Odszedł... i co dalej? Wysłany: 2012-02-24 12:56
Tragedia.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2012-02-24 13:39
Zawsze ktoś nie wytrzyma.
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2012-02-24 16:02
Zluzować poślady :).
“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”
Wysłany: 2012-02-24 16:27
Przynajmniej, z tego co wiem, Ryśka kartony nie zabiły...
Ale ogólnie jakaś paranoja z tym wszystkim rety....
"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)