Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Antychryst. Strona: 2

Wysłany: 2009-10-31 17:31

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

Trier pokazal chora kobiete, ktora w zaden sposob nie moze byc reprezentanka "normalnej" kobiecosci :)
Twoj post potwierdza, ze jednak mylisz sie co do intencji Triera...


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Wysłany: 2009-10-31 18:18

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

[quote:51685ec514="Pan"]Gothic_sun - czy możemy jeszcze porozmawiać o tej intencji, czy już tylko Ty będziesz innych oświecać? :D

Zadałem pytanie.

Jeśli widzisz tam tylko studium choroby, to zdecydowanie Ty się mylisz, co do intencji Triera. :)[/quote:51685ec514]

No tak...zapomnialam, ze na forum DP tylko jedno slonce moze swiecic i oswiecac...nie ma miejsca dla konkurencji :D Nie martw sie...nie planuje zacmic Twego blasku :D

Zadales pytanie, na ktore posrednio odpowiedzialam...
Wiec raz jeszcze: nie uwazam, ze spojrzenie na kobiecosc przez Triera jest krzywdzace...a to z prostej przyczyny...nie utozsamiam sie z bohaterka filmu (jej kobiecosc nie jest reprezentatywna).

Oczywiscie film ten nie jest studium choroby...nigdy tego nie napisalam.


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Wysłany: 2009-11-01 07:49 Zmieniony: 2009-11-02 18:31

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

Czy moja kobiecosc jest reprezentatywna? - smiem twierdzic, ze zdecydowanie NIE :)
Zarowno w odbiorze jak i interpretacji jakiegokolwiek filmu nie jestesmy w stanie pominac indywidualnego systemu wartosci, czy tez punktu odniesienia (w przypadku filmu Triera jest to nasza indywidualna definicja kobiecosci, ktora oczywiscie nie musi pokrywac sie z definicja tworcy).


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Wysłany: 2009-11-02 01:27

[quote:10c935f605="sphinxia"]Horseman - może po prostu nie rozumiesz tego filmu?[/quote:10c935f605]

Trafiłaś w sedno;]


I'm rolling like a stone... never creep.


Wysłany: 2009-11-02 18:02

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

Pozwole sobie powrocic do tematu:
Abstrahujac zarowno od naszych indywidualnych odczuc i interpretacji, jak i doszukiwania sie na sile domniemanych intencji tworcy nalezaloby siegnac do okolicznosci, w jakich powstal ten film.
Oddaje wiec glos rezyserowi, ktory w wywiadzie dla DN (Dagens Nyheter) wyjawil wiele szczegolow zwiazanych z jego praca nad "Antychrystem".

Trier nie ukrywa, ze glownym motywem powstania filmu byla jego ciezka depresja, ktorej symptomy odzwierciedla caly film.
"Byl to dla mnie bardzo burzliwy okres. Przechodzilem gleboka depresje, nie bylem w stanie opuscic lozka i pilem zbyt duzo wina. Praca przy filmie byla swego rodzaju autoterapia, ale uczucia dyskomfortu, jakich doznawalem odcisnely swoje pietno na calym filmie. Czulem sie tak samo, jak to co widzisz na ekranie."
"Poniewaz zrobilem ten film tylko po to by wstac z lozka i uczestniczyc w zyciu, nie mialem ani czasu, ani spokoju by oszlifowac ostre krawedzie. Dlatego tez latwo o nadinterpretacje i doszukiwanie sie symboli we wszystkim"


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Wysłany: 2009-11-02 18:19 Zmieniony: 2009-11-02 18:30

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

Jesli spotkales sie z odmiennymi wypowiedziami to prosze podaj linki...chetnie poczytam i nadrobie braki :)
Czy znajac intencje rezysera przeszkadza nam to w jakis sposob w indywidualnej interpretacji i zrozumieniu filmu? Smiem twierdzic, ze NIE.


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Wysłany: 2009-11-02 18:39

Gothic_sun (Anciliae)
Gothic_sun
Posty: 183
dusza - SOMEWHERE IN THE REALM O...

Dziekuje za korekte. :) Dziewietnascie lat pobytu na obczyznie msci sie czasami :) [quote:3308c77582="Pan"]
Nieoszlifowanie filmu zwiększa możliwości interpretacji, nie pozbawia ich. Film nie ma jasnego przesłania, od tego są baśnie. [/quote:3308c77582]

Zgadzam sie :)


All is only illusion...all except the music! "Music is a place to go to take refuge. It is a sanctuary from mediocrity and boredom. It is innocent and it is a place you can lose yourself in thoughts and memories and intricacies.”


Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło