Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Oko wszechświata. Strona: last

Artykuł: Oko wszechświata

Oko wszechświata Wysłany: 2013-02-04 02:32

Przy pierwszym odczycie tego wiersza, w płynnym odbiorze zawartej w nim treści, przeszkadza nieco jego konstrukcja w formie "drabiny" o niezwykle krótkich strofach, aczkolwiek przy ponownej lekturze, odczuwa się dosyć dobitnie, każde w yodrębnione w ten sposób słowo, które nabiera przez to mocniejszego wydźwięku w swym znaczeniu i chyba w tym zawiera sie jego specyficzny urok.
Widzę, że Księżyc faktycznie odgrywa pierwszoplanową rolę w w Twoim "teatrze cieni". Z niejaką dozą wstydu, wyznam w tym miejscu, iż niegdyś też znałem kogoś, kto w równym stopniu zatracał się w jego magii. Była to osoba, która nawet w trakcie dzikiej, towarzyskiej imprezy, znajdywała chwilę, by na uboczu, z dala od zgiełku i zabawy, wygospodarować odrobine samotności, celem wpatrywania się w jego oblicze. Mimo bliskich relacji, do dziś pozostaje dla mnie zagadką, dokąd wędrowała wówczas myślami i jakie to miało dla niej znaczenie, albowiem nie zdobyłem sie nigdy na podjęcie tematu, a to przez wzgłąd na pozostałe towarzystwo, które postrzegało jej zachowanie jako natrętne dziwactwo, godne jedynie nie skrywanych szyderstw i drwin. Niestety mimo pewnej dozy empatii, nie potrafiłem wówczas zdobyć się na odwagę by sprostać zadaniu, bowiem nie chciałem tym sposobem wyłamać się z towarzystwa i narazić na krytykę, czego po dziś dzień źałuję. Dzięki zatem za chwilę nostalgii i refleksji i załączam muzyczną pocztówkę:
http://www.youtube.com/watch?v=BYYy862KFyE

pozdrawiam D.A.


A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.


:) Wysłany: 2013-02-05 20:09

Dziękuję Ci bardzo i zarazem cieszę się.


Jeżeli zrozumieliście, to znaczy, że się mylicie


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło