Re: Listopad Wysłany: 2009-11-04 15:18
[quote:7299855738="sphinxia"]Chyba nikt nie przepada za tym miesiącem.
Wszyscy kojarzą go ze śmiercią, co niektórzy delikatniej - z pochmurną, zimną pogodą i depresją.
Chyba też przez to najgorszy miesiąc w całym roku aby obchodzić urodziny. Wszak nie wypada świętować, kiedy cała reszta rozmyśla o przemijaniu.
I potem udziela się nastrój...[/quote:7299855738]
Własnie...a mnie troche irytuje podejście ludzi(nie wszystkich rzecz jasna)
Nagle kiedy zbliza sie 1listopad ludzie sobie przypominaja o grobach bliskich..ile by kwiatow i zniczy kupic zeby byl najbardziej"wypasiony":lepszy od grobu sasiada
Nie mowiac juz o osobach ktore straszliwie winduja ceny bo wiedza ze sporo ludzie kupuje na ostatnia chwile
Rozumiem oczywiscie osoby ktore groby bliskich maja gdzies na drugim koncu polski.
Natomiast jest to dla mnie lekka hipokryzja,kiedy praktycznie caly rok nie odwiedza sie grobow bliskich osob a pozniej 31/1 jest szalenstwo.mam na mysli osoby ktore pochowaly swoich bliskich w tym samym miescie lub okolicach
Tak samo jest chyba ze wszystkim świetami(przykladem moze byc min.a chyba kazdy znajdzie taki przyklad w swojej rodzinie,moja ciotka ktora caly rok "obrabiala mi dupe"wypowiadajac sie jak to jestem zle i niedobra itd..a kiedy przyszla wigilia pierwsza podleciala do mnie z oplatkiem)
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "
Wysłany: 2009-11-04 19:05
Taaaa, niektórzy rzeczywiście o bliskich na cmentarzach przypominają sobie dopiero przy okazji święta niestety. Nawet dzisiaj na zajęciach z antropologii śmierci rozmawialiśmy o tym zjawisku z grupą i z naszych obserwacji wyszło nam, że 1go listopada, na cmentarz, ludzie nie chodzą po to, aby odwiedzić groby bliskich nam osób czy pozwolić sobie na chwilę refleksji/zadumy, ale po to aby porównać kto kupił droższe i większe znicze, który grób wygląda najlepiej, a co poniektórzy z cmentarza robią rewię mody.
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2009-11-04 19:44
Dokładnie.
Zgadzam się z Wami całą sobą.
Jak za małego z Babcią jeździłam na cmentarz to staliśmy przy grobie Dziadka pół dnia - bo tak było i już.
Teraz - obejść, zapalić znicz (tu akurat zwykły, bez bajerów), zostawić wieniec (samorobny) i do domu.
Mój wujek ma piękny zwyczaj - co roku opowiada swoim dzieciom (starszym ode mnie - lol) historię i powiązania rodzinne każdej osoby, której grób odwiedzą.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-11-04 20:15
Masz rację, zwyczaj piękny, szkoda tylko że tak rzadko spotykany...
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2009-11-04 20:30
I co jeszcze - my, młodzi (Rada Starszych niech wybaczy) nie znamy historii swoich rodzin - nasze dzieci (przypuszczam) nie będą słuchały opowieści "Brat mojej mamy..." czy jakoś tak - mieszkamy coraz dalej od siebie, nie mam kontaktu ze sobą - i w ten sposób za paręnaście lat przychodząc za cmentarz zapalimy trzy świeczki, a jedną dla siebie w domu nad głową. (Sorry - ch*jowy nastrój mam)
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Wysłany: 2009-11-04 22:17
Ja tez...jeb..ny listopad
"..Przed nikim czoła nie chylę Odrzucam te chwile I wszystkie słowa, którymi Złamali, opętali Odrzucam boga, dogmaty, świętości, herezje Odrzucam pustą poezję "