Wysłany: 2012-07-04 23:51
A mi wredne markety wykładają chałwę na półki przy kasach :)
Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!
Wysłany: 2012-07-05 00:28
Chałwę też lubie. Kurcze - cieżko wagę trzymać
Life is complex: it has both real and imaginary components
Wysłany: 2012-07-05 09:34
Ja aktualnie walczę ze słodyczami, ostatnio siłą woli zjadłem ciasto w 4 dni, a nie w 2, a wczoraj poszedłem do marketu po litr lodów i po powrocie okazało się że zapomniałem kupić . Do zrzucenia jeszcze 4kg.
od czasu do czasu warto wrócić do źródła
Wysłany: 2012-11-27 19:38
Ja kocham slodycze i nawet jak mam te ataki glodu to nie robie nic zeby je walczyc albo zatrzymac...poprosu jem..bhaha
fucko off and die!
Wysłany: 2012-11-28 23:41
Ja czasem miewalam napady na slodycze-a wtedy bez przysłowiowego kija nie podchodz,ostatnio jakos mnie nie ciagnie poza dwoma rzeczami:P
Raffaello i do Ciasto czekoladowe z chili-dla mnie bomba:)
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "
Wysłany: 2012-11-29 02:22
Zjadam tak jedną tabliczkę czeko na 2 dni, Nussbeisser najlepsza z orzechami, to jest ta co ma okienko wycięte, można też znaleźć tańszy polski odpowiednik
Wysłany: 2012-11-29 10:32
ooo tak ta czekolada jest zajebista
Dobra tez jest Terravity z kawa i kardamonem
A co do slodyczy w sumie tez alko
Likier kukulek rzadzi!Nie ma szans zeby postal kilka dni:)
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "
Wysłany: 2012-11-29 13:03
Ostatnio nabrałam ochoty na batony. Na zajęciach często mam jakąś słodycz w torebce . Wystarczy , że zobaczę snickersa na półce w sklepie , muszę go zakupić ...Knopersy też są smaczne ale batonik wygrywa!
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2012-11-29 14:26
Uwielbiam danone mleczną kanapkę- nieznoszę tylko tego kolesia który ją reklamuję no i jest trochę wielkościowo za mała ale co zrobić
Snikers faktycznie daję radę ale jest ku...sko twardy xD Wogóle kiedyś rozpuściłem czekoladę w garnuszku i zrobiłem sobie kakałko- a to taka anegdotka związana ze słodyczami
Wysłany: 2012-11-29 15:04
[quote:77c495b792="princeofmonaco"]
Snikers faktycznie daję radę ale jest ku...sko twardy xD[/quote:77c495b792]
Czy ja wiem, czy taki twardy ? Może kupujesz stare .
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2012-12-03 02:40
no moze, system sie na mnie mści i chce mnie otruć :D