Wysłany: 2009-11-16 12:14
zabawa była zajebiaszcza szczególnie przy setach Ryha choć oczywiście Diesel też dawał radę. Attack też się nieźle starał ale to niestety nie moje klimaty.
Diesel za Laibacha i tą techniawę przed idziesz do wykastrowania :twisted: :wink:
forever alone immortal
Wysłany: 2009-11-16 12:17
Witam wszystkich!
Z imprezy jestem bardzo zadowolony, z moją dziewczyną bawiliśmy się wyśmienicie. Z klubu uciekliśmy dopiero o 4:00, żałując że muzykę na sali tanecznej grano jedynie do 3:30.
Muzyka, jak dla mnie, w doskonałych proporcjach. Bardzo ucieszyły mnie utwory n nowego albumu Rammstein. Czekam niecierpliwie na SYLWESTRA!
Wysłany: 2009-11-16 12:58
[quote:504953993f="Ev"]Jak widać wskrzeszenie jak najbardziej było dobrym pomysłem :wink: My oczywiście też byśmy się pojawili jakby miała być kolejna odsłona :D
Jedno co mi się wyjątkowo ten jeden raz nie podobało to płatność przy wejściu na salę taneczną. Jakoś tak ta idea w przypadku koncertów się sprawdza,ale wydaje mi się, że wygodniej w trakcie tego typu imprez zrobić płatność od razu przy wejściu do bazyla. Dlaczego? Dlatego, że jak ktoś idzie na koncert to idzie na koncert, a na imprezach typu Bloodlust, oprócz szaleństwa na parkiecie chce się również pogadać i łażenie w tą i z powrotem (na sali tanecznej trudno rozmawiać, bo trzeba krzyczeć :wink: ) i za każdym razem pokazywanie pieczątki jest trochę męczące. Potem robią się "korki" i jakoś tak osobiście miałam wrażenie, że to rozwiązanie nie jest najlepsze.[/quote:504953993f]
No tej to zawsze coś nie pasi...
przypierdziel se pieczątkę na cycku.
Ma takiej wielkiej powierzchni będzie dobrze widoczna i bramkarze sami zauważą :D
enjoy the violence
Wysłany: 2009-11-16 14:24
[quote:b007772f7f="Violator"]No tej to zawsze coś nie pasi...
przypierdziel se pieczątkę na cycku.
Ma takiej wielkiej powierzchni będzie dobrze widoczna i bramkarze sami zauważą :D[/quote:b007772f7f]
Hmmmm... Nie wiem co na to Zet,ale w sumie kwestia do rozważenia :lol:
Bo wypadek to dziwna rzecz... Nigdy go nie ma dopóki się nie zdarzy.
Wysłany: 2009-11-16 18:27
[quote:f7fee65f9b="rozbit"]Diesel za Laibacha i tą techniawę przed idziesz do wykastrowania :twisted: :wink:[/quote:f7fee65f9b]
Obrażasz jeden z najważniejszych utworów w moim życiu. Za karę będziesz na następnym plakacie SMOG :D
PS. I dodatkowo zrobię fotomontaż i zamiast soku bananowego wkleję Ci Żubra. To będzie dopiero siara :D
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-11-16 19:39
[quote:60949cb0c4="Diesel"][quote:60949cb0c4="rozbit"]Diesel za Laibacha i tą techniawę przed idziesz do wykastrowania :twisted: :wink:[/quote:60949cb0c4]
Obrażasz jeden z najważniejszych utworów w moim życiu. Za karę będziesz na następnym plakacie SMOG :D
PS. I dodatkowo zrobię fotomontaż i zamiast soku bananowego wkleję Ci Żubra. To będzie dopiero siara :D[/quote:60949cb0c4]
wiem, że nie w temacie, ale nie mogłam się oprzeć: fotomontażu nie trzeba: http://lh4.ggpht.com/_Tck0CUGyPiI/Su2vxUWZsBI/AAAAAAAAEEQ/1S-25ohel-o/s512/IMG_0164.JPG :wink: 8) :twisted:
a na kolejny Bloodlust oczywiście z niecierpliwością czekam, choć oby nie za szybko, bo co za często to niezdrowo :P
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2009-11-16 20:51
Mi się impreza podobała, jak tylko można.
Proporcje różnych gatunków muzyki były akurat takie, żeby trochę potańczyć przy tym co się lubi oraz żeby znaleźć nieco czasu na piwko i pogaduchy ze znajomymi gdy lecą rzeczy przy których nie ciągnie człowieka na parkiet.
Dawno nie byłem w Bazylu i ze zdziwieniem zauważyłem potężne pęknięcie biegnące przez parkiet - ciekawe co tam jest pod spodem
Wysłany: 2009-11-16 21:39
[quote:d12bf3fc85="ukochany"]Dawno nie byłem w Bazylu i ze zdziwieniem zauważyłem potężne pęknięcie biegnące przez parkiet - ciekawe co tam jest pod spodem[/quote:d12bf3fc85]
Tam już jest tylko lawa :twisted:
Alkoholowi mówię stanowcze: CZEMU NIE
Wysłany: 2009-11-17 18:44
Był nowy Rammstein, więc impreza nie może być osądzona jako nieudana. :P
No bo fajnie, że była również współczesna, metalowa muzyka. Ja pochwalam. :]
Co cię nie zabije, to cię wkurwi