Jak w temacie, może nie każdy lubi horrory ale każdy jakiś w życiu oglądał. Sam jestem wielkim fanem tego kina, i nie raz się przestraszyłem. A wy? Jakie sceny najbardziej was przerażają? Macie swoich faworytów? Momenty w których oczy same się ściskają, żeby nie patrzeć? Piszcie! Nie zapomnijcie żeby podać również tytuł filmu.

Na skromny początek:

Gdy byłem młodszy scena całego, końcowego egzorcyzmu z "Egzorcysty" była dla mnie na tyle wstrząsająca że śniłem o tym kilka nocy pod rząd.

Po za tym na szczycie listy znajduje się u mnie "Amityvill" ze scenę gdy zły bohater odnajduje przejście do dawnych lochów znajdujących się w piwnicy, i zaczyna się retrospekcja - sceny tortur zadawanych niewiernym poganom przez ojca Katchem'a.

PS. Kino grozy ewoluowało, i zamiast przerażać, obrzydza, oczywiście takie sceny też się liczą, chodzi o te które wywróciły wam oczy, wnętrzności, mózg do góry nogami.

PPS. Piszcie także jeśli pomysł wam się nie podoba, po 10 wiadomościach takiej treści poproszę moderatora by temat zamknął, co by nie śmiecić.

Aetas dulcissima adulescentia est

Martyrs-zdejmowanie skóry z ciała, wyjmowanie śrub z ciała i inne podobne w tym filmie

Jestem inny bo myślę,wierzę w siebie i słucham siebie, inni ludzię nie myślą i wolą słuchac innych

Hmm,jakies 25 lat temu, pod wieczor, chyba w Sylwestra, pokazywano, zdaje si,e urywki starych(a moze wtedy nowych:)) horrorow. Na malutkim, czarno-bialym telewizorze zobaczylam jak ktos zbliza sie do dlugolosej kobiety odwroconej plecami, ktora stala przy drzwiach. W kadrze pojawia sie reka,ktora powoli chwyta kobiete za ramie i odwraca ja. A kobieta za miast twarzy miala zdeformowana szkieletoczaszke. Rany, przez dlugie lata pamietalam te scene i juz zadna pozniej nie zrobila na mnie takiego wrazenia, no moze poza scenami z Egzorcysty:)
Aaa i mimo ogladania pozniej starych horrorow nigdy w zadnym nie natrafilam powtornie na ta scene.

"Każdy bóg sprowadza na swych wyznawców własny rodzaj szaleństwa" P.Hine

Było tych scen, tylko nie wszystkie w horrorach.
Pierwasza , jak byłam w drugiej klasie podstwówki.Byłam sama w domu a w czarno-białym telewizorze leciał " Balfegor czyli Upiór Luwru' Była taka scena gdy szedł przez pusty Luwr do posągu i ten posąg zaczynał świecic.Chowałam się za fotel przysunięty do ściany .
Druga -scena z 'Walki o ogień '- napad na jaskinie i ich ucieczka ,i wilki ich gryzą , cały film obejrzałam dopiero z 5 lat temu.
Ostatnio-scena po bitwie w Królestwie Niebieskim,te trupy wokół potwornie okaleczone, walki religijne.
Jeszcze zapomniałam o Ptakach , cały film to jedno przerazające przeżycie, jak ja się bałam pózniej wron!!
A pierwsza część Obcy-8 pasazer Nonstromo, nie schodziłam do piwnicy przez dłuższy czas, a ta scena gdy z klaty wychodzi obcy- brrr.

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

[quote:4a17c2f607="black_gothic"]Było tych scen, tylko nie wszystkie w horrorach.
Pierwasza , jak byłam w drugiej klasie podstwówki.Byłam sama w domu a w czarno-białym telewizorze leciał " Balfegor czyli Upiór Luwru' Była taka scena gdy szedł przez pusty Luwr do posągu i ten posąg zaczynał świecic.Chowałam się za fotel przysunięty do ściany .
Druga -scena z 'Walki o ogień '- napad na jaskinie i ich ucieczka ,i wilki ich gryzą , cały film obejrzałam dopiero z 5 lat temu.
Ostatnio-scena po bitwie w Królestwie Niebieskim,te trupy wokół potwornie okaleczone, walki religijne.
Jeszcze zapomniałam o Ptakach , cały film to jedno przerazające przeżycie, jak ja się bałam pózniej wron!!
A pierwsza część Obcy-8 pasazer Nonstromo, nie schodziłam do piwnicy przez dłuższy czas, a ta scena gdy z klaty wychodzi obcy- brrr.[/quote:4a17c2f607]

O proszę, z Obcym miałem podobnie przez pewien czas. Więc może temat rozszerzmy do ogólnie scen przerażających :)

