Chyba ten temat jeszcze nie był poruszany.
Podzielcie się swoimi wrażeniami z sesji 8)
Z kim gracie, gdzie, w co?
Może macie jakieś dziwne klimaty z grami fabularnymi?

Ja niestety od jakiegoś czasu nie grałem, aż do wczoraj, kiedy padła idea na granie w Wampira:Maskaradę i przyznam, że po tak dużej przerwie (chyba około rok) znowu mnie "chwyciło"...

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Super, ja już chyba z 5 lat w nic...

Czasem wpadam.

Gry Fabularne - wlasnie..... jedyny w swoim rodzaju teatr...


Moze warto by zorganizowac utrzymana w klimacie mhhroczna wampiryczna dark-planetowa sesje.... :twisted: Chetni...?


"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."

...

Okazuje sie, ze chetnych znalazlo by sie sporo - ale dobrego mistrza gry i do tego chetnego ze swieczka szukac...

Life is complex: it has both real and imaginary components

Zatem proponuje zebrac zglodnialych mrocznych wrazen graczy a mistrza wybierzemy metoda dark-planetowej hierarchii - diabolisci gora w koncu wladza zobowiazuje.....




"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."

...

W fabularne gry niestety nie mialem jeszcze okazji grac, choc bardzo zaluje... ostatnio natomiast odkrylem karcianke "Aniolowie" i katuje ja z kumplem dosc namiętnie... polecam jeśli nie mieliście jeszcze z nią styczności.

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

Jestem za zorgghhhanizowaniem czegoś upiornego....

Czasem wpadam.

Ja niestety w gry fabularne nigdy nie miałem okazji pograć, ale chętnie bym to kasrygodne niedopatrzenie nadrobił...ale nie za bardzo jest z kim niestety

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

Pomysł na sesję jest ciekawy, tylko jak to zrobić od strony technicznej?
Tzn.myślę tu o agraniu na żywo przez sieć...
Będzie problem z rzutami itp.
Osobiście mógłbym poprowadzić Neuroshimę.
Co prawda nigdy tego nie prowadziłem,ale mam kilka scenariuszy przygotowanych.

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Rzuty? Judo chyba... :-)

A bardziej serio: kiedy zaczynałem grać (a grałem z jedną ekipą prawie całe studia), każdy z nas śledził kostki, statystyki, umiejętności... Ale z czasem przestało to mieć znaczenie. Nie cyfra jest ważna, ale opowieść. Zwłaszcza w systemach mrocznych. Nie ważne, ile wypadło na k10, ale czy w czasie gry naprawdę czujesz dreszczyk emocji i czy po skończonej sesji, wracając do domu o treciej nad ranem, wahasz się skracać sobie drogę przez cmentarz...

I na tym samym, jak myślę, powinna się oprzeć rozgrywka po sieci. Pamiętam, jak 3 lata temu grałem z taką przygodnie poznaną przez SoulSeek'a wiarą - mejlami. Trzech graczy plus jeden prowadzący, prawdziwy tkacz opowieści. Wysyłał nam fragment historii (często gęsto okraszony sugestywnym zdjęciem, ryciną bądź elementem muzycznym), a myśmy mieli 36h na przysłanie mu uzgodnionej odpowiedzi.

Odpwiedzi na zagadki, które nam stawiał, często można było znaleźć w sieci, ale czasami nie obyło się bez biblioteki. Jeśli nam się udawało - premiował to sukcesem (coś jak dobry rzut kostkami) jeśli nie - kary były srogie. To był naprawdę niezły klimat...

Czasem wpadam.

Rzuty Judo.Hahaha,zajebiste skojarzenie.hehe. :D
Hmm to co przedstawiłeś to wygląda na full story telling(w tym przypadku writing :) ).Nacisk na fabułę i nic więcej...Tu chyba Mroczne Wieki by pasowały...

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Chyba kazdy gracz zaczynal od "turlania" zanim wkroczyl w wyzszy etap wtajemniczenia.... W koncu narracja to podstawa nie tylko w systemach Swiata Mroku, swiatach fantasy ale tez innych jak np Cyberpunk czy Legenda Pieciu Kregow.

Oczywiscie najlepsze sa klasyczne sesje a nie internetowe, nic nie zastapi przeciez bezposredniego kontaktu Graczy z Mistrzem, ktory tka historie.... Mozna w taka sesje wplesc elementy LARP-a jak zmiana miejsca gry na... lesna polane albo mroczne ruiny czy - kostiumy graczy dostosowane do konwencji swiata, wreszcie - rekwizyty - stare mapy, zaszyfrowane dokumenty....koperta z napisem "nie otwierac pod zadnym pozorem!"



"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."

...

Hmmm... ciekawy pomysł z sesjami mailowymi... bardzo chętnie bym się na coś takiego pisał :twisted:

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

A może skrzykniemy się w kilka osób i zagramy w jakąś gre w sposób klasyczny? Niektórzy nadrobią to co stracili nie grając nigdy (ja np.) a inni przypomną sobie jak to było kiedyś miło i klimatycznie :D

"Uważaj, żeby nie pomylić nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."

Pytanie zasadnicze.....kto przyjmie zaszczytna funkcje Mistrza Gry..?



"Bela Lugosi nie zyje, ja zreszta tez.."

...

Hmm...dla mnie spotkanie odpada...mam do Poznania 400km

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P

Ja mógłbym zagrać. Nie mam zbyt dużego doświadczenia. No na pewno na MG jestem za cienki. :evil:

Uśmiechnij się :D:D:D

Bercik, jak masz ochotę pograć, to mów tak od razu, dziadu jeden!

Czasem wpadam.

ja zalozylenm gdzie indziej temat o grach iatu prosze juz jest. gram w prgi od ...hmm o hehehhe od 9 lat juz przeszlo(wiem troche przechwalanka) Chcialem zpaytac w co chcecie zagrac.Pomsl z mailami doskonaly tzn mozna glowna historie prowadzic na forum a jak ktos cche zrobic cos oczym reszta wiedziec nie powinna pisze maila do narratora. ja osobiscie proponuje ktoras gre ze swiata mroku wilkolaka ,wampira albo maga. Dla mnei mag jest lepszy od wampira poniewaz postacie w magu wstapienei maja wieksze mozliwosci dzialania.
Neuroshima tez spoko system oparty na faloutcie. Jednak bardziej skomplikowany do prowadzeni na forum bo tam caly czas strzelaja.

Jest tutaj ktos kto prowadzil cos ze swiata mroku??lub czuje sie na silach ?? ja chetnie zagram po sieci

jak sam nick wskazuje;-)tajemniczy;-)

Hmmm...Wilkołak?Ale ja tego nie poprowadzę,bo za cienki w to jestem...a może Kryształy Czasu???

Pytanie: co to jest - "665,95" Odpowiedź: szatan z Biedronki:-P