" w nieco innej wersji)
utrzymanych w konwencji folk/black o dziwo broni się. Formacja
potrafiła idealnie rozgraniczyć bardziej metalowe i agresywne fragmenty
od tych folkowych. Podobnie wygląda sprawa w warstwie instrumentalnej - mamy więc zarówno ciężkie, metalowe riffy, ale mamy też i instrumenty
standardowo wykorzystywane do grania folku. Blackowy skrzek przeplata się
więc z damskimi wokalami, a wszystko okraszone żywiołowymi, radosnymi
melodiami. W zasadzie na tym mógłbym zakończyć swój wywód, gdyż "Eppur
Si Muove" jest po prostu dobrą płytą, przemyślaną, ale z drugiej strony
niewykraczającą poza ramy tego gatunku. Gdybym miał to do czegoś
porównać, to nazwałbym Haggard folkowym Therion.Haggard oczywiście nie przekonał mnie do tego typu muzyki i raczej do twórczości tej formacji wracać nie będę, ale chłodnym okiem patrząc, to nie znajduję powodu, aby się do tego wydawnictwa przyczepić. Miłośnicy tego typu grania na pewno docenią to wydawnictwo, ponieważ to jest naprawdę kawał dobrej muzyki.
Tracklista:
01. All'inizio E La Morte
02. Menuetto In Fa-Minore
03. Per Aspera Ad Astra
04. Of A Might Divine
05. Gavotta In Si-Minore
06. Herr Mannelig
07. The Observer
08. Eppur Si Muove
09. Largetto/Epilogo Adagio
10. Herr Mannelig (Short Version)
Wydawca: Drakkar Records (2004)