Teraz tak sobie przypominam, swego czasu w telewizji leciał "Z Archiwum X" nie wiem dlaczego (może przez rodziców, którzy kategorycznie bronili mi go oglądać) zawsze film ten budził we mnie taką hmmm przerażającą fascynację, no bo co tam może być takiego, że rodzice nie pozwalają tego oglądać, ba, gdy jestem w pokoju a oni przerzucają kanały i napotkają na serial, zaraz przełączają? Któregoś razu tata szedł do pracy na noc mama się spóźniała a film już się zaczął :) Nim jeszcze włączyłem ekran już byłem nabuzowany (sam fakt robienia czegoś niestosownego). Nie pamiętam dokładnie odcinka, ale jedną scenę gdy z kosza na śmieci wyjęli głowę jakiegoś murzyna. W sumie dziś to nic, ale wtedy zrobiło to na mnie takie wrażenie, że myślałem, że serce mi wyskoczy, żeby było śmieszniej na dobitkę weszła mama i zapytała przenikliwie i ciut za głośno jak na tę - już dość - stresującą sytuację: "A co ty tu oglądasz!?" Efektu nie trzeba się domyślać :D

Aetas dulcissima adulescentia est

[quote:a59565c514="Gorg666"]

Po za tym na szczycie listy znajduje się u mnie "Amityvill" ze scenę gdy zły bohater odnajduje przejście do dawnych lochów znajdujących się w piwnicy, i zaczyna się retrospekcja - sceny tortur zadawanych niewiernym poganom przez ojca Katchem'a. [/quote:a59565c514]



To był jeden z ciekawszych horrorów jakie widziałam. Ten ojciec.. Brr. Najbardziej podobała mi się scena ze święcenia domu, gdzie woda zaczynała wrzeć, a krzyż na klamce zamienił się w znak Szatana. Ale najbardziej przerażający był chyba moment, o którym opowiedziałeś. :)

Nie załamuj się. Załam innych.

Kiedy miałam 6 lat,to oglądnęłam jeden z odcinków 'Opowieść z krypty'-był taki odcinek,który na sam koniec chirurg odsączał krew pacjentowi,a póżniej piłował mu czaszkę,aż odłamki kości i flaki fruwały i po tej masakrze zdjął swą maskę,wtedy ujrzałam przerażająco paskudną twarz zombiaka. Wtedy to całą noc nie spałam,tylko w sufit wielkimi oczami się gapiłam.Ale co do tego serialu mam cholerny sentyment.

Póżniej był 'Krzyk'-dużo momentów było dla mnie strasznych,m.in. scena w kiblu kiedy niespodziewanie koleś dostaje świdrem[?] w skroń.Po tym filmie znów długo nie spałam.

'Klątwa'-nie cierpiałam scen w ciemności kiedy nagle wyjawiała się twarz chłopca-zjawy i zawsze jakaś osoba po spotkaniu z nim ginęła.Albo jak w szafie się pojawił w podupadłym domu.Po tym filmie przez parę tygodni bałam się w ciemnych miejscach łazić,a dopiero wariacji dostawałam gdy byłam sama w domu.

No i miałam parę miesięcy temu okazję oglądnąć 'Paranormal activity'-może to śmieszne,ale najbardziej mnie zlękła scena w łazience i w sypialni.

No i jeszcze mogę dorzucić tu 'Piłę' cz.1 i 2.-dół z igłami,zagadka-tortura z uwięzionymi rękami w skrzyni ze strzykawkami,garnek z kwasem i rozcinanie oka na żywca,te sceny najbardziej mi się rzuciły w pamięć choć już za bardzo nie pamiętam czy z tym okiem nie była to już cz.3 tego chorego filmu.Od 3. części z 'Piłą' zrobiła się kompletna padaczka,nic tylko fruwające flaki zewsząd,stawiają na to,by jak najbardziej obrzydzić a nie przestraszyć.

Nie wiem co się dzieje ze współczesnym kinem grozy,nic tylko hektolitry krwi i mięsiwa a klimatu brak.

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

Pare lat temu troche sie dygałem po obejrzeniu filmu, Blair Witch Project...
Paranormal activity też był dobry

Jestem inny bo myślę,wierzę w siebie i słucham siebie, inni ludzię nie myślą i wolą słuchac innych

A co powiecie o Necromantic?? Zainteresowalem sie nim bo na jednej plycie Carpathian forest byl theme z tego filmu. Moze nie ma za wiele grozy w tym ale rzez na maksa hehe http://www.youtube.com/watch?v=KJJmuhCMRx0
milego obejrzenia fragmentu

Niepuszczone baki cofaja sie do mozgu i stad sie biora posrane pomysly... :P

[quote:e82ab118d2="corpsex"]A co powiecie o Necromantic?? Zainteresowalem sie nim bo na jednej plycie Carpathian forest byl theme z tego filmu. Moze nie ma za wiele grozy w tym ale rzez na maksa hehe http://www.youtube.com/watch?v=KJJmuhCMRx0
milego obejrzenia fragmentu[/quote:e82ab118d2]

Jeden z lepszych grindów jakie było mi dane widzieć, ale kraj produkcji - Niemcy - wszysto tłumaczy. Jak powiedział kumpel "tylko niemiec zrobi taki film" i chyba jest w tym trochę racji. Mnie osobiście jednak Necromantic a raczej jego reżyser bardziej zafascynował niż przeraził, może to chore ale moim zdaniem trzeba mieć naprawdę łeb na karku żeby coś takiego zrobić :)

Nuta - zgodzę się z Piły wyszła siekana, jednak moim zdaniem dopiero od 4 części (każdy ma swoje upodobania) Trójeczka dla mnie najlepsza zaraz po jedynce oczywiście :) Reszta mogłaby nie istnieć, ciekawe swoją drogą co wymyślą w 7 ma być w 3D więc może być ciekawie ale pewnie tylko w kinie.

Do puli - co by nie odchodzić od tematu dorzucę wczoraj przeze mnie oglądany Wzgórza Mają Oczy 2 (remake) scena kolesia w Toi Toi'u, gdzie nagle wynurza się ręka i łapie go za jaja jest mega :) aż podskoczyłem

Aetas dulcissima adulescentia est

A co ze Smakoszem , no koszmar , jak podskakuje na 1 ręce i czołga się do ofiary, oby się nigdy nie przyśniło.
Nikt nie wymienił Qube !

Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy

[quote:50332c03e2="black_gothic"]A co ze Smakoszem , no koszmar , jak podskakuje na 1 ręce i czołga się do ofiary, oby się nigdy nie przyśniło.
Nikt nie wymienił Qube ! [/quote:50332c03e2]
Hm,mym zdaniem 'Smakosz' był nudny,zero grozy tylko gonitwa za rozhisteryzowaną ofiarą,która i tak ginęła.Po pół godzinie wyłączyłam film.
A z tym 'Qube'em' przyznaję ci rację,dobry film.Tyle że z cz.2 coś im nie wyszło,bo powielili fabułę i pomysły z cz.1 ;P
[quote:50332c03e2]Reszta mogłaby nie istnieć, ciekawe swoją drogą co wymyślą w 7 ma być w 3D więc może być ciekawie ale pewnie tylko w kinie. [/quote:50332c03e2]
Pewnie wyjdzie jeszcze większe gówno :P Po cz.6 miałam ochotę się zbełtać,a założę się,że w następnej części na spokojnie można rzygnąć organami.Zresztą zobaczym.

A co powiecie o 'Evil dead'?

Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.

The Return Of The Living Dead II

[color=RED:c53530a037]>>>[/color:c53530a037]

http://www.youtube.com/watch?v=Eaem3nqWmEs&feature=related

[color=RED:c53530a037]>>>[/color:c53530a037]

:)

[img:c53530a037]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:c53530a037]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Scena z filmu "Egzorcyzmy Emily Rose", kiedy Emily, siedzącej w klasie zaczyna się wydawać, że jeden z jej kolegów ma twarz demona, a później, gdy z tej klasy wybiega widzi takie twarze u wszystkich mijających ją ludzi. Brrr.

Duże wrażenie zawsze robiły też na mnie sceny z filmów Lyncha. Do dziś wyraźnie pamiętam jak w "Twin Peaks" po raz pierwszy pojawił się Bob. Przestraszył mnie tak bardzo, że wyłączyłam telewizor.

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

[quote:a6826aec3b="Reddishhh"]i od tamtego momentu [color=RED:a6826aec3b]nie nawidze[/color:a6826aec3b] już zupełnie lalek[/quote:a6826aec3b]

“History,Stephen said, is a nightmare from which I am trying to awake”

[quote:68c0f98fe8="DonVitteo"][quote:68c0f98fe8="Taodi"]jak bylem maly przerazal mnie jack nicholson z siekera w lsnieniu [/quote:68c0f98fe8]

Swoją drogą świetna gra aktorska Nicholsona [/quote:68c0f98fe8]

Prawda. "Heeeeereeee's Johnyyyy. Pamięta ktoś scenę z 'Omena' gdy Gregory Peck otwiera grób rzekomej matki Damiena? Doświadczenia wizualne + muzyka Goldsmitha prawie mnie wówczas zabiła.

Nigdy nie rób tego, co może zrobić ktoś inny

Zdecydowanie film Omen.. Będąc dzieckiem byłem przerażony oglądając niektóre sceny..xD Jeszcze ta cała muzyka Goldsmitha.. Działała na wyobraźnię..xD
Do dziś uważam ten film za jeden z najstraszniejszych jak i najlepszych horrorów jakie kiedykolwiek powstały :) Żałować tylko że nowa wersja Omena nie miała już takiego klimatu.. Ale wiadomo że takich filmów w dzisiejszych czasach już nie robią.. A szkoda :)

"Nightmare on Elm Street", scena gdy Deppa wciąga wyro

Life is complex: it has both real and imaginary components

Tak to mocna scena, jak to oglądałem pierwszy raz, oj bardzo dawno temu, to o mało w gacie się nie posrałem ze strachu :) hehehehe

Scena z Tiną też nie należy do najgorszych, i tu wyro




[img:9d9be5c4b5]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:9d9be5c4b5]

Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...

Ciekawy smaczek jak to przystało na serię Hellraiser:)

Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat