Wysłany: 2010-08-20 09:06
Miło, ze się odprężasz przy Megadeszcz :)) co do "Cryptic Writings' to dla mnie zdecydowanie najgorszy album w dorobku megadeth - irytujacy, pełen megachujowych piosenek. Juz nawet elektronicznie pedalski "Risk" ma mniej irytujące numery i cenię go bardziej.
.
Megadeth - Cryptic Writings Wysłany: 2010-08-20 11:43
[quote:ec390c9e34="cellar_door"]Niestety przeplatane sa cała masą jakiejś piosenkowej rockowej papki, gdzie nie ma pomysłu na melodie nawet. Strasznie nie równa plyta, która mogłaby być całkiem dobrą EPką gdyby powywalac te śpiewankowe gnioty. Szkoda[/quote:ec390c9e34]
Ja bym powiedział że cierpi nie tyle jakość, co stylistyka. Rudy imho za bardzo poszedł w kierunku melodyjnego ( jak to powiedziałeś: piosenkowego wręcz) rocka - bo jakby taką płytę nagrała jakaś hardrockowa kapela to myślę, że wszyscy byliby szczęśliwi. A tu jest Megadeth który nie brzmi jak Megadeth i to jest główny problem tej płyty.
Megadeth Wysłany: 2010-08-20 15:32
O nu nu nu :P Nie mogę się zgodzić z opinią Gniewosza nie mogę :P
Cryptic moim skromnym zdaniem to dobre rockowe granie podchodzące pod metal :) Sympatyczny albumik :)
If i can`t be my own i feel better dead.
Wysłany: 2010-08-20 16:27
To wydawnictwo zarówno jak Risk było rockowym albumem... całkiem przyjemnym do słuchania dajcie spokój...
Spotkałem się człowiekiem który nie znosił metallicy za Load i ReLoad bo *ujowe a słuchał Deep Purple... a przecież to Hard rock czyli Load też podchodził... niektórzy ulegają jakiejś manii że zespół cały czas ma grać tak samo...
Podobnie oburzali się na Youthanasię że heavy a nie thrash
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P