Kilka lat temu Finn Zierler powołał do życia projekt, do którego zaprosił między innymi jednego z najlepszych współczesnych krzykaczy rockowych Jorna Lande. Owocem współpracy był album "The Devil's Hall Of Fame", który dziś uchodzi za perełkę progmetalu.
Kto się jednak spodziewa technicznych łamańców czy rozbudowanych
kompozycji pełnych przeróżnych tematów jest w błędzie. Debiut Beyond
Twilight przynosi osiem patetycznych, a zarazem bardzo nastrojowych
utworów. Oprócz schematów towarzyszących ostatnim płytom Fates Warning
znalazło się tu całe mnóstwo wpływów twórczości Black Sabbath oraz
Whitesnake. Utwory mają więc z jednej strony bardzo klasyczny, rockowy
charakter, a z drugiej strony łączą ten zimny i wysmakowany gust
charakterystyczny dla pionierów progmetalu. Mamy tu naprawdę mnóstwo
świetnych melodii, kilka naprawdę ładnych solówek i ten urzekający
mroczny klimat towarzyszący płycie Black Sabbath. Lande nagrał tutaj
najlepsze partie w swojej dotychczasowej karierze, jego gwiazda
błyszczy tu w najlepsze. Progmetalowy charakter wydawnictwa objawia się
nie tylko w typowym dla tego nurtu wykorzystaniu klawiszy (a w zasadzie
typowym dla Fates Warning), ale także na eklektyzmie stylistycznym jaki
zespół zaserwował.W późniejszym okresie projekt przerodził się w regularny zespół, ale żadne kolejne wydawnictwo nie umywało się poziomem do "The Devil's Hall Of Fame". W zasadzie jest to jedyny dobry album sygnowany logiem Beyond Twilight, ale na tyle dobry, że warto poszukać go na sklepowych półkach.
Tracklista:
01. Hellfire
02. Godless And Wicked
03. Shadowland
04. Devil's Waltz (Instrumental)
05. Crying
06. Devil's Hall Of Fame
07. Closing The Circle (Instrumental)
08. Perfect Dark
Wydawca: Massacre Records (2001)