Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Płyty tylko z internetu- koszmar czy spełnione marzenie??. Strona: last

Płyty tylko z internetu- koszmar czy spełnione marzenie?? Wysłany: 2009-12-09 17:34

lacrima (Bicz)
lacrima
Posty: 113
Oborniki/Poznań

Od niedawna krąży po kraju i świecie informacja, że niedługo zaprzestana zostanie produkcja płyt CD i będzie to zastąpione kupowaniem muzy w necie za ustaloną odpłatnością, wraz z możliwością dodrukowania okładki itp..

Jak dla mnie, to nie jest spełnione marzenie lecz coś przerażającego! Bowiem nic nie może się równać temu wspaniałemu uczuciu, kiedy otwiera się świeżuteńką płytę swego ulubionego zespołu..ten zapach nowej płyty, papieru drukarskiego.....książeczka w środku i często rozmaite bonusiki...Można niekiedy przyrównać to do wręcz ekstatycznego uczucia..Tam jest też jakby część duszy zespołu..Ech..Nie mówiąc już o tych edycjach limitowanych płyt, których jest tylko kilka na rynku...
Płyty z neta, ściągane, z drukowaną na czasem niezbyt dobrej drukarce to nie to samo..
Bo choć nie przeczę, że czasem normalnie ściągam z netu muzę, ale jednak staram się kupować jak najczęściej płyty. Zresztą ich ceny w tym momencie nie są aż tak zatrważające, by nie można byłoby sobie pozwolić choćby na kupno jednej w ciągu miesiąca..albo na dwa miesiące :D

Potęga Internetu jest wielka, ale czy będzie musiała być aż tak??
Ja protestuję!! :?


"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)


.... Wysłany: 2009-12-09 17:51

Zgadzam się z tym w 100%. Sam jestem poniekąd kolekcjonerem płyt.
Jeśli by doszło do takiej sytuacji za mojego żywota czułbym się... zażenowany.
To wszystko straciło by sens. Każdy kolekcjoner ma u siebie na półce różne perełeczki wydawnicze. Na, które "polował" czasem przez kilka lat.

Oby nie doszło do takiej sytuacji.


If i can`t be my own i feel better dead.


Wysłany: 2009-12-09 18:00

Sam sciagam mase muzyki, bo juz kilka razy sie naciałem i nei kupuje w ciemno - pod tym względem net jest dobry.

Ale cała przyjemnosć w tym, że sie szuka tej wysnione płyty, tego odpowiadniego wydania 9nie tylko nówki w folii, ale czasem jakies uzywane okazy wydane 20 lat temu) ... mrrrr, miodzio. Jak bedzie muza tylk oprzez neta, to ... to ja i tak tylk oCD bede kolekcjonował ;P


.


Wysłany: 2009-12-09 18:04

Szczerze mówiąc jest to rozwiązanie dla mnie. Na kolekcjonowaniu niespecjalnie mi zależy, przy słuchaniu i tak nie oglądam książeczki. Więc utwory, zapisane w jakimś możliwym do odczytania formacie to jest to. Biorąc pod uwagę to, że taki zakup jest sporo tańszy, no i nie trzeba się ruszać z domu, co znacznie oszczędza czas.


pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html


Wysłany: 2009-12-09 18:29

A dla mnie płyta jest wręcz fetyszem. Zakup płyty to dla mnie wspaniałe przeżycie, choć na ogół kupuję tylko to, co już przesłuchałem w mp3.


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-12-09 18:54

Muza z neta jest gorszej jakosci,jezeli bedzie mozna wydusic z mp3 taka jakosc jaka jest na cd,to sprzedaż internetowa bedzie duzym udogodnieniem,chociaz nie wierze ze inne nosniki takie jak cd lub vinyle przestana istniec,zapewne beda wydawane special edition dla maniaców



Wysłany: 2009-12-11 15:56

Nie no, płytka być musi. Mp3 z neta to mp3, wiadomo że jakość niższa i też nie ma takiego klimatu że się bierze to pudełko z okładką, wyciąga płytkę i odpala :D:D Jak już zostało powiedziane mp3 jest dobre żeby się zapoznać z muzyką zawartą na płycie żeby nie kupić przysłowiowego "kota w worku"


You breathe to live You breathe - you die


Wysłany: 2009-12-12 11:04

ściagam duzo z internetu, nie powiem jednak zdarza mi się, ze jak mi sie album bardzo spodoba, to chce go miec na oryginale:D jakosc dzwieku "oryginala" jest nieporownywalnie lepsza od mp3. tym co nie slyszeli, co to znaczy ORYGINAŁ, polecam sprobowac


Yttligare Ett Steg Närmare Total Jävla Utfrysning...


Wysłany: 2009-12-12 13:11

Świetne rozwiązanie! Obniży to ceny legalnej muzyki, zatrze granice dostępności muzyki wykonawców w naszym kraju. A czemu się uparliście na mp3? Jest format FLAC, WAV czy AIFF, które są formatami bezstratnymi. Przy dzisiejszej pojemności dysków (liczonej w TB) to nie jest żaden problem


"Tonight's the night..."


Wysłany: 2009-12-12 13:51

Ten sam problem pojawia sie w przypadku Gier i filmów.
Firmy moga zaoszczędzić na produkcji i transporcie , jednocześnie ceny spadają tylko "trochę" co daje kosmiczne zyski :>
Mnie sie to nie podoba. Lubie mieć pudełka z płytami... Pamiętam czasy jak gry były sprzedawane w duzych tekturowych pudełkach :D Miałem nimi obklejona cała ścianę :D


"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."


Wysłany: 2009-12-12 16:59

Cena pudełka i wytłoczenia plyty to kolo 2zl więc płyty duzo nie stanieja. Osobiscie wole nabyc muzyke czy gry przsez internet nie lubie zbierac smieci.


Life is complex: it has both real and imaginary components


Wysłany: 2009-12-15 20:11

[quote:8bef51c239="amorphous"]Cena pudełka i wytłoczenia plyty to kolo 2zl więc płyty duzo nie stanieja. Osobiscie wole nabyc muzyke czy gry przsez internet nie lubie zbierac smieci.[/quote:8bef51c239]

Dolicz do tego kosmiczne koszty transportu i składowania. Masz odpowiedź :D
Bez pudełek na biurku to nie było by to samo!!


"Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego nie jestem w stanie zmienić. Daj mi siłę, bym zmienił to, co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego."


Wysłany: 2009-12-15 21:13

Co byście Panowie nie powiedzieli, kupno płyt ma swój klimat. Cudownie jest wyłowić czasami jakąś muzyczną perełkę. Jak ktoś również gdzieś wspomniał, może to nosić znamiona fetyszu - nie ukrywam, że przy obecnych cenach - kosztownego. Ale za przyjemność się płaci

Drugą sprawą jest luksus, jaki daje internet, i co za tym idzie możliwość zapoznania się z tytułem przed jego zakupem. Nie ukrywam, że sposób ten również nie jest mi obcy...


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2009-12-15 21:40

[quote:cf83e6f339="cellar_door"]powiem krótko, wyrosłem z wąchania płyt i gapienia się na książeczkę, wole wydać kasę na pieluchy dla małej a płytę zassać. Fascynacja swoją drogą a priorytety swoją drogą.[/quote:cf83e6f339]

Też prawda. Być może, jak i w moim życiu pojawią się TE priorytety też przestanę kupować płyty.


Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...


Wysłany: 2009-12-15 21:49

[quote:39edffa9b4="Benjamin_Breeg"][quote:39edffa9b4="cellar_door"]powiem krótko, wyrosłem z wąchania płyt i gapienia się na książeczkę, wole wydać kasę na pieluchy dla małej a płytę zassać. Fascynacja swoją drogą a priorytety swoją drogą.[/quote:39edffa9b4]

Też prawda. Być może, jak i w moim życiu pojawią się TE priorytety też przestanę kupować płyty.[/quote:39edffa9b4]
Dlatego teraz kupuję płyty, aby gdy się zmienią priorytety móc rozkoszować się swą kolekcją


Suffer the pain of discipline or suffer the pain of regret!


Wysłany: 2009-12-15 21:57

[quote:9011a3be0c="cellar_door"]powiem krótko, wyrosłem z wąchania płyt i gapienia się na książeczkę, wole wydać kasę na pieluchy dla małej a płytę zassać. Fascynacja swoją drogą a priorytety swoją drogą.[/quote:9011a3be0c]

Szczera prawda, pieniądze na drzewie nie rosna


.


Wysłany: 2009-12-16 22:56

Powiem tak 8) nie jestem zbyt zamożny ,wręcz odwrotnie kupno orginalnej płyty to dla mnie spory wydatek,ale jeśli chcę kupić i kupuję płyty orginalne to po prostu łapię się różnych fuch.Wiadomo i u mnie są różnego rodzaju ważniejsze priorytety niż kupno płyty.Ale zawsze robię tak aby pogodzić jedno z drugim.Chcę sobie kupić płytę to muszę sobie na nią zapracować proste jak drut. :P a płyty kupowałem i będę kupować do końca swoich dni,niezależnie od innych priorytetów ,to tylko kwestia organizacji i zaradności :wink:



[img:31b2a6ebcd]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:31b2a6ebcd]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2009-12-17 13:08

sanctaputana (Bicz)
sanctaputana
Posty: 153
Jelenia Góra, Wrocław

a pamiętacie taki wynalazek jak kaseta? przypominam sobie jak w szkole podstawowej przegrywało się kasety, były jakieś patenty z zaklejaniem taśmą, to był dopiero czad, a nie jakieś tam jedno kliknięcie i już płytka na dysku :wink: ostatnio nawet znalazłam pudełko, w którym odkryłam moją ukochaną kasetę :!: Moonspella Sin/Pecado, coś Tristanii i Deggiala :!: Theriona 8O
osobiście mam taki problem, że często nie podoba mi się cała płyta wykonawcy tylko wybrane kawałki, ale nie wyobrażam sobie, żeby z rynku całkowicie zniknęły płyty CD, myślę też, że net sprawdza się w poszukiwaniu nowych i ciekawych wykonawców z szeroko pojętej sceny DARK a kwestia bonus tracków to też małe piffo dla kogoś kto wie jak i gdzie szukać :wink:


czyń swoją wolę a stanie się prawem


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło