Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Jak przytyc?. Strona: 1

Jak przytyc? Wysłany: 2006-11-24 18:46

Wilele ludzi pyta się : "Jak mam schudnąc?Bo jestem gruba/y jak beka" Dzisiaj zadaje Wam pytanie: "Jak przytyc?Bo jestem chudy jak patyk". Tylko nie rzucajcie uwag typu:" trzeba dużo jeśc", bo choc to prawda to jednak niektórzy mają poważne problemy ze zjedzeniem większej ilości jedzenia....


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-24 18:52

Mowią ze jak sie duzo na tylku siedzi i więkrzosc dnia sie nic nie robi , tylko np oglada tv na kanapie caly dzien to sie tyje.. ale kto by usiedzil :? Kosiarz moze za duzo sportu ? .. Aha , i po piwku brzuszek rośnie..


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-24 19:04

Zapomniałem dodac: Jak przytyc ale nie używając wspomagaczy?(suplementy diety i ....piwo :D )


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-24 19:38

Kosiarz ja słyszałam od kumpeli ktora studiuje w-f że aby zgrubnąć trzeba ćwiczyc.... sa odpowiednie ćwiczenia i odpowiednia dieta ktora powoduje przyrost masy równiez mięśniowej.... więc musisz poszukac czegos u wielkiego Pana "G" <gogle>



Wysłany: 2006-11-24 19:51

Musze sie zgodzic ze jedzenie nie zawsze pomaga.. Moj kumpel jest niesamowitym zarlokiem,je niesamowicie duzo .. a jeest taki chudziutki :? Mi wystaryczyly by 2 czekolady zebym przytyla z 2 kilo..


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-24 20:05

Ok - ale małe sprostowanie. To nie jest forum dotyczace mnie. Fakt- dzięki za porady ale musze wam powiedziec że zakładając to forum myslałem o innych ludziach borykających się z tym problemem. Fakt moja masa ciała też nie jest największa ale tuszują ją bardzo dobrze wyrobione mięsnie. Tak więc pisząc porady nie kierujcie ich bezposrednio do mnie.Z góry thx


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-24 20:41

Piszę ad. odpowiedzi noone81 - fakt-mogłyby to byc uwarunkowania genetyczne . Byłbym tego w stu procentach pewien gdyby tylko były w mojej rodzinie przypadki niedowagi. Niestety (?) takowych nie ma....


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-25 03:17

czyli moja rodzinka za gruba nie jest.. ale nie chciala bym by chudzielcem i jak deska..
ja jak będe stara to sie nie będe juz przejmowała dietami i wyglądem, będe wpieprzała tyle czekolady ile sie da i nie bede nic robila.. penwie nie będe mogla sie w własnym fotelu zmiescic ;]


"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "


Wysłany: 2006-11-25 08:47

Droga społecznośc DP.Dziękuję że zainteresowaliście sie tym forum ale ja jeszcze raz powtarza że to forum nie powstało z myslą tylko o mnie.Dlatego jeszcze raz proszę nie kierowac swoich słów bezposrednio do mnie.


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-25 10:30

Ja kiedys też miałem super metabolizm, który w prosty sposób sprawiał, że mogłem jeśc ile chciałem i nic nie tyłem. Niestety gdzies się ten metabolizm posiał i juz go nie ma. Głównie jest to wszytsko uwarunkowane genami czy ktos jest chudy czy nie. Jednym osobom trudno przytyć innym nie. Co do sposobów... nie mam pojęcia. :)


Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D


Wysłany: 2006-11-25 17:13

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

Z doświadczenia własnego oraz moich znajomych wiem, że przemiana materii najczęściej zmienia się (oczywiście na gorsze...) około 23 roku życia... U mnie się to potwierdziło Myślę, że siedzenie przy kompie + wżeranie obiadu o 4 w nocy po wieczorze obfitym w piwa jednak prędzej czy pozniej na linii się odbije, hehe. Pus oczywiście jakiś fastfood. Ogolnie, tyje się głównie po węglowodanach, tłuszcze sie szybciej spalają wbrew pozorom...


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-11-27 13:08

Horsea (Primogen)
Horsea
Posty: 485
Kościan/Poznań

[quote:f0ae0f57d3="Kosiarz"]Droga społecznośc DP.Dziękuję że zainteresowaliście sie tym forum ale ja jeszcze raz powtarza że to forum nie powstało z myslą tylko o mnie.Dlatego jeszcze raz proszę nie kierowac swoich słów bezposrednio do mnie.[/quote:f0ae0f57d3]
:lol: :lol: :lol: Możecie kierować do mnie. :lol: :lol: :lol:
Wszelką radą w tym temacie nie pogardzę :D

No to jaki to mistrzowski sposób, Alphar? bo chyba nie chcesz, żeby zawracać d..ę Ojcu Adminowi
No chyba, że masz na myśli nakaz siedzenia przed kompem i lustrowania topiców na forum. :twisted:


Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!


Wysłany: 2006-11-27 15:29

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

[quote:7a6ba7cb93="alphar"]jak przytyc? najprościej zapytać Amorphousa. STosuje mistrzowski sposób na dorobienie mi jeszcze jednego wałka tłuszczu :evil:[/quote:7a6ba7cb93]

Kocie, gdzie ten wałek, bo ja nie widziałam, albo mi po prostu moje wały już przesłaniają rzeczywistość :lol: Co "diety" Amorphousa - potwierdzam po niej fakt przytycia :wink:


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-11-27 15:53

No to w takim razie może ktos tę dietę napisac?


http://www.basilicaigni.xlx.pl


Wysłany: 2006-11-27 16:08

A co to za problem aby przytyć? Hektolitry piwa, tysiące krążków pizzy, fotel przed telewizorem i zestaw najleprzych filmów na tydzień :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-11-27 16:18

Horsea (Primogen)
Horsea
Posty: 485
Kościan/Poznań

[quote:d5bf6244d0="KostucH"]A co to za problem aby przytyć? Hektolitry piwa, tysiące krążków pizzy, fotel przed telewizorem i zestaw najleprzych filmów na tydzień :twisted:[/quote:d5bf6244d0]

Dodaj do tego stresującą robotę, trochę seksu i ... dupa nie rośnie :twisted:


Młodzieży! Czymże Wam dane jest ciąć się w tych jakże nieszczęsnych czasach? O żyletki ciężko, dziadkowa brzytwa zardzewiała, a jednorazówką nie dość głęboko! Jeśli jednak Wam się uda (może widelcem?) to pamiętajcie: wzdłuż żył, a nie w poprzek! Wzdłuż!


Wysłany: 2006-11-27 16:21

[quote:f345268fd5="Horsea"]Dodaj do tego stresującą robotę, trochę seksu i ... dupa nie rośnie :twisted:[/quote:f345268fd5]

I teściowa (ale to już zależy od przypadku) :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-11-27 16:39

minawi (Moderator)
minawi
Posty: 6188
Poznań / Iława

na mnie jakoś ten seks nie działa... hehehe, a stres? wolalabym być gruba niż się stresować.

Co do tej "diety" to nie jest to żadna prawdziwa dieta, dlatego napisałam ją w cudzysłowiu :wink: Krążki pizyy do niej należą....Ser pełnotłusty też... Mleko 3,2% Soki wysokosłodzone... O piwie już nie będę wspominać, bo to oczywiste. No i JEDZENIE NA NOC 8)


"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"


Wysłany: 2006-11-28 17:07

Obecnie TV w mniejszym stopniu ale za to komp w większym a receptura ta sama...tony jedzenia, litry coli i browara...


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2006-11-28 17:30

Jeśli juz to kiełbasa i reklamówka bułek :twisted:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło