"Putrid Rehearsal Of Death" nie jest najkrótszym demem jakie mam, ale przyznacie, że wynik 8:42 jest wręcz imponujący. W dodatku z tego czterdzieści osiem sekund zabiera intro z filmu. Do tego dodam, że ta pozycja jest jedynym bękartem wydalonym przez austriacki Execration. Wyszła w stu egzemplarzach, z których do mnie dotarła kopia numer 51.
Te niecałe dziewięć minut nagrane jest na stronie A kasety 60, na której jest nabazgrana niedbale nazwa zespołu i wytwórni Terrorghoul Productions oraz napis death metal i pentagram. Okładka jest bardzo prosta, z jednym skrzydłem poza frontem, na którym jest parę podstawowych informacji czcionką stylizowaną na maszynę do pisania.
Dwa kawałki mają bardzo garażową jakość i słabą słyszalność, choć przy dobrych chęciach można z nich wyłuskać trochę wartości muzycznych. Panowie jadą porządnie i bezkompromisowo łupią surowy death metal z niskimi, bulgotliwymi growlingami. Jak człowiek już pogodzi się z jakością to jest to całkiem w porządku, choć bez solówek i innych przebłysków, raczej takie rzeźnictwo-rzemieślnictwo.
"Putrid Rehearsal Of Death" widocznie nie wywołało euforii w świecie podziemnego metalu, bo po jego wydaniu zespół Execration zwinął manatki i przestał istnieć.
Tracklista:
1. Necronomicon Exmortis
2. Army Of Darkness
3. Witche's Curse
Wydawca: Terrorghoul Productions (2009)
Ocena szkolna: 3