Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

półprzyjacielsko - półironicznie.. Strona: last

Artykuł: półprzyjacielsko - półironicznie.

Wysłany: 2011-01-31 01:51

Bardzo mnie dziwi ta swoistość pseudoznajomych. Skoro komuś pseudo przeszkadzają, to po co ich tworzyć?

A z drugiej strony, to czy chcenie czegoś od drugiego człowieka jest czymś złym? Jeżeli pracuję społecznie dla drugiego człowieka, czerpiąc z tego pewne uboczne efekty, które mnie zadowalają, to źle? Bilans wychodzi chyba wtedy podwójnie na plus. Ja robię komuś dobrze i ktoś będąc zadowolonym robi dobrze mi - jak w seksie, czysta euforia i skondensowana przyjemność :P


Męża szukam! :P


Wysłany: 2011-01-31 10:39

Dokładnie. :) Przyjemnością podszyty jest każdy altruizm Problem wymyślony na siłę dosyć..


jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.


Wysłany: 2011-01-31 15:36

[quote:e248b5063a="CatGirl"]
Mi akurat nie chodziło o to, że to źle, napisałam że to naturalne:) Pseudoznajomi a pseudoprzyjaciele to też różnica, czasem dopiero po czasie dowiadujemy się, że relacja nawiązała się tylko z naszej strony:) Ważne by dając coś z siebie, móc liczyć na odwzajemnienie, niestety kiedy człowiek za bardzo się stara, ludzie często to wykorzystują. Można powiedzieć, że sami się o to prosimy, ale czasem potrzeba wytworzenia z kimś więzi jest silniejsza niż rozum:)[/quote:e248b5063a]

Potrzeba wytworzenia więzi, czy masochizm emocjonalny? Może takie relacje z ludźmi wynikają z tego, że danemu osobownikowi sprawia przyjemność jednostronna więź?

Z drugiej strony jednostronne relacje, z których tylko ja daję coś drugiej stronie są dla mnie wygodniejsze. W momencie gdy uznam, że więź staje się za mocna, za bliska, zawsze mogę ją zerwać bez krzywdzenia kogokolwiek. Pseudoprzyjaciele są mniej wymagający od tych prawdziwych. Są łatwiejsi w obsłudze :P


Męża szukam! :P


Wysłany: 2011-01-31 19:47

Za Wikipedią: Masochizm - rodzaj zaburzenia preferencji seksualnych, w którym jednostka odczuwa podniecenie seksualne w sytuacjach, kiedy zadawany jest jej fizyczny i psychiczny ból lub gdy jest poniżana.

Przekładając to na masochizm emocjonalny w moim odczuciu: rodzaj zaburzenia, w którym jednostka odczuwa przyjemność z jednostronnej relacji przyjaźni, tudzież uczucie poniżenia emocjonalnego bądź czerpanie mniejszych, mierzalnych korzyści z relacji daje jej uczucie spełnienia i radość.

[quote:25eec95768="CatGirl"] ale czasem potrzeba wytworzenia z kimś więzi jest silniejsza niż rozum [/quote:25eec95768]

Skoro jest silniejsza, to można uznać, że w jakimś stopniu jest to masochizm. Bo jeśli:

(w rozumieniu relacji z pseudoprzyjacielem)
[quote:25eec95768="CatGirl"]to jest szukanie czegoś prawdziwego, mimo tego, że wcześniej się nie udawało, kto nie próbuje, ten nie ma...[/quote:25eec95768]

a rozum podpowiada nam, żeby jednak nie iść w stronę tego światła, bo ono coś dziwnie wygląda, a nasza potrzeba pcha nas w tę stronę na tyle mocno, że brniemy dalej w to bagno, to można to uznać za przejaw zaburzenia podlegającego pod definicję masochizmu :)


Męża szukam! :P


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło