Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Marlin Manson- pozer czy true. Strona: 5

Wysłany: 2010-05-13 22:15

josefine (Anciliae)
josefine
Posty: 230
Poznań [SlutGarden]

zajebisty jest ten remiks ;P nie znacie sie :D

ja tam kocham i Gage i Mansona i jak sie dowiedzialam, ze robia cos razem to bylo mega pozytywne :D


Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche


Wysłany: 2010-05-13 22:26

[quote:d242518649="josefine"]zajebisty jest ten remiks ;P nie znacie sie :D

ja tam kocham i Gage i Mansona i jak sie dowiedzialam, ze robia cos razem to bylo mega pozytywne :D[/quote:d242518649]

To nie remiks. Oni ten kawałek wspólnie nakręcili...


Trzy są rycerza przymioty święte: czystość w miłości i prawdzie; cześć rycerska moc uczynku rodząca; sprawność oręża, ku obronie słabych i przestrodze niesprawiedliwych


Wysłany: 2010-05-13 22:50

josefine (Anciliae)
josefine
Posty: 230
Poznań [SlutGarden]

wazne, ze razem


Gdy długo spoglądamy w otchłań, otchłań spogląda również w nas. - Fryderyk Nietzsche


Wysłany: 2010-05-30 22:30

Adnistral (Bicz)
Adnistral
Posty: 123
Gniezno/Połzen

[quote:0d7ada4f69="josefine"]

ja czekam na nowa plyte MM :D[/quote:0d7ada4f69]

Byle zagral jak na Antichristian Superstar to jest na co czekac.


Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście. -Frederyk Nietazsche


Wysłany: 2010-07-19 18:59

Jeżeli chodzi o Mansona to jeszcze tak niedawno za bardzo za nim nie przepadałem, ale po przesłuchaniu paru kawałków z płyty "Anti-Christ Superstar" spodabał mi się, dobre teksty koleś ma(niektóre)...I szanuje go za to że jast kapłanem Kościoła Szatana, zgodzę się że jest to jedna wielka pokazówa, ale zwróćcie uwagę na teksty...


Jestem inny bo myślę,wierzę w siebie i słucham siebie, inni ludzię nie myślą i wolą słuchac innych


Wysłany: 2010-09-18 18:00

Polecam autobiografię ,,Trudna Droga Z Piekła''.
Miło się czyta.

M.Manson zna od podszewki rock'n'rollowy show-biz i potrafi zainteresować świat swoją osobą poprzez kontrowersje,prowokacje i szokowanie.
Nie ukrywa że to tylko teatralno-groteskowy zabieg mający na celu zaintrygować nie tylko swoich zwolennków.

powiada :

,,Jestem kontrowersyjnym artystą, takim, który odważył się mieć opinię i niepokoi tworząc muzykę i klipy rzucające wyzwanie ludzkim ideom w świecie, który jest zatopiony i denny. W mojej pracy testuję Amerykę, w której żyjemy i zawsze próbowałem pokazać ludziom, że Szatan, którego winimy za nasze okrucieństwa jest tak naprawdę każdym z nas. Więc nie oczekujmy, że koniec świata przyjdzie niespodziewanie pewnego dnia – to się wydarza codziennie od długiego czasu''


Demons to some, Angels to others...


Wysłany: 2010-10-29 19:01

Dla mnie jest On kimś wyjątkowym, nietuzinkowym. Jeśli idzie o jego wizerunek nie wszystko mi się podoba, ale to chyba normalnie bo gdyby mi się wszystko podobało to by oznaczało, że jestem bezwolną masą zagapioną w kolesia, którego nie widziałem na żywo i nie miałem okazji zamienienia kilka słów, a przecież on to robi po to aby poruszyć słuchacza/widza, zmusić do własnych przemyśleń itp. Jeśli idzie o ten ''jego'' satanizm to nie trzeba grać BM, aby popierać w jakimś stopniu szatana bo satanizm bez względu na jego rodzaj to nie sama muzyka, a filozofia życia. Ok to by było chyba na tyle:)



Wysłany: 2017-08-06 13:31

haha słowa "pozer" i "true" nadal są w użyciu w kontekście rozmów o muzyce i muzykantach?
Dla fanów Sadistic Intent na pewno będzie się jawił jako pozerzyna nastawiony na zarabianie szmalu, marny prowokator i jeszcze cieńszy satanista. Dla 10-cio latka który pierwszy raz zetknie się z cięższą nutą może okazać się prawdziwym idolem, muzycznym magiem.
Wypowiadałem się już wcześniej w temacie i zdania nie zmieniam, dla mnie to gość który ma na końce kilka znamienitych albumów i tylko to jest dla mnie istotne, średnio mnie zaś interesuje reszta. Coś mi się wydaje, że jego "małpowanie" to przeszłość, w końcu wiek już nie ten.



Wysłany: 2017-09-10 16:16

Lupp (Bicz)
Lupp
Posty: 505
Restinpeace

Nieważny Cyryl, liczą się Metody
Taki przelot, taki czas. Epoka post rocka przyniosła nie takie strategie (Doda).
Zbudował pewien teatr dla siebie i zapełnił go widzami. Kto chce, kupuje.
Ja nawiasem średnio, ale to się nie liczy.


Do not quote - think for yourself


Wysłany: 2017-09-22 03:15

Z tego co pamietam w ogolno dostepnym przekazie medialnym "poszedl" z latka "visual terror" definiujac granice moralno-spoleczne odbiorcow .Sukces osiagnal za wielka woda na kanwie bluesowo-hard-rockowych piesni country,ktore w europie juz nie "przechodzily" , nie liczac oczywiscie "konserwatywnej starszyzny"!



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło