Paraliż senny* Wysłany: 2010-06-20 15:48
Czy ktoś miewał i odczuwał takie zjawisko na własnej skórze?
*stan występujący podczas zasypiania lub rzadziej podczas przejścia ze snu do czuwania, objawiający się porażeniem mięśni (katapleksja) przy jednoczesnym zachowaniu pełnej świadomości.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 18:12
kiedys mialam bardzo czesto
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche
Wysłany: 2010-06-20 18:17
[quote:e833e6a930="humanity_failed"]podobno od tego się umiera[/quote:e833e6a930]
Umiera? Why?
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 18:24
[quote:09b6f69dbd="Drac-Moongroow"][quote:09b6f69dbd="humanity_failed"]podobno od tego się umiera[/quote:09b6f69dbd]
Umiera? Why?[/quote:09b6f69dbd]
od papierosow tez sie umiera
poczytaj sobie wiecej o OOBE :)
Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche
Wysłany: 2010-06-20 18:54 Zmieniony: 2010-06-20 18:55
Nie miałam, pewnie ciekawe doświadczenie. Za to często lunatykowałam.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-06-20 19:31
OOBE to jest inna kwestia, można by połączyć dwie rzeczy. Ale tu chodzi o sprawę fizyczną ciała, a nie duchową.
Więc pytam się tylko czemu miała by prowadzić do śmierci.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 20:28
[quote:c2c0c41362="Ketzer"][quote:c2c0c41362="josefine"]
poczytaj sobie wiecej o OOBE :)[/quote:c2c0c41362]
Też gdy miałem takie historie ktoś odniósł mnie do tej praktyki i po uskutecznianiu OOBE stwierdzam, że doznania (podczas "wychodzenia" do astrala) są podobne, więc na Twoim miejscu poszukałbym w tej dziedzinie. Czasem bez naszej kontroli umysł może wprowadzić nasze ciało w taki stan a nam wydaje się że mamy sparaliżowane ciało. Oczywiście, kwestia czy wierzysz w takie historie czy nie, no ale fakt jest faktem - doznania są podobne :)[/quote:c2c0c41362]
To mówię, że kwestie można połączyć... bo w OOBE może dojść do paraliżu, jeśli jest jakimś skutkiem. Zgadzam się z tym :] pozdrawiam.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 21:00
To brzmi strasznie.
Mi wystarcza, jak budzę się w szafie i straszę w nocy innych domowników : D
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-06-20 21:39
raz miałem takie nie miłe doznanie. Obudziłem się lecz zdałem sobie sprawę że nie wstałem tylko nadal leżę na łóżku. Czułem wszystkie mięśnie lecz nie mogłem nimi poruszać. Bardzo dziwne i niemiłe uczycie, strasznie denerwujące ponieważ byłem świadom co się wokół mnie dzieję. Trwało to jakieś 20 sekund po których udało mi się ruszyć rękom. Nie życzę nikomu takiego czegoś.
życie nie składa się z wdechów i wydechów życie to chwile które zapieraja dech w piersi
Wysłany: 2010-06-20 21:53
[quote:e00665fbfd="SAMAEL66"]raz miałem takie nie miłe doznanie. Obudziłem się lecz zdałem sobie sprawę że nie wstałem tylko nadal leżę na łóżku. Czułem wszystkie mięśnie lecz nie mogłem nimi poruszać. Bardzo dziwne i niemiłe uczycie, strasznie denerwujące ponieważ byłem świadom co się wokół mnie dzieję. Trwało to jakieś 20 sekund po których udało mi się ruszyć rękom. Nie życzę nikomu takiego czegoś.[/quote:e00665fbfd]
To jest właśnie paraliż senny :P
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 21:56
[quote:c74468ba0f="shamankha"]To coś jak sny tramalowe...tzn organizm zazwyczaj wtedy, kiedy jest wyczerpany i przeważnie wtedy, kiedy zasypia się w dzień przechodzi w tzw stan czuwania. Jesteś świadom tego, co się dzieje dookoła, ale nie masz na to wpływu, bo masz świadomość, że twoje ciało śpi.
To normalna reakcja obronna organizmu na zmęczenie i stres.
...ale nie wiem czy nie odbiegłam od tematu zanadto...[/quote:c74468ba0f]
Tak jest, gdy organizm jest zmęczony to może nawet śnić na jawie :)
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 21:57
[quote:73ed2d595b="SalixFragilis"]To brzmi strasznie.
Mi wystarcza, jak budzę się w szafie i straszę w nocy innych domowników : D[/quote:73ed2d595b]
Lunatykujesz? Czy robisz to specjalnie? :D
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-20 22:03
Miałam kiedyś chyba tak samo i to 2 razy.Najadłam się przy okazji strachu,kiedy po przebudzeniu przez jakąś minutę nie mogłam normalnie poruszać głową i rękami-głowa wtedy jak z betonu tak ciężka,a ręce jak z plasteliny.Próbowałam podnieść ręce do góry,ale kończyło się na tym,że dawałam sobie po pysku :D
Be hard and fucking heavy-ludzie nie lubią,gdy odnosisz sukces.
Wysłany: 2010-06-20 23:36
[quote:77ab2f76c1="Nuta"]Miałam kiedyś chyba tak samo i to 2 razy.Najadłam się przy okazji strachu,kiedy po przebudzeniu przez jakąś minutę nie mogłam normalnie poruszać głową i rękami-głowa wtedy jak z betonu tak ciężka,a ręce jak z plasteliny.Próbowałam podnieść ręce do góry,ale kończyło się na tym,że dawałam sobie po pysku :D[/quote:77ab2f76c1]
A czy nie spałaś mając ręce z tyłu i na nich była głowa? Bo mogło być, że tak zasnęłaś i Ci ścierpły - to tylko tak mogło być. Więc nie bierz dosłownie co napisałem.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-06-21 00:19
[quote:eff54dcb34="Nuta"]Miałam kiedyś chyba tak samo i to 2 razy.Najadłam się przy okazji strachu,kiedy po przebudzeniu przez jakąś minutę nie mogłam normalnie poruszać głową i rękami-głowa wtedy jak z betonu tak ciężka,a ręce jak z plasteliny.Próbowałam podnieść ręce do góry,ale kończyło się na tym,że dawałam sobie po pysku :D[/quote:eff54dcb34]Też tak miałem ale tylko przez max 10 sekund... i na pewno nie ścierpły mi ręce
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-21 02:50
Kilka lat temu miałem to dosłownie co chwile.
Tyle ze poza paraliżem towarzyszyły temu błyski i uczucia kłucia. W pierwszej chwili miałem wrażenie ze mnie obcy porywają :D
Ostatnio się to zdarza zadziej, zwykle staram się przeczekać i spróbować ruszyć rękom.
Trochę info.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pora%C5%BCenie_przysenne
Mnie to zwykle spotykało jakieś 10-15 minut po zaśnięciu, kończyło po rzuceniu się do włącznika lampki :D
W necie trochę o tym jest. Mi sie wydaje ze jednym z powodów jest nadmierny stres.
"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."
Wysłany: 2010-06-21 08:27
To mógł być paraliż, a nie ręce, które ścierpły.
Stawiam, że dużo rzeczy dzieje się przez stres i mózg który albo jest podatny na świadomy sen albo właśnie na taki paraliż.
"Dracofobijna przypadłość Moongrowasydy"
Wysłany: 2010-08-02 10:20
Miałem taki paraliz przez chwile i chwile po tym poczulem jakby ktoś mną żucił o łóżko
"Lepiej spłonąć odrazu niż wypalać się powoli" Kurt Cobain
Wysłany: 2010-08-02 13:12
aż mnie odrzuciło...
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2010-10-12 08:43
Przyznam, że i mnie kiedyś często to dopadało. Bardzo niemiłe uczucie...
Odkąd skończyły mi się mocno stresujące sytuacje, to jak ręką odjął. Może organizm tak mi dziwnie odreagowywał.
LunaMarket.pl