Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Ogólnie rozumiany klimat cyberpunkowy. Strona: last

Ogólnie rozumiany klimat cyberpunkowy Wysłany: 2006-09-16 18:05

W twmacie tym poruszmy kwestie klimatu cyberpunkowego. Literatura, film, muzyka, gry...... wreszcie odziez. Co waszym zdaniem kreuje ten nurt? jakie sa jego korzenie i klasyki gatunku? co oznacza obecnie? i jaka przyszlosc go czeka???


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2006-09-16 18:56

mi sie z tym kojazy jedynie gra cyberpunk 2040 czy 2140 nie pamietam jak to dokladnie bylo :)



Wysłany: 2006-09-16 19:52

[quote:838ec3fa23="alphar"]ghoooost in the shellllllll :P[/quote:838ec3fa23]

:) dobre anime, podoba mi sie



cyberpunk mental machine Wysłany: 2006-10-17 18:09

na dzien dzisiejszy najbardziej cyberpunkowi sa kolesie z polibudy z dzialow informatycznych odzywiajacy sie pizza i cola:) swoja droga kolesie potrafiacy dodzwonic sie z kazdej budki tepsy za free tez chyba maja jakis zalazek cyberswiata w sobie:)?


__________________________________________


Wysłany: 2006-12-08 23:53

O, to zrobili ekranizację Neuromancera?! nawet nie wiedziałem, albo coś mi umknęło.
W każdym razie mistrzem gatunku jest naturalnie Gibson, co zostało już powiedziane. Dekady temu stworzył świat, który faktycznie teraz czai się już za rogiem, ani się obejrzymy a będziemy mieć implanty w czaszkach, telewizory nie będą już w użyciu a światem będą rządzić wielkie zawistne korporacje (to chyba grozi nam w najbliższym czasie).
Jeśli chodzi o literaturę, to należałoby również wspomnieć o Philipie K. Dicku i jego "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach", czyli filmowym pierwowzorze "Łowcy androidów", "Przypomnimy to panu hurtowo" (patrz ""Pamięć absolutna"), "Impostor" czy nawet "Raport mniejszości", tożto według mnie też cyberpunk.

A jeśli chodzi o pytanie z ankiety...
...to aż śmiać mi się chce (wybaczcie jeśli kogoś urażę), że można by w ogóle pomyśleć, iż Matrix jest jakąkolwiek biblią w tym temacie.
Nie przeczę jest to klimat cyberpunka, z tym się jak najbardziej zgodzę, nawet bardzo udany, ale żeby wychwalać go od świętości cyberpunka? co to, to nie. Owszem jest osadzony w elementach tego świata, ale nie jest on żadnym wyznacznikiem, na którym powinny się wzorować następne pokolenia zgłębiające ów temat.
Gibson, Gibson i jeszcze raz Gibson, to właśnie jego dzieła są (przynajmniej wg mnie) cyberpukową biblią


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-12-09 15:57

Wiadomo, Ghost In The Shell, to cyberpunk w czystej postaci, to samo można powiedzieć o Jonnym Mnemonicu, ale BeBop, hmm... No tu bym się nieco zastanowił. To anime chyba nie tak do końca odwzorowuje ów świat, brakuje tu zdecydowanie cybernetycznych wszczepów podskórnych, robotów czy innego rodzaju nad wyraz rozwiniętej automatyki.
Heh, pokusiłbym się o stwierdzenie, że to taki softcyberpunk . W każdym bądź razie, ta baja jest genialna, tego nie można jej odebrać, jak dla mnie to najlepsze anime jakie kiedykolwiek widziałem. Jednak sensu sticte cyberpunk to chyba nie jest.


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2006-12-09 16:12

Zgadzam się z Zetem, CB jest jedną z lepszych produkcji tego typu, ale do cyberpunka mu daleko i w sumie bardzo dobrze Podobnie jest z Akirą, którą co niektórzy też określają mianem kultowego cyberpunkowego anime, nie wiedzieć czemu..

