Rzeźnickie trio o nazwie Cicatrix istnieje już bardzo długo na naszym krajowym padole. Zespół powstał w Puławach, w 1994 roku i co jakiś czas zaznaczał swoją obecność jakimś nagraniem. Pełny album udało im się jednak wydać dopiero w 2010 roku, a „Suffocated Faith” jest jego kontynuacją.
Składa się na niego dwanaście krótkich i rzęsistych pozycji, z których dwie pochodzą z repertuaru Dead Infection i Terrorizer. Nie trudno więc zgadnąć, że pozostałych dziesięć utworów utrzymanych jest w klimacie gore grindu, którego wyznacznikiem są napierdalająca perkusja, ciężkie gitary i kwikliwe ryki. Ciężko cokolwiek więcej napisać bowiem wszystkie kawałki są do siebie podobne. Grindcore to grindcore i żadnych niespodzianek nie należy się tu spodziewać. Napiszę tylko, że moim zdaniem Cicatrix wypada tak średnio. Nie jest to materiał, który by mnie zaciekawił muzycznie, nie jest też w żaden sposób słaby. Po prostu jeden z wielu. To samo dotyczy brzmienia. Ryzykownym było też zamieszczenie na płycie „Storm Of Stress”. Daleko tu do jakości oryginału i daleko do poziomu na jakim zrobił to Vader. Przede wszystkim nie ta szybkość i Cicatrix nie nadąża za tym utworem.
Jak na każdej szanującej się produkcji grindcoreowej, między numerami znajdziemy przerywniki z filmów. Zazwyczaj są one z zamysłu przerażające, choć jest wśród nich także śmieszny dialog Helgi z Herr Flicka z ‘Allo ‘Allo!
Ogólnie, jak ktoś lubi, to na pewno jest to pozycja, którą można przetrawić. Ja sam w sumie odbieram ją pozytywnie. Nie znalazłem jednak powodów, dla których miałbym tą płytę chwalić.
Tracklista:
1. Unlimited Hate
2. Geriatric Rage
3. Happy New Death
4. Suffocated Faith
5. After Accident II (Dead Infection cover)
6. Extremely Pissed Off
7. Supporters Of The Necrobusiness
8. Sins Of The Past
9. Be My SS-Man
10. Am I A Pedophile
11. Storm Of Stress (Terrorizer cover)
12. Despicable Mutation
Wydawca: Infernum Media (2016)
Ocena szkolna: 4
