Nocarz to ksiazka dla wszystki fanow wspolczesnych wamirow (w szczegolnosci dla milosnikow wampira maskarady). Nie da sie jej opowiedziec, trzeba ja przeczytac i poczuc :)

www.nocarz.pl


PS. ja chce muze ktora leci w tle strony :)

"Tonight's the night..."

o ksiazce nie slyszalam jeszcze nic od osob ktore czytaly. poki co na polterze widzialam tylko wywiad z autorka, i byl dosc ciekawy. na tyle by pzeczytac ksiazke, ale raczej zaczekam az trafi na polki biblioteki. poki co czytam pare innych tworow polskiej fantastyki.

z tymi polkami biblioteki to mozesz jeszcze dlugo czekac.....a nie warto.....ksiazka droga nie jest a bardzo ciekawa :)

jej cena to 27,99

"Tonight's the night..."

ewentualnie jak zbiegnie to antykwariatu. Alez ja mam czas:D ostatni rok nie czytania zostawil mi sporo, ze az wymienie moje najblizsze lektury na ten tydzien: SURMIK Talizma zlotego smoka, WÓJTOWICZ Podatek, PAWLAK Czarem i Smokiem, DĘBSKI Szklany Szpon. Potem czytam KRESA. następnie wracam do BIAŁOŁĘCKIEJ. Lista na tyle długa by Nocarz wyladowal w miedzyczasie w bibliotece

pozdrawiam zz stosu ksiazek:D

Jakie tam sa wampiry?

a sprecyzuj swoje pytanie

"Tonight's the night..."

o co:D? sposob ssania:D?
pilipiuk w kuzynkach ma wampiry z ssawka pod jezykjiem, slowianskie, zupelnie co innego niz anne rice z swoimi romantycznymi i wrazliwymi a czasami bestialskimi i bardzo seksualnymi wampirkami:D. ot taka pandora... jak wyglada i dziala wampir w nocarzu. cechy wspolne tej [i:3d31431ee4]rasy[/i:3d31431ee4]

standardowe wampiry z klami....pija krew (choc tu nieco inna ale nie bede ci psul fabuly)......i pracuja w ABW......jesli rozumiesz klimat wampira maskarady to ksiazka ci sie spodoba.....jesli oczekujesz draculi w pelerynie i w zamku nie czytaj

"Tonight's the night..."

cokolwiek bym nie oczekiwala do kazdej nowej ksiazki podchodze na swiezo. zobaczymy:) jak dorwe to dam znac.

Najbardziej wnerwiająca ksiązka na którą ostatnio się natknąłem. Nie dosyć, że zaraz się kończy i nie daje się czytelnikowi w pełni rozkoszować biegiem akcji, dbałością o szczegóły i klimatem to na dodatek autorka z taką dbałością pisze swoje ksiązki (aby napisac Nocarza spędziła jakiś czas z jakąś grupą do zadań specjalnych by realistycznie oddac klimat ksiązki), że na nastepną część ('Renegat' ) będziemy czekali conajmniej 2-3 lata

Użytkowniku! Nie bój się używać linku "Zgłoś moderatorowi"! :D

Bardzo fajnie i miło czytało mi się Nocarza jak i Renegata. Teraz czekam na, jak to nazywam "Nocarza II".

Odnośnie całej książki. Nie jest szczególnie dobra, ale miło mi się ją czyta, sam nie wiem czemu...
Do tego ciekawe motywy zostały wprowadzone, jednak w znacznym stopniu powieść traci ze względu na niezastosowanie się do norm vampirzych. O co mi chodzi - nie ma tam jakiejś większej uwagi na Tradycje, czy nawet nie wiadomo nic o rodach wampirzych...

Ale miło jest poczytać. Szczególnie parę momentów zapadło mi w pamięć.

Z racji tego, że nie czytałem wielu książek o wampirach, to te są najlepsze wg mnie(w sumie to tylko te książki czytałem XD)

Ale i tak to jeszcze nie jest to. Tą sagę fajnie się czyta, jednak bardzo wiele jej brak. I zgadzam się z poprzednikiem, że nie zawsze da się rozkoszować biegiem akcji, gdyż książka szybko się kończy...
Zakończenie Renegat'a to mnie rozwaliło XD Tak bardzo chciałem(i chcę) wiedzieć co będzie dalej...

Nie ma życia bez obaw, w oczach tylko strach. Teraz dobrze, jutro płacz... No co? Człowiek też wampir!

niedawno przeczytałam całą trylogię. i nie powiem, była to wielce przyjemna lektura ;o) taka sensacyjna fantastyka, którą czyta się błyskawicznie i z zapartym tchem. podobał mi się dość oryginalny pomysł na wytłumaczenie, co jest powodem wampiryzmu [więcej nie powiem, coby nikomu nie zepsuć lektury :P]. jedyne 'ale' stanowi fakt, że pani kozak momentami za bardzo rozwodziła się nad wnętrzem głównego bohatera, wychodziły z tego trochę rozwlekłe nudy. mimo to wrażenia jak najbardziej pozytywne ;o)

life * is a state * of mind

"Nocarz" fabularnie wciąga, ale jest fatalny pod względem warsztatu, no ale to jest chyba jakiś debiut albo coś w ten deseń. Bynajmniej w "Renegacie" autorka trochę się już poprawiła i jakoś mniej się człowiek krzywił czytając to

jeśli raz wejrzysz w Ciemność, nigdy nie uwolnisz się od Jej brzemienia. /blood luna.