noone to mow ze ja zarazam ale najpierw musza przejsc inicjajcje sexualna :twisted: :twisted: :twisted: 8)

Norwegian... u chłopców też? :mrgreen:

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

[quote:52d42e1494="Hope"]Norwegian... u chłopców też? :mrgreen:[/quote:52d42e1494]
ja biore tylko dziewczynki a chlopcow zostawie Tobie Hope

ok, chłopcy dla mnie.. ale tylko przystojni i rocznik '87 to najmlodszy :P bo szczerze mowiac, wolę starszych :mrgreen:

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

Hope ok zalatwione
Noone poczekaj jest duzo czasu :twisted: :twisted: :twisted:

Ja nigdy nie bede "zuzyty" 8)
Ja przed takimi rozmowami zawsze sie pytam o imie

[quote:e22664c857="noone81"]A do mnie zacząłeś od: "witam Zboczuszku :P zawsze mozna na gadu pogadac". I co?[/quote:e22664c857]

Huston, mamy problem :twisted:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

jajks...kurka wodna..to ja sie ciesze zem zonata, bo nie bede sie bawic w zuzytych i niezuzytych gosci :lol: cora..wez sie za Varulva a nie za innych...
Kostuch..damy rade co?po co Huston? :wink:

Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...

[quote:3041014f58="Ash_Wednesday"]jajks...kurka wodna..to ja sie ciesze zem zonata, [/quote:3041014f58]
żonata??

Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)

oczywiscie ze "zonata" :lol: czesto myle mojego meza z kobieta, bo ma kragle ksztalty i dlugie wlosy... :wink: ale i tak go uwielbiam:)

Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...

[quote:06f429ce0d="noone81"]Tak? A do mnie zacząłeś od: "witam Zboczuszku :P zawsze mozna na gadu pogadac". I co?[/quote:06f429ce0d]

zboczuszku to bylo tak czule 8) nic w tym zboczonego nie bylo

Przepraszam, ale w jakim temacie na forum tu jestesmy? 8O
Norwegian, moze po prostu załóż temat na forum pod tytulem SEX i bedziesz mogl tam sie wypisac na wszelkie mozliwe sposoby...
Dla mnie jest sporo innych bardziej interesujacych tematow... Zaczyna mnie to powoli nudzić... Zycze powodzenia przy inicjacji seskualnej :P Skoro jeszcze jej nie zaznaliscie, to moge tylko ubolewac nad wami...

Co do donosicielstwa na DP, to dalej nie wiem, kto niby i na kogo donosi, ale powiem szczerze mam to wszystko w D**PIE, i dobrze wiem, ze czasem lepiej jak się cokolwiek dzieje, nawet niezbyt dobrego, niz NIC. Najgorsza jest wszechobecna NUDA, ta darkplanetowa również, bo ilez mozna czytac o tym samym... Wiecej wyobrazni, ludzie... Chyba bede musiala zaczac do Was dosadniej pisac, bop doprawdy nie bawi mnie juz ta neutralność...

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

[quote:6271591c24="Ash_Wednesday"]oczywiscie ze "zonata" :lol: czesto myle mojego meza z kobieta, bo ma kragle ksztalty i dlugie wlosy... :wink: ale i tak go uwielbiam:)[/quote:6271591c24]
uff... juz sie balam ze nie zlapalm jakiejs zmiany w rodzinie :twisted:

Hexe ist ein Beruf mit Zukunft. ;)

Matka, ale ja już nie mam Varulva :P oddałam go jego prawdziwej żonie :P Jak mam być kochanką to na krótko :)


Norwegian - trzymam za słowo :P aha.. no i jeszcze niech jakoś wyglądają :D najlepiej to ciemne lub blond wlosy.... ciemne lub szare oczy, piekny usmiech... na brzuszku leciutki kaloryferek :D Aaaa.... no i jego dlonie muszą być takie, żebym chciala się do nich tulić :) Wiesz ja się byle kim nie zajmuję ;P

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

cora to moze znajdz sobie kochanke?kobiety sa wierniejsze :lol:

Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...

Moja jedna kobieta wyjeżdża w piątek do Irlandii na rok, a druga jest właśnie zakochana, więc nie będę się narzucać :P muszę sobie znaleźć kochanka :twisted:

No co.. też mam swoje potrzeby :P

Czepianie przynosi mi ulgę. Cóż o mnie... gryzę, kopię, jestem wredna. Jestem nałogową amatorką jogurtów biszkoptowych i bananów. Narzeczona narzeczonego :P

Tematem tego forum jest "donosicielstwo". Pobawmy sie zatem w lustracje :twisted: , no kochani...kto z was współpracował z SB :wink: :?:

"God made me a cannibal to fix problems like you."

Ja nie bylem za mlody :P chyba ze w mojej kolysce przenosili jakies tajne dokumenty bez mojej wiedzy 8)

Ja w 1986 roku powiedziałam do kolegi Wojtka - "Wojciechu Jaruzelski" :lol: Za karę stałam w kącie przez pół dnia :evil: :evil: :evil: :!: Takie to urocze czasy były

"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"

<skacze radosna i macha reka> ja!ja!ja! ja tez donosilam:D yyy...a raczej moja mama donosila ciaze...a moze dopiero mnie robila z tata? :? hmm...moment...w kazdym razie nie pamietam nic procz tego, ze zrobilam kiedys kupke w pieluszke i mama sie na mnie wkurzyla :lol:

Idziesz po to by upaść na ziemię, upadasz aby nigdy już nie powstać...