A co do Ghosta.. Jedynka mi się podobała, do dwójki podchodziłem dwa razy i dwa razy zasypiałem gdzieś w połowie heh.. Muszę to kiedyś obejrzeć z samego rana I zdobyć w końcu wszystkie Stand Alone Complexy..



Wysłany: 2007-04-20 18:06

Matrix to żadna biblia, co najwyżej kompilacja, z tym że cholernie dobra- fakt, że jako całość wnosi nową jakość, ale jakby tak rozłożyć na części pierwsze to mamy taki cyberpunkowy eklektyzm, są więc elementy rodem z klasyki literatury CP- hackerzy manipulujący kodem (Gibson) urojona rzeczywistość samego Matrixa (rozwinięcie idei Metaverse ze "Snow Crash" Stephensona), mamy bunt maszyn i postapokaliptyczną wojnę o przetrwanie (Terminator) i parę podobnych elementów...

Estetykę cyberpunkową najlepiej oddaje Blade Runner oraz spokrewniony z nim wizualnie Obcy, który nie jest niby filmem ortodoksyjnie cyberpunkowym ale jego klimat oraz sporo elementów fabuły sprawiły, że trudno przecenić jego znaczenie tutaj, zwłaszcza że Gigerowski design filmu zainspirował całe rzesze artystów zajumujących się biomechaniką i tym podobnymi. Respekt dla Ridleya Scotta, który wykreował fundamenty tego rodzaju kina... swoje trzy grosze dorzucił też James Cameron zObcym 2 ale przede wszystkim z Terminatorem, który otworzył oczy publiki na dylemat sztucznej inteligencji i możliwej rebelii maszyn; ta sama idea była potem kopiowana nie raz w filmach tego typu więc trudno Elektronickiego Mordulca tutaj ominąć. Matrix jest następny w kolejce i w zasadzie to tyle jeśli chodzi o taki żelazny kanon, ale poza tym jest w czym wybierać...

Zgadzam się w pełni z Total Recall, Raportem Mniejszości, poza tym może od biedy być Ja, Robot (klimatyczne to to nie jest, ale problematyka ewolucji maszyn nie pozwala obok tego tytułu przejść obojętnie). Ze starszych rzeczy warto wspomnieć może Kosiarza Umysłów (jedynkę, dwójka szkodzi zdrowiu i należy omijać ją jak trędowatego :roll: ).

No ale ktoś wspomniał tutaj... Serenity!? Przecież to ni cholery nie ma nic wspólnego z tym gatunkiem, i nawet jak ktoś jest liberalny to miałby spory problem... Że film fajny to nie przeczę, ale duchem bliżej mu jest do oryginalnej trylogii Gwiezdnych Wojen i ani graficznie, ani z tematu do cyberpunka nie ma żadnych linków... równie dobrze można upierać się że nie wiem, Battlestar Galactica to cyberpunk bo mamy wojnę z maszynami, ale... no trochę ciężko, prawda? Tak samo takie rzeczy jak Pitch Black albo nawet nowiutki Sushine mają trochę klimatycznych analogii, a jednak pozostają "tylko" mrocznym s-f... Niektórzy to i traktowanie Obcego za CP traktują jak herezję, więc chyba nie przeginam.... :P

Casshern to trudny orzech do zgryzienia bo wielu upiera się że to cyberpunk ale ja tam niewiele w tym analogii widzę... cała rzecz ma masę ponadnaturalno-mistycznych faz plus realia ogólnie raczej steampunkowe czy inne jakieś retrofuturystyczne, ale cyber? Film wyrąbisty swoją drogą, najlepsze anime w wersji aktorskiej jakie widziałem ostatnio :P

