z cyklu: recenzja knajpy: Piwnica 21, Poznań Wysłany: 2006-08-25 17:12
Słuszne spostrzeżenia :) Koncerty są tam ciekawe - ja bywałam niemal wyłącznie na reagge, hehe
Obsługa rzeczywiście jakaś niekontaktowa...
Piwo droooogie... Kibelki pierwsza klasa, zgadzam się :P
I szatnia troche za mała czasem..
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"
Wysłany: 2006-08-25 17:17 Zmieniony: 2006-08-25 17:39
Dla mnie denny lokal, wyprany z jakiegokolwiek klimatu ... nie podoba mi się tam
.
Wysłany: 2006-08-25 17:36
Ja lubię to miejsce za klimat,za czwartkowe darmowe koncerty jazzowe,czasami było naprawdę ciekawie, dużo miłych wspomnień
Re: z cyklu: recenzja knajpy: Piwnica 21, Poznań Wysłany: 2006-08-25 20:07
[quote:09e9af8326="minawi"]Słuszne spostrzeżenia :) Koncerty są tam ciekawe - ja bywałam niemal wyłącznie na reagge, hehe
Obsługa rzeczywiście jakaś niekontaktowa...[/quote:09e9af8326]
Chociaz nic nie przebije takiego barmana z dawnego Unreala :twisted:
Wysłany: 2007-01-26 14:24
Bylam raz nawet fajny lokal.
Trzeba zyc a nie tylko istniec
Re: z cyklu: recenzja knajpy: Piwnica 21, Poznań Wysłany: 2007-01-26 14:57
[quote:d2ef2c388e="vladdrank"]
Chociaz nic nie przebije takiego barmana z dawnego Unreala :twisted:[/quote:d2ef2c388e]
hehe, masz rację, Wojciechu :lol: To były czasy...ehh...
"Make Foch Not War" "Nic nie może się zmarnować"