Papieros Wysłany: 2006-10-08 22:51
Już dawno ci miałam pisać, Astarocie, że to jeden z moich ulubionych wierszy na DP :) Zawiera w sobie wystarczająco dużo ukrytych emocji złgodzonych uczuciem pustki, że klimat sam w sobie daje się we znaki :) Choc osobiscie papierosow nienawidzę :D
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-10-10 10:17
Kasiu dziękuje ci za uznanie...
Nie jest moją rzeczą jednak piękno poezji...
Lecz tylko zwykła zręczność...
Słów można wiele ułożyć w świat wielobarwny lub pustką okryty...
Lecz ukryć w nich opowieść jest rzeczą niezwykle trudną...
I wydawać się może to poezją...
Lecz jest tylko zapiskiem zdarzeń i uczuć...
.
Wysłany: 2006-11-05 20:39
ehh.. Ten wiersz jest naprawde wspaniały.. Ostatnio często go czytam na DP.. Jeden z najleprzych jakiem kiedykolwiek czytałam.. naprawdę... Chciała bym tak pisać :roll:
"Nie ma nieba, wielkiej jasności, i piekła w którym smażą sie grzesznicy. Tu i teraz jest nasz dzień panowania. Tu i teraz jest dzień naszej radości. Tu i teraz jest nasza okazja. "
Wysłany: 2006-11-05 22:59
Co wolisz Astarocie najpierw dobrą czy złą wiadomość?
Zacznę od dobrej... jeśli chcesz zacząć od złej to czytaj niżej 
Podoba się pomysł i obraz który budujesz. Najbardziej podoba się wers: "mój jedyny przyjaciel." W mojej interpretacji ten wers ma bardzo głebokie znaczenie i bardzo wiele emocji się pod tym kryje. Dlaczego? A dlatego, że wg mnie przyjaciół się nie wybiera, jest to rzadka, bezwarunkowa pomoc i wsparcie. Pisząc, że papieros jest jedynym przyjacielem (choć to dość ustarte sformułowanie, to tutaj je wybaczam) widać beznadziejność sytacji, a jednocześnie fakt, że podmiot liryczny "nie czuje się samotny." Nasuwa się pytanie... tylko jedyny czy aż jedyny? (:
Teraz moje zarzuty...
"głuchy krzyk" (niemy krzyk, głuchy krzyk, głosny szept.... i moge tak wymieniać, i wymieniać... niekorzystny zbitek tych dwóch słów), "łza w zimny kryształ zaklęta" (gosh, nie dość, że oklepane na 102 sformułowanie [i to nie uzyte swiadomie jako oklepane], to jeszcze ta nieszczesna inwersja:/), "Kolejny papieros zgasł...jak iskra nadziei..." (pointa, choć piękna niczym zakończenia oper mydlanych, to jednak 'gasnąca iskra nadziei' to zbyt oklepane i nudne jak na pointe). Tekst dobrze sie zaczyna, ale później, niestety, nabiera w 'usta" zbyt dużo powietrza (może dymu?:P) i staje się zbyt patetyczny.
Więcej grzechów nie pamiętam. Proszę o łaskę i rozgrzeszenie. (:
Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P
Wysłany: 2006-12-29 13:06
tez tak uwazam... a co do papeirosow, to jestem na glodzie nikotynowym bo rzucam :cry: :? 
coz bym mogla o sobie napisac?kocham gotyk,sredniowiecze...pisze wiersze,maluje,rysuje, projektuje...spaceruje wieczorami po cmentarzach...I KOCHAM KOTY!!!
Wysłany: 2006-12-30 11:37
[quote:81295db3e5="Sachmet_Luna"]tez tak uwazam... a co do papeirosow, to jestem na glodzie nikotynowym bo rzucam :cry: :? [/quote:81295db3e5]
przepraszam za offtopa ale chciałabym coś do Pani Sachmet napisać, już kilka Pani posów przed oczyma mi się przewineło... Dziewczyno, pomyśl zanim coś napiszesz... :twisted:
Facet z moich marzeń pieści tak, że przestałam szukać ziemskich kochanków. ;D
Wysłany: 2006-12-30 12:34
[quote:958b30768b="eIcILipse"][quote:958b30768b="Sachmet_Luna"]tez tak uwazam... a co do papeirosow, to jestem na glodzie nikotynowym bo rzucam :cry: :? [/quote:958b30768b]
przepraszam za offtopa ale chciałabym coś do Pani Sachmet napisać, już kilka Pani posów przed oczyma mi się przewineło... Dziewczyno, pomyśl zanim coś napiszesz... :twisted:[/quote:958b30768b]
a przepraszam, ze nieby dlaczego? :?
coz bym mogla o sobie napisac?kocham gotyk,sredniowiecze...pisze wiersze,maluje,rysuje, projektuje...spaceruje wieczorami po cmentarzach...I KOCHAM KOTY!!!
Wysłany: 2009-06-10 18:48
Bardzo mi się podoba, sposób pisania wspaniały, świetny przekaz. Taką poezję właśnie lubię.Każdy wers pasuje do siebie. Uznanie dla ciebie. Nie muszę chyba już nic więcej dodawać.
Życiem jednostki nie rządzi żadne seksualne przeznaczenie; na odwrót, erotyzm jednostki wyraża jej ogólną postawę wobec istnienia. — Simone de Beauvoir Wielkim celem życia jest doznanie - aby czuć, że się istnieje, choćby nawet cierpiąc.