BarTolmai napisał:

"Stwierdzenia ze ktos jest niepowazny jak na swoj wiek, czy to w sposobie ubierania, swiatopogladu, czy sluchania muzyki metalowej, sa dla mnie szczegolnie zabawne"

Niepoważny, zabawny, żałosny - punkt widzenie zależy od tego, czy człowiek sam mysli, czy ktoś mu wmówił ze coś jest "cool". Mnie w młodosci niedawnej znajomi mówili że poza muzyków metalowych jest czyms naturalnym, a z perspektywy czasu widac że jest to żałosciwa próba zwrócenia na siebie uwagi.

pornografia: http://staryzgred1979.blox.pl/html pornografia w star treku: http://ksiazkimojegodziecinstwa.blox.pl/html

Pytanie mam jedno - kogo szokują muzycy rockowi? Ekspedientki z supersamu, przedszkolanki, ministrantów? Jaki jest sens umieszczania podobnego tekstu w serwisie, którego niejeden użytkownik nie tylko wie jak wygląda Gorgoroth czy inny rzygający krwią Dimmu Borgir, ale słucha ich muzyki na śniadanie? Jest to poprawne wypracowanie, od tutejszych autorów oczekuję jednak głębszej analizy tego typu zjawisk niż jest ona dostępna na onecie. Opisywać jak pomalowaną twarz ma Alice Cooper to jak stwierdzić na portalu dla hodowców, że przeciętny pies ma cztery nogi i ogon.

Ej, mnie się przydało, ja nie wiedziałam :P

[quote:f3601b2e9f="Gaia"]od tutejszych autorów oczekuję jednak głębszej analizy tego typu zjawisk niż jest ona dostępna na onecie. [/quote:f3601b2e9f]
Słuszna uwaga. Jednak mamy szeroka rozpiętość czytelników a DP jest często cytowane. Pozwalamy sobie czasem na publikowanie czegoś również dla czytelnika mniej obeznanego w temacie. Obiecujemy jednak nie robić tego często.

Life is complex: it has both real and imaginary components

Ja jestem wystarczająco mało obeznana w temacie, już jednego czytelnika macie :P

[quote:26ef0e5dbe="Gaia"]Pytanie mam jedno - kogo szokują muzycy rockowi? Ekspedientki z supersamu, przedszkolanki, ministrantów? Jaki jest sens umieszczania podobnego tekstu w serwisie, którego niejeden użytkownik nie tylko wie jak wygląda Gorgoroth czy inny rzygający krwią Dimmu Borgir, ale słucha ich muzyki na śniadanie? Jest to poprawne wypracowanie, od tutejszych autorów oczekuję jednak głębszej analizy tego typu zjawisk niż jest ona dostępna na onecie. Opisywać jak pomalowaną twarz ma Alice Cooper to jak stwierdzić na portalu dla hodowców, że przeciętny pies ma cztery nogi i ogon.[/quote:26ef0e5dbe]

Pięknie, ślicznie powiedziane! Mnie nie szokują, jak już to bawią, zainteresują. Wizerunek, zachowanie i klimat są ciekawe, ale to prawie tak, jak pójść do teatru na interesujące przedstawienie. sztuka, relaks, radość.

W zależności od sytuacji, motto zmienne bywa.

[quote:919d77d234="humanity_failed"]ale wykopałeś trupa[/quote:919d77d234]
tylko jednoroczny, jeszcze ciepły :)

Wierzę w Boga, Ojca Wszechmogącego ...

[quote:5b3377a3ef="humanity_failed"]ale wykopałeś trupa[/quote:5b3377a3ef]

Ba, żeby to raz wykopał.

"[...]prawdziwa droga do serca mężczyzny to sześć cali stali pomiędzy jego żebrami. Czasami cztery cale wykonają zadanie, ale żeby mieć całkowitą pewność, wolę mieć sześć. Zabawne, jak falliczne przedmioty są tym bardziej użyteczne, im są większe."

[quote:43b555182d="Benjamin_Breeg"]
tylko jednoroczny, jeszcze ciepły :)[/quote:43b555182d]
spoko, będzie żył :)

Meanwhile niedalej jak wczoraj widziałem przechodnia z psem husky. Miał ciekawe ubarwienie (pies, nie przechodzień). Zwykły biało-szary, ale wokół obojga oczu i po bokach pyska czarne plamy. BM-owiec wypisz, wymaluj. U wilków też się tak zdarza. Chodzi o to, że są granice groteski. Alice Cooper jak dla mnie przekroczył ją już dawno, ale np. Mayhem bez swojego wizerunku byłby mało przekonujący, co więcej, jest przekonujący właśnie z nim (jak dla mnie).

od czasu do czasu warto wrócić do źródła