A z literatury to polecam jeszcze Neala Stephensona i Richarda Morgana. Ten ostatni to niby post-cyberpunk bo pisze współcześnie i otwarcie przyznaje się do inspiracji klasyką (w tym monolityczną wizją metropolii z Blade Runnera) ale naprawdę warto spróbować... Na pierwszy ogień można wziąć "Modyfikowany Węgiel", 100% satysfakcji co do rasowości plus niezapomniane wrażenia z brutalnej i awangardowej zarazem lektury. Do tej pory przeczytałem też sequel, "Broken Angels" (nie wiem pod jakim tytułem u nas wydali), też polecam nawet jeśli mamy tutaj trochę inne podejście, tym razem zbaczamy bowiem lekko w stronę a to tradycyjnego s-f (motyw obcej cywilizacji, czy raczej jej reliktów) a to powieści wojennej, ale jazda dalej przednia :twisted:

A klimaty, hehe... no właśnie, nie ma gatunku muzycznego pod xywką cyberpunk jak wiadomo (jeśli lider Green Day założy na głowę wiadro udając, że jest androidem, to też nie zadziała :lol: ) ale dla mnie pare kapel ma silne więzi z tym klimatem... Przede wszystkim Front Line Assembly, ale można też podciągnąć np. Flesh Field, nie wiem, może Fractured? Reszta sceny dark electro niby pasuje ale... to trochę inne motywy, inne inspiracje, przynajmniej jak dla mnie



Wysłany: 2007-04-20 19:57

Z tym Casshernem to w sumie tak na czuja, poniekąd jak ze wszystkim, ale jakoś klimatycznie ten film dla mnie leży jakoś daleko od kanonu CP, a używany przez niektórych komentatorów określenie "japoński Matrix" poza wyglądem i akrobacjami bohatera jest trochę chybione... Dzisiaj chyba problem w tym że cyberpunk ma tak potężny wpływ estetyczny na s-f jako takie (choć wielu tego nie zauważa) że granica jest bardzo płynna...

...o na przykład, co z takim Equilibrium? Niektózy uważają to za cyberpunk, dla mnie to bardziej opowieść w stylu Orwella albo "Nowego Wspaniałego Świata" Huxleya, pomijając fakt że te antyutopie społeczne z kolei zainspirowały zapewne wielu autorów literatury cyber... no właśnie, takie zamieszanie się robi



Wysłany: 2007-04-23 22:03

[quote:8c93827d56="digichaos"]z filmow jeszcze Dark City, 13 MAŁP, Waterworld, 5. ELEMENT, Alieny, Equilibrium, Ja Robot, Resident Evil,Terminator, Impostor, elementy - Wladcy Ognia, nawet StarWars'y(...)[/quote:8c93827d56]Wybacz, ale nie mogę się powstrzymać:
"13 Małp"? czy to jest kontynuacja "12 Małp" Gilliama??? :P
I co do ciężkiej cholery ma wspólnego "Waterworld" z cyberpunkiem?

P.s. Nie dubluj postów, użyj opcji "edytuj" :wink:


Not everyone likes metal... FUCK THEM!!!


Wysłany: 2007-04-26 20:48

Nenar (Anciliae)
Nenar
Posty: 626
Bielsko-Biała / Gliwice

Cyberpunk, cyberpunk ... hmmmm, z cyberpunkiem kojarzy mi się tylko neuroshima jako system RPG i gra Fallout.
Neuroshima nieźle wygląda jako LARP


Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat ... i tak wszyscy umrzemy


Wysłany: 2008-12-11 15:53

"Johnny Mnemonic", "Pamięć Absolutna"...

wspominacie tylko "Ghost in the Shell", a przecież "Akira" również jest w wybitnie cyberpunkowym klimacie, i to brudniejszym niż "Ghost..."

cyberpunk ma ogólną tendencję do łączenia się z klimatem postapokaliptycznym.


jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.


Wysłany: 2009-03-18 21:03

Cyberpunk jest dosyć szerokim pojęciem.
Ghost in the shell lub też Deus Ex są naprawde bardzo różne od np fallouta a jedno i drugie cyberpunk.


pierdol studia, zostań ninja


Wysłany: 2009-04-06 20:44

[quote:c7269c63a1="Wainamoinen"] A, i oczywiście o Gibsonie nie można zapomnieć :D[/quote:c7269c63a1]

W pełni się z tym zgadzam, Gibsona i jego trylogie nazwałbym trzonem cyberpunku, ale także GiTS wpisuje sie bardzo dobrze w jego ramy, co prawda nie jest to taki twardy, amerykański cyberpunk, lecz tylko jego azjatycki, bardziej filozoficzny odpowiednik(szczególnie filmy). Jeśli natomiast chodzi o bardziej kultowe(moim skromnym zdaniem) produkcje filmowe z gatunku to mógłbym wymienić np.
Blade Runner,
Robocop,
One point O,
Renaissance,
Brazil,
Akire,
Cyber City Oedo 808,
Armitage,
Natural City,
Hardware,
Tetsuo (The Iron Man.
Bardzo przyjemna lista i ogólnie strona znajduje sie za tym oto linkiem http://cyberpunkreview.com/cyberpunk-movies-by-decade/

P.S. Fallouta raczej umieściłbym w gatunku postapocalyptic, ktory jednak troche odbiega od cyberpunkowych założeń.


Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych lub złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni.


Wysłany: 2009-04-06 22:26

Drathir (Diabolista)
Drathir
Posty: 133
Lublin/radom(rzadko ;p)/czasami krako...

the gene generation...chyba idealnie wpasowuje sie wlasnie w ten gatunek, jesli chodzi o produkcje filmowe...swoja droga doskonaly film


CARPE NOCTEM***do everything what you want...but please, don't look into my eyes...*** fata viam invenient***"Od muzyki piekniejsza jest tylko cisza"***"a pitiful person, allowing her soul to be manipulated with an illusion called love"


Wysłany: 2010-01-27 14:08 Zmieniony: 2010-01-27 14:09

owszem, jest szerokim pojęciem. ale chyba dość łatwo sklasyfikować, co zawiera motywy cyberpunkowe, a co nie. cyberpunk nawiązuje do hasła 'no future' subkultury punku, a także do cybernetyki, cyberprzestrzeni i pokrewnych z sufixem 'cyber-'; generalnie chodzi o świat przepływu informacji i łączenia tego, co naturalne, z tym,co mechaniczne - a więc protezy, cyborgi, roboty, sztuczna inteligencja; poza tym ważny jest motyw, wynikający z obu tych cech - zawiedzeni ludzie starają się uciec do świata Cyberprzestrzeni oraz niesamowitych narkotyków, żeby uwolnić się choć na chwilę od paskudnej rzeczywistości.

wydaje mi się, że w dużej mierze klasykę gatunku cyberpunkowego stworzył w swoich tekstach Philip Dick. gdy byłam na przedstawieniu "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" słowo 'cyberpunk' narzucało mi się automatycznie.

niedawno czytałam książkę "Deus irae" Dicka i Rogera Zelaznego, tam równiez pojawiają się motywy cyberpunkowe, choć motywem przewodnim jest postapo - to potwierdza moją teorię, że cyberpunk & postapokalipsa chętnie idą w duecie (tak jak w japońskim anime "Akira", które już wcześniej wymieniłam).

z neo-cyberpunku/post-cyberpunku, polecam makabryczną książkę "neoAddix". myślę, że ona łączy w swojej fabule wszystkie możliwe cechy, jakie człowiek mógłby cyberpunkowi przypisać, nawet jeśli nie jest dziełem wybitnym.

z filmów, również polecam, jak piszący powyżej - "Blade runner" (z nieszczęsnym polskim tłumaczeniem... "Łowca androidów").

zdawałam ustną maturę z cyberpunku i postapo, toteż trochę informacji jeszcze mi w głowie siedzi, bo do tematu podeszłam wtedy z sercem. :)


jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.


Wysłany: 2010-03-07 23:02

CYBERPUNK?
Stary SSS
http://www.youtube.com/watch?v=QC0jE9V6-cQ

http://www.youtube.com/watch?v=pRhVieOGQkw

a obecnie

DEGVILLE

http://www.youtube.com/watch?v=Av4p1QfylB0



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło