Nie tak dawno na łamach DarkPlanet pojawiła się recenzja debiutanckiego krążka Exlibris. Teraz czas na kolejną - charakterystykę krążka demo "Znamię". Zespół Exlibris jawi się być polskim Nightwishem, ale zwracają uwagę elementy stricte hardrockowe.
Aż dziw mnie bierze słuchając demówki, jakś ewolucję przeszedł zespół w przeciągu ostatnich dwóch lat. "Znamię" to bowiem cztery hardrockowe numery, które nawiązują do twórczości Finów jedynie w warstwie instrumentów klawiszowych. Generalnie utwory utrzymane są w konwencji Lombardu czy nawet mocniejszej Urszuli! Wszystkie utwory śpiewane są po polsku, mają fajną melodię, niezłe solówki. Jedynym wyróżnikiem są bardzo symfoniczne klawisze, bardzo kojarzące się z Nightwish. Moją uwagę przykuły: bardzo przebojowy "W Objęciach Kruka" oraz ciekawa, ładna ballada "Przekleństwo", gdzie bardzo oszczędna praca pianina świetnie uzupełnia ładne solówki, przeplatane raz po raz ciszą. Kwestia brzmienia pozostawia sporo do życzenia - panuje bowiem tutaj "korytarz", a instrumenty sprawiają wrażenie wytłumionych. "Znamię" wydawałoby się być obietnicą dobrego rockowego zespołu, tymczasem zespół podążył w nieco innym kierunku. Ciężko w takiej sytuacji jest się odnieść do zawartości tego wydawnictwa - mogę co najwyżej powiedzieć, ze to 4 dobre rockowe numery.Wydawca: płyta wydana przez zespół (2004)