Zmierzch Bogów
Wracać wciąż do domu Le Guin

Anata - The Conductor's Departure. Strona: last

Artykuł: Anata - The Conductor's Departure

Anata - The Conductor's Departure Wysłany: 2010-03-16 10:33

Zna ktoś ? Lubi ktoś ? Pewno, gdybym pisał tę recenzję teraz piał bym z zachwytu, bo w moim odczuciu jest to najciekawszy album deathmetalowy tego dziesieciolecia. Dzieje sie tu naprawde dużo, muza pozbawiona jest deathmetalowej brutalnosci, ale muzycy wykazali się niebywałą fantazja :)) cieżko jest przytoczyć jakiekolwiek sensowne porównania w tym przypadku. technioczne, intrygujace, z pomysłem i wciągajace - takie płyty powstaja bardzo rzadko :))

co myślicie o tym wydawnictwie ?


.


Wysłany: 2010-03-16 11:05

Zapomnij o tamtej płycie :)) "The Conductor's Departure" bije ja na głowe :)


.


Wysłany: 2010-03-16 11:46 Zmieniony: 2010-03-16 11:48

Na razie to moge powiedziec ze najbardziej metalowe brzmienie wioseł jakie ostatnio słyszałem i ze czasem podjadą pod MORBIDów,no i wiosełka wycinaja po konkrecie :)

Ps...i czuć ze wiosna idzie:)



Wysłany: 2010-03-16 21:24

[quote:c201f7d773="BarTolmai"]hmm... bylo, zagralo i... jakos przeminelo z wiatrem [/quote:c201f7d773]

Daj jej kilka spinów - tez miałem na początku to co Ty :) ta płyta to kopalnia pomysłów :) serio :)


.


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło