Wysłany: 2009-12-08 19:35
ponoć naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni nie zasypiają...
Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz.
Wysłany: 2009-12-09 17:24
Z tych bliskich..:
1. Ojca;
2. Pieska Kuby, który żył 16 lat i dorastał razem ze mną..
Ze sławnych i wielkich:
1. Czesława Niemena;
2. Grzegorza Ciechowskiego;
3. Janis Joplin;
4. Jimiego Hendrixa;
5. Jima Morrisona;
6. Ryśka Riedla;
Czasem przydałby się taki wehikuł czasu, jak w "Powrocie do przyszłości"..Wklepujesz datę i np już jesteś na koncercie Republiki, i już możesz ujrzeć ojca, którego nawet się nie pamięta, bo zmarł, jak się było małym...
Oby ktoś w końcu taki wehikuł czasu wymyślił..
"Beata est vita conveniens naturae suae"... (Najszczęśliwsze, najlepsze jest życie w zgodzie z własną naturą)
Wysłany: 2009-12-10 11:57
[quote:de451f7551="sphinxia"][quote:de451f7551="Astharte"]Oczywiscie Ojca Swietego [/quote:de451f7551]
To żeś pojechała...
8)[/quote:de451f7551]
w jakim sensie...?
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-10 13:27
"coś" jest na rzeczy, ale to nie miejsce na taką dyskusję, więc jeszcze się wstrzymam...
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-13 19:53
A mi brrakuje tych, którzy odeszli choć nie umarrli. orraz tych, którzy umarrli, choć pozorrrnie ciągle są między nami. jak często widzieliście jak w ludziach gaśnie blask..?
Szarry.
Motto..? Nie wierzę w ludzi, nie mam autorytetów.. Jakież słowa mógłbym zatem jako motto traktować? Żadne, bo przecież Wszystko Jest w Nas.
Wysłany: 2009-12-13 19:56
[img:b1e8d9f4d7]http://www.metalmartyr.com/files/2007/11/chuchss.jpg[/img:b1e8d9f4d7]
Dziś ósma rocznica śmierci ojca chrzestnego death metalu Chucka Schuldinera ...
Let The Metal Flow ...
.
Wysłany: 2009-12-15 09:12
Kurczę, że zachciało mi się akurat w dzień własnych urodzin włączyć ten akurat temat. Czytając Wasze wypowiedzi prawie się rozbeczałam jak mała dziewczynka, bo powróciły do mnie wspomnienia (czasem też takie, o których wolałabym nie pamiętać). Mnie brakuje Babci, która mnie wychowała, Cioci, która uczyła mnie czytać, pisać czy rysować, i Ojca, którego twarz zapominam...
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię dorwą, zabiją i zjedzą
Wysłany: 2009-12-15 10:54
[quote:4a1c8e9cec="ravenheart99"]... i Ojca, którego twarz zapominam...[/quote:4a1c8e9cec]
Jeśli się tym martwisz, to przestań :)
To normalne zjawisko chyba.
Ja przykładowo widzę podobieństwo mojego Dziadka i jego najstarszego syna, ale samego Dziadka sobie nie przypomnę.
Za to doskonale pamiętam jego dłonie, gdy zawsze nam "rozmiękczał" plastelinę :)
Chyba rok temu się dowiedziałam, że miał reumatyzm i temu to robił - takie ćwiczenie :)
Za 4 dni minie 9 lat od jego śmierci.
Jak wczoraj.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
Tomasz Nosferatu Beksiński Wysłany: 2009-12-15 12:45
[img:2d8567c15b]http://sta.tom.fm.interia.pl/beksinski/tomasz_beksinski_6.gif[/img:2d8567c15b]
W Wigilię 10. rocznica śmierci.
to define is to limit
Wysłany: 2009-12-15 13:18
[quote:2a2c217c53="sphinxia"][quote:2a2c217c53="Szarrry"]A mi brrakuje tych, którzy odeszli choć nie umarrli. orraz tych, którzy umarrli, choć pozorrrnie ciągle są między nami. jak często widzieliście jak w ludziach gaśnie blask..?
