Spódnica oznacza gothkę ? Wysłany: 2010-06-02 16:40 Zmieniony: 2010-06-02 16:41
A mnie niektórzy biorą za metalowca, chociaż nigdy się za takiego nie uważałem myślę że to pewnie dlatego że mam długie włosy oczywiście po ubiorze metalowcy rozpoznawali że nie jestem jednym z nich i nie chcieli ze mną gadać za to "niemetale" uważali mnie za metalowca i też nie chcą ze mną gadać
Ale sam osobiście na podstawie spódnicy nie sklasyfikowałbym kobiety za gotkę za to dziewczynę z długą suknią oczywiście czarną lub a niby wiktoriańskim stylu jak najbardziej :)
Gotki uchodzą za wrażliwe melancholijne istoty (wyłączyłbym z tej klasyfikacji cybergotki bo te często często dość agresywnie zmieniają wygląd wygolenia włosów na głowie po bokach, drapieżne stroje takich kobiet to pewnie raczej bym się bał )
Za to metal jako muzyka agresywniejsza może kojarzyć się też z agresywniejszym imprezowaniem , a więc i spodniami żeby łatwiej było siąść po koncercie gdzieś na murku i wypić flaszkę z kolegami... cofając się pamięcią w czasy liceum to miałem znajomych którzy tak właśnie rozumieli metalowe życie...
Myślę też że nazwanie kogoś gotką (czy gothką jak kto to pisać woli) to nic strasznego :) raczej powinnaś się cieszyć że swoim wyglądem i osobowością nie dajesz się łatwo sklasyfikować :) czego oczywiście Ci szczerze
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-02 16:41
Hmmm a może smutna hipiska??
Who cares about it ??
Ostatnio zobaczyłem punków którzy nazywali "kogoś tam" "emo" bo miał pół głowy wygolone i z przodu wyglądał jakby miał grzywke, natomiast jego rynsztunek to był tzw. standard czyli jakieś glaniacze, longslave z zespołem i bojówki i jak wg. mnie standardów wogóle nie wyglądał jak emo. Ludzie w tych czasach jak widac samo się gubią.
Albo inaczej: coś czego ostatnio doświadczyłem czyli w tłuką się dwaj z pozoru skini jedyne co ich odróżniało to sznurówki bo jeden miał białe a 2 czerwone a tu się okazuje że jeden jest NS-em a drugi z lewicy no i o to w tym wszystkim chodzi.
Ehhh...
Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche
Wysłany: 2010-06-02 16:45
[quote:c25195fc5e="Adnistral"]Hmmm a może smutna hipiska??[/quote:c25195fc5e]
Takie też są fajne
[quote:c25195fc5e="Adnistral"]
jedyne co ich odróżniało to sznurówki bo jeden miał białe a 2 czerwone a tu się okazuje że jeden jest NS-em a drugi z lewicy[/quote:c25195fc5e]Aż strach pomyśleć że mam brązowe sznurówki...
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-02 16:48
No ja mam właśnie ten sam problem co autorka bloga. Idę sobie grzecznie ulicą, mam długą czarną spódnicę i glany (a nie daj Boże jeszcze cos a la gorsetowego) to dla ogółu jestem gotką, choć się za takową nie uważam :). Po prostu kupuję ubrania które mi się po prostu podobają, a że ludzie mają problem z zaakceptowaniem mojego stylu to już inna sprawa :)
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2010-06-02 17:02
[quote:a0c71890e8="InsanteVampire"]Mnie biorą za gotkę. Lubie po prostu ten styl. Jest ładny i elegancki. Słucham metalu, jazzu, klasycznej. Ale racja, ludzie co się nie znają to od razu wsadzają cie do worka który im akurat najbardziej pasuje. Ostatnio nawet zostałam nazwana gotką bo się wypowiedziałam na forum o tej tematyce. A gdy zaprzeczyłam, to myśleli, że się obraziłam. [/quote:a0c71890e8]
Niestety z ludźmi jest tak że bardzo lubią klasyfikować. Przeciętna osoba, której pokazałoby się zdjęcie gota nazwałaby go metalem lub emo, skejta hip hopowcem. Niestety taka jest świadomość naszego społeczeństwa i niektorym nie da się przetłumaczyć, że nie zawsze słuchana przez nas muzyka musi pokrywać się z ubiorem powszechnie uznawanym za pasujący do niej :)
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2010-06-02 17:07
no właśnie to jest to...
subkultura gotycka bardzo mi się podoba i stroje damskie, gotyckie uważam za piękne, ale osobiście nie chcę być klasyfikowana jako gotka, bo się za taką nie uważam.
A że w duszy (i nie tylko) gra mi metal i do niego najbardziej się poczuwam, wolałabym raczej być łączona z metalem (jako subkulturą).
Z racji tego nie noszę różnych elementów, które wybitnie mogą się kojarzyć z gotykiem (chociaż mi się podobają), ale żeby rezygnować ze spódnic/czek to już by była przesada
"Music is my power, Music is my life"
Wysłany: 2010-06-02 17:38 Zmieniony: 2010-06-02 17:41
[quote:357ecaf55f="ravenheart99"] Po prostu kupuję ubrania które mi się po prostu podobają, a że ludzie mają problem z zaakceptowaniem mojego stylu to już inna sprawa :)[/quote:357ecaf55f]Myślę że nie o akceptację tu chodzi lecz po prostu taki wygląd kojarzy im się z gotem więc myślą że nim jesteś... nie sądzę żeby to od razu miało znaczyć brak akceptowania Twojego stylu... to o niczym nie świadczy to tylko kwestia percepcji :) jeśli ktoś myli Cię z gotką to nie znaczy od razu że od razu Ciebie jako "gotki" nie akceptują :)
[quote:357ecaf55f="ravenheart99"]
Niestety z ludźmi jest tak że bardzo lubią klasyfikować. [/quote:357ecaf55f]Klasyfikacja jest nam ludiom potrzebna :) sklasyfikowaliśmy wewnątrz rodzaju Crataegus poszczególne gatunki głogów jako oddzielne mimo że tworzą mieszańce... jeśli jako ludzie nie sklasyfikujemy czegoś to nie możemy o tym mówić bo ciężko to nam nazwać :) nie bójmy się klasyfikować :) nie ma nic w tym złego, pod warunkiem że wiemy że to tylko klasyfikacja
Po za tym gdy jako niemowlę zobaczymy krzesło widzimy zbiór jakiś elementów, a gdy dorośniemy postrzegamy już je jako krzesło... fakt wszystko jest płynne ale musimy upraszczać żeby jakoś się komunikować i funkcjonować jako ludzie :)
[quote:357ecaf55f="InsanteVampire"]Mnie biorą za gotkę. Lubie po prostu ten styl. [/quote:357ecaf55f]Mi też się on podoba jeśli jest w subtelnej wersji i podkreśla kobiecą powabność i delikatność :D bo przyzna się że niektóre gotki potrafią się troche zeszpecić
[quote:357ecaf55f="Ineskos"]
A że w duszy (i nie tylko) gra mi metal i do niego najbardziej się poczuwam, wolałabym raczej być łączona z metalem (jako subkulturą).[/quote:357ecaf55f]
identyfikuj się najlepiej z własną niepowtarzalną sobą :)
[quote:357ecaf55f="Ineskos"]Z racji tego nie noszę różnych elementów, które wybitnie mogą się kojarzyć z gotykiem (chociaż mi się podobają), ale żeby rezygnować ze spódnic/czek to już by była przesada [/quote:357ecaf55f]Z takich gustownych spódniczek jak masz w galerii to nie rezygnuj
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-02 19:03
[quote:87e7a81cb8="wolfj23"][quote:87e7a81cb8="Adnistral"]Hmmm a może smutna hipiska??[/quote:87e7a81cb8]
Takie też są fajne
[quote:87e7a81cb8="Adnistral"]
jedyne co ich odróżniało to sznurówki bo jeden miał białe a 2 czerwone a tu się okazuje że jeden jest NS-em a drugi z lewicy[/quote:87e7a81cb8]Aż strach pomyśleć że mam brązowe sznurówki...[/quote:87e7a81cb8]
Brązowe - może drzewa - czyli pagan metalowiec ?? ;D
Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche
Wysłany: 2010-06-02 19:03
[quote:3f30b2450b="wolfj23"][quote:3f30b2450b="Adnistral"]Hmmm a może smutna hipiska??[/quote:3f30b2450b]
Takie też są fajne
[quote:3f30b2450b="Adnistral"]
jedyne co ich odróżniało to sznurówki bo jeden miał białe a 2 czerwone a tu się okazuje że jeden jest NS-em a drugi z lewicy[/quote:3f30b2450b]Aż strach pomyśleć że mam brązowe sznurówki...[/quote:3f30b2450b]
Brązowe - może drzewa - czyli pagan metalowiec ?? ;D
Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche
Wysłany: 2010-06-02 19:21
[quote:d0ce75b12f="Adnistral"]Brązowe - może drzewa - czyli pagan metalowiec ?? ;D[/quote:d0ce75b12f] dobre
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-02 19:30
Hm.
Ja lubię spódnice.
Też się nie uważam za gota.
Nosze też skórzane, czasem plisowane, czasem tiulowe mini.
Lubię mieszać mroczne style.
Najczęściej znajomi mówią o mnie 'metal', ale czasami ubieram się w grzeczne (ale czarne!) ciuchy ułożonej uczennicy, albo punkowe t-shirty i emo spodnie (to znaczy pocięte po całej długości żyletką xD)
Ale czasem jak idę po ulicy i słyszę gotka to się tym nie przejmuje za bardzo. Mam własny styl. Styl mieszany. ; ppp
Nie załamuj się. Załam innych.
Wysłany: 2010-06-02 20:06
W sumie tak sobie pomyślałem że moja matka też nosi spódnice.
Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche
Wysłany: 2010-06-02 20:25
Też czasem noszę czarne spódnice długie i krótkie w połączeniu z glanami. Czasem zdarzy mi się założyć gorset, ale raczej nie przyporządkowałabym się do gothów (czy jak to się tam pisze).
Skoro lubisz się tak ubierać to czemu nie? Ludzie często nie mają pojęcia na temat tych subkultur więc się mylą. Myślę, że nie powinnaś zwracać uwagi na takie komentarze, bądź sobą. Ci, którzy Cię znają będą wiedzieli kim naprawdę się czujesz, skoro to dla Ciebie ma jakieś większe znaczenie.
Mnie osobiście nie interesuje co ludzie sądzą na mój temat i do jakiego 'worka' mnie wrzucają, po prostu jestem jaka jestem :)
Wysłany: 2010-06-02 21:51
[quote:6e04c81e90="Adnistral"]W sumie tak sobie pomyślałem że moja matka też nosi spódnice. [/quote:6e04c81e90]
XD
myślałam że dość jasne było, że chodzi mi o spódnice w wyglądzie metali (nie lubię określenia "metalówa" i odmian tego słowa przez przypadki, wybaczcie) i gothek. ;]
"Music is my power, Music is my life"
Wysłany: 2010-06-02 22:03
[quote:7cc53191d6="Ineskos"][quote:7cc53191d6="Adnistral"]W sumie tak sobie pomyślałem że moja matka też nosi spódnice. [/quote:7cc53191d6]
XD
myślałam że dość jasne było, że chodzi mi o spódnice w wyglądzie metali (nie lubię określenia "metalówa" i odmian tego słowa przez przypadki, wybaczcie) i gothek. ;][/quote:7cc53191d6]
Jak by jej (matce) trochę stylówkę zmienic od pasa w górę...
Nieeeeee
Moja matka w jakimkolwiek klimacie to nie jest dobra opcja. xD
Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche
Wysłany: 2010-06-03 01:16 Zmieniony: 2010-06-03 01:23
Pewnie że nie, tak samo jak nosząc glany nie zawsze można stwierdzić ze słucha się metalu czy rocka. Po prostu, każdy nosi to co lubi i w czym czuje się komfortowo.
''Sztylet rani ciało, słowo - umysł.'' - Menander
Wysłany: 2010-06-03 02:21 Zmieniony: 2010-06-03 02:27
Na roku była nas dziewczyna która zimą pojawiała się czasem w glanach/czy rangersach (nie sprawdzałem dokłądnie :P) a preferowała muzykę dyskotekową... a buty to pewnie ze względu na bieżnikowaną podeszwę wybrała
[quote:866a4d29d3="sphinxia"]
Ale pomimo to, a raczej na przekór, powinno się mieć swoje własne przekonanie i własny światopogląd, bo w tym tkwi siła
[/quote:866a4d29d3]chyba na przekór bardziej, ale pomimo to się zgodzę
Co masz zrobić dzisiaj zrób jutro !! ------------------------------------------------- Ps. Jako, że koleżanka z oburzeniem stwierdziła że mój światopogląd jest odrażający i rodem ze średniowiecza myślę że będę tu pasował :P
Wysłany: 2010-06-03 09:14
Czizas- jak mawia Sphinxia,
ubieram się w długie czarne spódnice, czasem gorset ale nie jestem gotką- bzdura, włóż różową mini i różowy sweterek i nikt nigdy nie nazwie Cię gotka.
Bo ja z przeklętych jestem tego świata, Ja bywam dumny i hardy
Wysłany: 2010-06-03 09:31
[quote:58bce2444e="black_gothic"]włóż różową mini i różowy sweterek i nikt nigdy nie nazwie Cię gotka.[/quote:58bce2444e]
tylko blacharą
dziękuję, postoję. mam wstręt do różu :D
jeśli chodzi o glany, to myślę że dziś mało kojarzą się z subkulturami. Pewnie, że jeśli ludzie zobaczą faceta ubranego na czarno i w glanach - pomyślą "metal".
Ale jeśli ten sam facet nie będzie już ubrany na czarno (ale nadal w glanach), nic nie pomyślą.
Co do spódnic i w ogóle ubioru - zgadzam się, że powinno się nosić to co się lubi, bez względu na doczepiane "łatki".
"Music is my power, Music is my life"
Wysłany: 2010-06-03 10:53
[quote:07579614f5="black_gothic"]włóż różową mini i różowy sweterek i nikt nigdy nie nazwie Cię gotka.[/quote:07579614f5]
I jeszcze białe kozaczki!
[quote:07579614f5="black_gothic"]
ubieram się w długie czarne spódnice, czasem gorset ale nie jestem gotką- bzdura[/quote:07579614f5]
Czemu bzdura? Chyba nie tylko strój składa się na przynależność do jakiejś subkultury np. muzyka. Założenie spódnicy od czasu do czasu nie czyni nikogo nagle kimś innym.
Ineskos czemu drażni Cię jak ktoś nazwie Cię gotką? Naprawdę robi Ci to jakąś różnicę? Przecież to tylko opinia jakiś obcych ludzi.