Wracać wciąż do domu Le Guin
Zmierzch Bogów

Hocico. Strona: 3

Wysłany: 2008-10-05 23:56

hmnm, no ja się zatrzymałam na wreck and ruin, muszę rzucić uchem:)



Wysłany: 2008-12-28 13:27

SolitaryAngel (Bicz)
SolitaryAngel
Posty: 557
Zachodniopomprskie

Memorials jest dobra ale i tak wolę A Traves De Mundos Que Arden :)


Non interest, quid morbum faciat, sed quid tollat


Wysłany: 2009-09-27 19:31

Faktycznie, obecnie moim zdaniem "Memorias Atras" jako cały album jest najlepszy, jest najbardziej równą płytką ze wszystkich. Jest po prostu miodna! :)


"The fear is not the fate I seek. My destiny will build upon, the mighty turbulence beyond. If I fall I will rise again"


HOCICO Wysłany: 2010-02-07 17:24

DO BOLKOWA Z NIMI.DADZĄ CZADU



Wysłany: 2010-02-20 18:41

Castle Party



Wysłany: 2010-02-21 16:10

Zdaję sobie sprawę, że pytanie, które zadam może wydać się śmieszne albo głupie fanom, ale jakie albumy Hocico zalecilibyście? Wiedząc, że najprostsza odpowiedź brzmi: wszystkie, to jednak liczę na wybredność waszych gustów :)


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2010-02-21 19:01 Zmieniony: 2010-02-21 19:01

Ano żebyś byś Pasku wiedział że siada, inaczej zresztą nie zjawiałbym się na FAP :) Dzięki serdecznie za rekomendacje płytowe, chętnie posłucham. Ale fakt faktem, że odczuwam coraz większy głód tej muzyki. Lepiej późno niż wcale się do niej nie przekonać :)
Ostatnio zresztą dorwałem Niemiecki projekt [b:6d39b29846]Infernosounds[/b:6d39b29846] i pilnie poszukuję jego płyty [b:6d39b29846]"I Feel"[/b:6d39b29846] z 2006 roku. Serdecznie polecam i zamieszczam link do posłuchania:


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2010-02-21 19:11

Nononono....Kostek całkiem zajefajny kawałek :)

[img:360b40cacb]http://www.clanofxymox.com/images/xydial.gif[/img:360b40cacb]


Kochaj bliskich twemu sercu,tak szybko odchodzą...


Wysłany: 2010-03-11 22:23

[quote:294642369a="Paskievicz"]jak najbardziej wszystko w górę od "Signos De Aberracion", wcześniejsze ich dokonania mnie zbytnio, poza pojedyńczymi numerami, nie ruszają

tak więc poza wymienionym zdecydowanie również 'Wrtack and Ruin' oraz przezajebiste 'Memorias Atras'(...)[/quote:294642369a]
Memorias Atras mnie złamała. Genialny album! Kawałki "Stop My Madness", "About A Dead", "Drowning" i "The Shape Things To Come (remix)" wykręcają mnie jak mokrą ściere. Wrack And Ruin też jest świetne, szczególnie utwory: "Ecos" i "Spirits Of Crime" przypadły mi do gustu.

Dzięki!


"God made me a cannibal to fix problems like you."


Wysłany: 2011-03-01 15:57

Vammp (Diabolista)
Vammp
Posty: 843
Wszedzie i nigdzie

Hocico znam i bardzo sobie cenie ich twórczość, mają swój styl i to sie liczy, słyszałem wiele zespołów tego typu, ale od dłuższego już czasu Hocico znajduje sie w ścisłej czołówce.


Czasami warto uciec od zycia...


Wysłany: 2011-03-01 22:33 Zmieniony: 2011-03-01 22:35

Na zeszłorocznym Etropolis rozmawiałem z gościem, który solidnie zachwalał "Tiempos De Furia". Po powrocie udało mi się ściągnąć (sic!) singiel "Dog eat dog", który promował płytę - grali też ten kawałek na festiwalu.
Później wysłuchałem całej płyty i muszę przyznać, że takiego rozczarowania się nie spodziewałem. "Tiempos De Furia" miało być kontynuacją "Memorias Atras", ale tej płycie nawet do pięt nie dorasta. Szkoda...


Refuse/Resist


Wysłany: 2011-05-02 23:18

Bunhast (Bicz)
Bunhast
Posty: 8
Warszawa prawie

Witam! Postanowiłem przerwać swe milczenie i zacząć tu być. Przez to co lubię słuchać, nie mogę zacząć inaczej, jak od Hocico.

Jestem z nimi od lat, każda płyta coś dla mnie znaczy, pisać by wiele, ale że na tapecie są dwie ostatnie, więc o nich. Memorias Atras mnie i zaskoczyła i wzniosła na wyżyny. Wzniosła, bo była kontynuacją tego, co w nich najlepsze. Ale zaskoczyła, bo znalazłem tam nowe elementy, które jeszcze nie bardzo umiałem określić. Rewelacja, ale coś inaczej. Odpowiedzią była następna płyta, Tiempos de Furia. Poszli jeszcze dalej. Wiedziałem, o co chodzi.

Która lepsza płyta? No, dla mnie zawsze ta bardziej osłuchana, starsze lepsze. Ale obie różnią się od reszty, to nowy etap w ich karierze i nie wiem, co o nim sądzić. Dotąd klasyfikowałem sobie ich muzykę, jako industrial, teraz zaś już... No, za dużo tego tańca. Porywające są ich kawałki, od zawsze, od pierwszej taśmy, ale... Mam trudność z określeniem kierunku, w jakim poszli moi ulubieńcy. Bo czemu niby nie parkiet? Ale brak mi starych klimatów w stylu Starving Children, Coward As A Slave czy Death As A Gift. Które powiedziałyby mi: Słuchaj, to wciąż my, jesteś u siebie.



Login

Password


Załóż konto / Odzyskaj hasło