Szarry.[/quote:2a2c217c53]
Stanowczo za dużo.
Ale najgorsze jest to uczucie, kiedy wiesz że ktoś umrze, jednak nic nie możesz zrobić.[/quote:2a2c217c53]
I gdy widzisz, że ta osoba/osoby też już się poddała/poddały.
Aliquando praeterea rideo, jocoro, ludo, homo sum.
:( Wysłany: 2009-12-15 13:45
Moja Mama 5 lat temu Bardzo mi jej brakuje
If i can`t be my own i feel better dead.
Re: :( Wysłany: 2009-12-15 14:06
[quote:974a4a51bd="Sumo666"]Moja Mama 5 lat temu Bardzo mi jej brakuje [/quote:974a4a51bd]
współczuję, jak każdemu po stracie bliskiej mu osoby. Nie wiem co bym zrobił, gdyby mi Matki zabrakło
Ojca Świętego - za to że był, a człowiek Go wówczas nie doceniał...
artystów muzyków, których maestrię podziwiam dzisiaj - już tylko na płytach bądź kartach ich biografii - a nie miałem sposobności podziwiać ich wówczas gdy żyli i tworzyli:
Ryszard Riedel,
Czesław Niemen
Cozy Powell,
Rhandy Rhoads,
Freddie Mercury,
sportowców, których podziwiałem i ceniłem za życia, którzy osiągnęli szczyty swoich karier, a których to śmierć - nagle i w różny sposób -, z tych szczytów zabrała:
Agata Mróz,
Kamila Skolimowska,
Arkadiusz Gołaś,
Marco Pantani,
Marc-Vivien Foe
Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...
Wysłany: 2009-12-31 13:12
Dimebag darrell, Layne Staley.
"The more people I meet, The more i like my dog.. "
Muzykow mrocznej scenyxD Wysłany: 2010-01-03 17:58
Per Yngve "Dead" Ohlin
Øystein "Euronymous" Aarseth
R.I.P
Smierc jest najprzyjemniejsza rzecza w zyciu ,a jest ona dopiero poczatkiem!!!
Wysłany: 2010-01-03 19:25
[quote:ba36c53b5a="sphinxia"][quote:ba36c53b5a="espectro"]ponoć naprawdę można kochać umarłych, bo właśnie oni są uparcie obecni nie zasypiają...[/quote:ba36c53b5a]
Są uparcie obecni jeśli nie pozwala się im odejść.
Jeśli ktoś umiera, powinniśmy się z tym pogodzić zamiast żyć przeszłością. Inaczej można nigdy nie zaznać spokoju.[/quote:ba36c53b5a]
to nie było tylko w tym sensie, ja wierze ba nie wierze ja wiem że oni nie są obecni z nami tylko w naszych myślach.. tak możemy pogodzić sie z ich odejściem nie zmienia to jednak faktu że oni nadal są tylko bezcielesni odeszli ciałem ale nie dusza
Umrę ci kiedyś. Oczy mi zamkniesz. I wtedy swoje Smutne, zdziwione, Bardzo otworzysz.
Wysłany: 2010-01-05 08:28
Layne Staley
Alice In Chains
Niepowetowana strata ... choć to już parę lat
go Hard or go Home
. Wysłany: 2021-09-13 21:20
Zmarł Krzysiek Czepiec, dawny wokalista Cold Passion. Świetny kumpel z którym potrafiłem przegadać długie godziny o muzyce, dobrze zaszaleć na mieście i robić inne niestworzone rzeczy w dawnych czasach młodości. Dzięki Stary za wszystko, będziesz zawsze w moich myślach.
... Wysłany: 2021-10-29 09:36
Wspomnę go dziś w audycji poświęconej zmarłym w tym roku muzykom i poleci kawałek Cold Passion. Radio wnet godz 19-20, Muzyczne IQ.
. Wysłany: 2021-11-12 08:02
Dzięki!