Wysłany: 2007-07-23 19:50
To oczywiste że żałoba jest indywidualną - wewnętrzną sprawą każdego z nas. Trudno się zasmucać z powodu śmierci kogoś obcego. Lecz z drugiej strony to byli ludzie tacy jak my. Mieli swoje rodziny pasje itd. To byli nasi rodacy i mnie to ruszyło- 26 osób. Jak ktoś zechce to uczci Ich odejscie i zastanowi się chwilke nad tym faktem. Pokój ich duszom. ...
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2007-07-23 20:21
Chuj w dupe wszystkim ignorantom. W obliczu śmierci nie ma kozaków każdy przed nią uklęknie. Co nie którzy inaczej by się wypowiadali gdyby ktoś bliski tam poległ. Zamek w Bolkowie też nie jest bez pęknięc, kto wie może jakaś ciężka cegła uszkodzi czyjeś mroczne dupsko ...
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2007-07-23 20:33
Nikt nie kwestionuje tragedii poszkodowanych. Czy uważasz jednak ,ze z powodu śmierci 23 osób w żałobie MUSI pozostać 40 miilionów?
Uważam, że szczytem chamstwa jest wykorzystywanie takiego wydarzenia dla polepszana sobie wyników wyborczych.
W tym kraju nawet wypowiadanie się w takim temacie jest odwagą.
W ten właśnie sposób zabija sie demokracje. Przy aplauzie tysięcy baranów obnoszących się ze swoją "moralnością" oraz przy tysiącach baranów którzy pozostają w milczeniu
W Polsce żałoba narodowa była ogłaszana 12 razy. Najpierw z powodu śmierci Stalina, potem Bieruta ostatnio Papieża.
Przy WTC ofiar było 3000, potem zaczeło spadać przy kolejnych zamachach. Górnicy, gołębiarze teraz pielgrzymi. Tendencja jest spadkowa. Pomijam iż dodatkowa pomoc humanitarna należy się tylko osobom umierającym w spektakularnych okolicznościach a nie tym z głodu na codzień.
Ustawa powinna jasno określać jakie warunki powinny być spełnione do ogłoszenia żałoby narodowej. Nie było by wtedy tej dyskusji. Jetem przeciwnikiem takich idiotyzmów tak jak prawo łaski ,zakaz obrażania osób pełniących funkcje publiczne czy innych antydemokratycznych przepisów.
Czy równie łatwo ma być wprowadzony stan wyjątkowy?
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2007-07-23 20:46
Stalin kiedyś powiedział że śmierć jednego człowieka to tragedia, a miliona to statystyka. To jest kretynizm ogłaszać żałobe narodową z powodu śmierci "kata" naszych dziadów...
Po częsci się z Tobą zgadzam... Każdy kieruje się swoją moralnością.
Jest nikim ten, co nie ulepsza świata.
Wysłany: 2007-07-23 21:20
no to ładnie sprowokowałam dziś dyskusję 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2007-07-23 21:32
Zgadzam się, że ogłaszanie żałoby jest niepotrzebne. Kto jest w żałobie ten jest a kto ma to gdzieś będzie miał to gdzieś nadal. Podobnie jak np. z prohibicją przed przyjazdem Papieża - poskutkowała ona tylko kolejkami w monopolowych dzień wcześniej i ten kto miał nie pić tego dnia specjalnie się napił "dla zasady", żeby pokazać, że nikt mu nie zabroni...
PiS - Piwo i Seks :]
Wysłany: 2007-08-06 19:56
uważam że zaloba narodowa, to niepotrzebny narodowy problem. Gdyby byli tacy hardzi na upamiętnianie ludzi którzy zginęli to musieli by co tydzień od poniedziałku do np środy, ogłaszać załobe narodową. Przeciez przez weekendy ginie tylu ludzi, że to naprawdę nie jest błachostka. W dodatku stwarza się problem dla organizatorów imprez publicznych. Życia się nie przywróci, a lepiej w ciszy powspominać, niż trąbić o tym na prawo i lewo.
"To see a World in a Grain of Sand
And A Heaven in a Wild Flower,
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an Hour."
Wysłany: 2007-12-22 22:51
Nie uznaję takiego pojęcia jak "żałoba narodowa" Każdego dnia ginie mnóstwo osób i jakoś nikt nie rozpacza. Irytuje mnie sytuacja, kiedy ktoś zmusza mnie do jakiegoś "wyrażania żalu" po osobie, której nawet nie znałam, mimo że sama mogę mieć ważniejszy problem - może w tym czasie odszedł ktoś mi bliski. Owszem - śmierć jest tragedią, ale wydaje mi się, że są gorsze rzeczy.
"I lived the life of a drifter waiting for the day/ When I'd take your hand and sing you songs/ And may be you would say/ Come lay with me and love me/ And I would surely stay." "A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebi
Żaloba narodowa Wysłany: 2012-04-05 11:57
No tak, ale tak naprawdę nikt nikogo do niczego chyba nie zmusza...? Ogłaszają żałoby, ale nie każdy się przecież musi z tym zgadzać i podporządkowywać... Nikt nikomu nie każe się modlić, ani nie zakaże słuchać z przyjaciółmi głośnej muzyki:]
Per Aspera Ad ASTRA
Wysłany: 2012-04-05 18:24
Zbliża się rocznica "10 kwietnia", znowu martyrologia narodu polskiego sięgnie zenitu :/ jak dobrze, że nie mam tv.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-04-05 18:26
[quote:50a3c5185b="minawi"]Zbliża się rocznica "10 kwietnia", znowu martyrologia narodu polskiego sięgnie zenitu :/ jak dobrze, że nie mam tv.[/quote:50a3c5185b]
Ale na szczęście masz internet i już dzięki temu sama na nowo rozkręcasz temat
Wysłany: 2012-04-05 18:32
[quote:7e73f82db0="Alpha-Sco"][quote:7e73f82db0="minawi"]Zbliża się rocznica "10 kwietnia", znowu martyrologia narodu polskiego sięgnie zenitu :/ jak dobrze, że nie mam tv.[/quote:7e73f82db0]
Ale na szczęście masz internet i już dzięki temu sama na nowo rozkręcasz temat [/quote:7e73f82db0]
internet na szczęście pozwala na WYBÓR źródła i tematyki informacji, no chyba, że ktoś czyta co popadnie. osobiście czytam tylko to co mnie interesuje, a na pewno nie jest to do cna przemaglowana i wyświechtana katastrofa smoleńska.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2012-04-05 19:20 Zmieniony: 2012-04-05 19:21
[quote:42fdb2c8df="minawi"]Zbliża się rocznica "10 kwietnia", znowu martyrologia narodu polskiego sięgnie zenitu :/ jak dobrze, że nie mam tv.[/quote:42fdb2c8df]
Cały ten szum wokół katastrofy robi już się męczący, co nie zmienia faktu, że fakt, że całe to śledztwo tak długo się toczy świadczy o totalnej niekompetencji ludzi za to odpowiedzialnych. Nie lubiłem Kaczyńskiego, co nie zmienia faktu, że był jednym z najważniejszych urzędników państwowych.
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-04-06 03:17
Łał, gratuluję odkopania pięcioletniego trupa. I nie chodzi mi tu o ofiary żadnej katastrofy.
"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."
zaloba Wysłany: 2012-04-06 23:56
[quote:7a5e90c337="ankh111"]zimą zamarzlo kilkadziesiat osob, warto wiec pierwszego dnia wiosny ogłosic ze 3-4 dni zaloby narodowej , tak zebysmy nie wyszli z wprawy w 'żałobowaniu'!![/quote:7a5e90c337]
sami sobie winni, nie musieli tyle chlać na mrozie.
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"