Dark jazz...( ?!? ) Wysłany: 2006-10-30 16:20
"Dark Magus" Milesa Davisa...Eivind Aarset...w ogóle norweski stuff ,z Garbarkiem włącznie...Niektóre utwory/płyty/ Weather Report (Mysterious Traveler!).Co o tym sądzicie?Czy jest temat?.........
Do not quote - think for yourself
Wysłany: 2006-10-30 16:57
Jazz już od początku swojego istnienia cechował się tym, że będzie różnorodny a nie jednotorowy.Z tych Twórców których podałeś słuchałem tylko Garbarka.
Nie wiem ale na kilku płytach jest coś co od biedy można nazwać dark jazz.
Moim zdaniem jest jednak efekt jesiennej depresji też trochę.
Kocham Jazz jesienią i zimą.Wtedy jest najcieplejszy.Słyszałem już mnóstwo rodzajów jazzu i pewnie reszta Artystów (np: Eivind Aarset) nagrali płytę w tym klimacie co mówisz.Cholernie trudno dostać te płyty.
Jazz może przybrać każdą formę od ragtime po różne nu-jazz i inne chillouty.
Ja polecam Jaco Pastoriusa tam gdzieniegdzie też znajdziesz trochę ciemniejszy jazz.Zależy jak podejdziesz do tego co słyszysz.
Wysłany: 2006-10-31 10:01
Ale czemu w dziale RPG?
I can't look it in the eyes Seconal, Spanish fly, absinthe, kerosene... Cherry flavored neck and collar I can smell the sorrow on your breath, The sweat, the victory... and sorrow The smell of fear, I got it.
Wysłany: 2006-11-02 16:44
OOo nie słyszałam o tym o czym mówicie moglibyście jakoś zaprezentować parę mp3???
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2006-11-02 19:37
Teraz u mnie w mieście był festiwal jazzowy i przez dwa tygodnie codziennie gdzieś w pubach będzie grany jazz. Zapraszam do mnie :)
Wysłany: 2006-11-02 20:06
U mnie, a dokładnie to co środę w Cogitaturze są wieczorki jazzowe, a pozatym jest genialny jazz club Hipnoza!!!!!!!:D
Szalona, wariatka, marzycielka, romantyczka, ciepła, chodź i pyskata. Jestem wielkim kontrastem ^^
Wysłany: 2009-03-03 11:11
Polecam płytę Christiana Scotta "Anthem". Naprawdę "ciemna", przejmująca i niepokojąca rzecz. Zwróćcie szczególną uwagę na utwór "Litany Against Fear".
http://www.christianscott.net/
Wysłany: 2009-03-03 11:26
Jakis czas temu miałem Tord Gustavsen Trio - Being There. Posępne, ale bardzo minimalistyczne granie, trochę rzemieślnicze i mało odkrywcze. Miluś Dejwis jak najbardziej, choc tej płyty, którą wymienił Lupp to nie znam
.